Karol - bardzo chory Orzeszek :(

[ewar]

Dlaczego???

[mestudio]

w górę wielki kiciusiu po domek

[mikrejsza]

Karol - przystojny, szarmancki, prawdziwy dżentelmen, z nim byłabym gotowa zdradzić mojego Bunia.
A poważnie to domowy, wykastrowany, paroletni kocur, chyba w niezłej formie.
Nie można się od niego opędzić, ani zrobić fotki, ani sprzątnąć kuwety, bo Karolek chce się przytulić.
Wielki Orzech, a mówi - jestem taki malutki, przytul mnieeee
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72400

nikt nie chce duuuużej przylepy

[ewar]

Problem chyba w tym,że ci, którzy mogą nie chcą,a ci którzy by chcieli to nie mogą.Karolku,a może jednak znajdzie się ktoś ?

[ruru]

Taki piękny kot, on po prostu, będzie doskonale leżał na biurku.
Nie wyobrażam sobie żeby mi takie cudne Buranio nie leżało, kiedy to piszę...

[ruru]

[mestudio]

kocurek do góry

[ruru]

Do góry tygrysku

[mumka27]

do gory pyszczku bury

[mestudio]

hop w górę

[mestudio]

i do góry koteczek

[mikrejsza]

dajcie mu szansę...
niech jutro wyjedzie z tamtego strasznego miejsca...

[Etka]

podniose pyszczka.

burasy sa najpiekniejsze!!!

[Joako]

Kogo Karolek chwyci za serce na tyle, żeby wyrwać go z tamtego miejsca

[mestudio]

w górę kocurku, może ktos da Ci szansę