podrzucili nam szczeniaczka-Emma -wieści z domu :)))

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto mar 18, 2008 13:15

Georg-inia pisze:już nie wiadomo, która noga należy do kogo ;)
Obrazek



To zdjęcie mnie pokonało, więc podesłałam koledze nudzącemu się w pracy. Po zobaczeniu cytuję stwierdził:
O kurdę, ale focia
Hybryda!

"Sam nie rozumiem skąd mi się to bierze
że jestem takie mitologiczne zwierzę:
ni to świnio-byk, ni to koto-pies,
w ogóle z innych stron!"


:D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 9:20

Emma jest małym posrańcem :twisted: chodzi i kupki zostawia wszędzie. Pomijam już trudno dostępne miejsca, jak np. pedał od stuletniego Singera, ale żeby tak na środku salonu? do tego sika. Też wszędzie :twisted: Leci, biegnie na łeb na szyję (czyt. z prędkością 2 km/godz), nagle przysiada i leje, a potem pędzi dalej, oczywiście wdeptując we własne siuśki i stemplując całą podłogę.
Zaanektowała - co było widać na zdjęciu - kocią wieżę. Z upodobaniem tam włazi i śpi. Obgryza wszystko, nawet drapak. Ja już nie mam do niej siły, zresztą nikt nie ma :twisted: Moje koty śpią na wysokościach. Zresztą w ogóle przestały poruszać się po podłodze. Ich miski muszą stać na parapecie, zastanawiam się, gdzie postawić kuwety... może segment się nada :roll:
Odkurzacz stoi na środku mieszkania, obok wiadro z wodą i mop, wszędzie porozkładane rolki papierowych ręczników i "psikacze" ze środkiem odkażającym. Niezakupkana część podłogi jest dla odmiany cała uwalana jedzeniem, bo przeciez do miski z żarciem też trzeba wsadzić nogi, nie?

jedyny plus, to to, że śniadanie wielkanocne tym razem, wyjątkowo nie odbędzie się u nas :ok: TŻ stwierdził, że niejaka Ciocia Babcia, lat 86, mogłaby nie przeżyć wdepnięcia w rozmaśloną psią kupę odświętnym pantofelkiem...

niechże ktoś tego szczeniora od nas weźmie... błagam... dopłacę i dorzucę metawy półmisek, koci puszorek i jadalną "obgryzaczkę", którą nabyliśmy wczoraj, żeby mała cholera przestała może zjadać nas i nasze mieszkanie...

:mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 19, 2008 9:32

Przeczytałam i :strach:

No nie zazdroszczę, ale sami Ją tak nazwaliście :evil: więc teraz musi się z imieniem utożsamiać :lol: :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 19, 2008 17:13

:lol: Śliczna psiunia. Ale śliczna psiunia to potrafi całkiem mało śliczny syfik w domu uczynić :mrgreen: Georg-inia, pomyśl, że mogliby podrzucić 3 pieski :strach: Tak jak u cariewny się było zdarzyło. Trzy pieski robią np. tak: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73257&start=30 (mniej więcej środkowy post).

Mi się trafiły dwa pieski, ale półroczne. Na tymczas. Tzn. przynajmniej jednego muszę wydać. Więc łączę się w "bólu". Ale tak naprawdę - czyż pieski nie są urocze? :D (Inka właśnie miauczy spod zabudowanej szafki, pod którą zamieszkała: "Kobieto, ty rozum postradałaś??? NIE SĄ!")

Kciuki trzymam za powodzenie w akcji adopcyjnej. Gdybym przypadkiem w swoich poszukiwaniach domków trafiła na kogoś z Łodzi, kto chce malutkiego pieska, odeślę do Ciebie.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 19, 2008 19:08

Współczuję Inguś tego pola minowego w domu.
A domku ciągle żadnego?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw mar 20, 2008 9:01

reddie, kobieto, pocieszyłaś mnie :) naprawdę :) właśnie sobie zwizualizowałam mieszkanie z trzema Emmami i GoodSpell :strach: w porównaniu z tymi zdjeciami, to u mnie jest porządek jak w muzeum (no oprócz tych kup i siuśków na podłodze :roll:) ja to mam jednak szczęscie, że tylko jedna Gruba Berta była w kartonie ;)

zastanawiałam się, czy przez święta nie próbować uczyć małej wychodzenia... dwa tygodnie od szczepienia mijają w sobotę, czyli chyba już by można, co? no i co myślicie o tej "wiosennej" pogodzie? nie przeziębi się szczenior? mogę go ubierać, TŻ poświęcił nawet (narazie teoretycznie) swoją bluzę, a raczej jej rękaw... puszorek koci jest.

i przede wszystkim: jak oduczyć cholerę tego gryzienia? ona sekundy nie wytrzyma, żeby nie złapać za nogi, ręce, włosy, za cokolwiek :roll: wszystkie gryzaki są niedobre, a Emma wciąż kłapie tą paszczęką jak pacman.

Mokkuniu, no niestety :( są chętni na kotki, a po Emmę żaden sensowny domek się nie zgłosił. Mam nadzieję, że jeszcze się ruszy, bo w ogłoszeniu było, że psiak do wydania najwcześniej po 20 marca, ze względu na kwarantannę. Mała chyba potrzebuje Allegro...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 20, 2008 9:19

a ma alegratkę? mogłabym jej zrobić na koncie alegratkowym kociej doliny (zaznaczyłabym w treści, że psiulka nie jest z kociej doliny).

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 9:52

reddie pisze:a ma alegratkę? mogłabym jej zrobić na koncie alegratkowym kociej doliny (zaznaczyłabym w treści, że psiulka nie jest z kociej doliny).


ma alegratkę, ma :) i jeszcze paręnaście innych portali... no nic, czekamy, przecież ktoś musi ją pokochać, szczona paskudnego ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 20, 2008 12:55

Musi, pewnie, że musi. A ze szczoństwa (czy jak to tam będzie) się wyrasta, więc spoko 8)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 13:08

Emma znaczy teren :D Koty nie mogą mieć wątpliwości, że ona też jest w domu. Hihi to chyba skuteczna metoda skoro przejęła taki obszar! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 17:57

Wrzuciłam Emmę na adopcje.org
Allegro by jej się chyba przydało bardzo jeśli jeszcze nie ma.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob mar 22, 2008 10:15

mokkunia pisze:Wrzuciłam Emmę na adopcje.org
Allegro by jej się chyba przydało bardzo jeśli jeszcze nie ma.


dzięki, kochana :love: muszę chyba poprosić ładnie którąś z Ciotek o allegro... zgłosił się co prawda super domek, na dodatek Emma byłaby naszą sąsiadką, bo Państwo też na Pietrynie mieszkają, tyle że przy drugim pasażu, koło "Siódemek" ale niestety :( zdecydowali, że tak jak planowali, jednak psiaka wezmą dopiero na początku wakacji. Nie dziwię się osobiście, taki szczeniak potrzebuje żeby się nim zająć, uczyć i wychowywać :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 22, 2008 12:20

Looooo matko ale super szczenior :D

Ciekawe ile "min" zrobi przy swiatecznym sniadanku :ryk:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 22, 2008 13:10

Inguś, jakby nikt się nie zgłosił to ja mogę allegro zrobić, chociaż nie ukrywam, że tego nie znoszę :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto mar 25, 2008 10:36

w sobotę było tak ładnie na dworku, że zabraliśmy małego srajtka na króciutki spacerek :) nie było człowieka, który by się za Emmą nie obejrzał :) ale mała nie chce chodzić... trzeba ją było cały czas wołać, ciumkać i kląskać, to kawałeczek szła. A potem nastąpił bunt na całej linii: wrzask i pisk, próby wspięcia się na nogi i koniec. Nie będzie iść i już. No więc na ręce i do domku. Trwał ten spacer pewnie z 10 minut, przebyta droga na małych łapkach - jakieś 30 metrów :roll: wróciłam do garów, Emma spała jak zabita trzy godziny. Taki spacer to męczący bardzo jest... ;)

i o kciuki bardzo prosimy, jest szansa, że Emma się przeprowadzi 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 164 gości