ona ma problemy z jedzeniem,chce jeść ale coś tu w pyniu nie pasuje...strzkawką podaje ,tylko troszke dalej ,nie z brzegu i łyka ....a jak podam z brzegu to wycieka...
mam już100zł od Amiki6
ktoś prosił o nr. konta też coś będzie ,jutro zobacze..
zarazma przyjść koleżanka która też mi dołoży..
Ewa która bierze odemnie tymczasy też coś obiecała dorzucić.....moż się uda uzbierać na tomografie...
czepiam się jak rzep....
wierzyłam że jak zabiore do Warszawy to ją uratuje...
sa wyniki....tak jak moja wetka sugerowała ...wygląda to na krążenie wrotno oboczne.... kruszynka dokładnie tak się zachowuje jak to opisują przy tej chorobie....
to straszna choroba...szanse są niewielkie...nie wim czy niunia nadaje się na operacje ,jest tak strasznie mała....
asą w Warszawie jacys polecani wci w tym kierunku?
chociaż ja i tak będe sie trzymała swojej wetki ,ale gdyby ona nie chciała....
myślałam że już jutro będziemy operować..ale nie ,wetka napisała mi że musimy pierw zrobić diagnostyke do konca...ekg rtg mocz ..no poprostu wszysto żeby sprawdzić czy ona nadaje się do operacji...
cena operacji w przybliżeniu 1tyś .......i badania...
Dorcia ...porozmawiaj ze swoja wetka jakie psiak ma szanse.Jezeli niewielkie ze wzgledu na powage operacji i stan psiny to moze lepiej nie meczyc go bardziej.Jezeli jednak jest chocby 50% szans nie zostawimy cie przeciez samej !
Przeczytałam, że: Prognozowania dla psów operowanych przy użyciu metalowej opaski z pierścieniem kazeinowym to 95%. Psy wracają do zdrowia po 4 do 8 tygodni i 85% z nich jest zdrowych klinicznie. 15 % to psy, które prawdopodobnie mają zbyt mało rozwinięte naczynia krwionośne w wątrobie. W takim przypadku przetoki mogą budować się na nowo w innych miejscach. link: http://www.hovawarty.com/zdrowie.htm#2
Pozostaje więc wierzyć, że wszystko skończy się dobrze.
Dorciu, podaj mi nr konta, prześlę parę złotych, przepraszam, ze nie za dużo, ale coś jeszcze wystawię na bazarku.
Ajmk - jako Villemo baaardzo aktywnie działa na dogo w sprawie suni. Podsyłam wątek - tam jest dużo dobrych porad i osób, które chcą suni pomóc:
http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=107826 Ja bardzo liczę na Neris, chociaż wiem że nie wszyscy na miau podzielają moją opinię - ufam jednak, że wobec ogromu nieszczęścia animozje pójdą precz.
Dorcia - bardzo dzielna jesteś, podziwiam bardzo i bardzo mocne kciuki za wszystko