Srebrny ze scurem w pakiecie wrócili

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 08, 2008 20:44

Mag pisze:
BarbAnn pisze:własnie zwiedza gore szafy

Zdrowy kot :D
a kaszlakuje jeszcze?


wcale a wcale
nie ma chorobska
nie ma zadychy
nie ma kaszlu
:-)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 08, 2008 21:43

I tak trzymać :)
Bo tu mu chorować Mimbla nie da, tu się trzeba bawić i przytulać ;)

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pon mar 10, 2008 1:04

no nie wiem, czy Sreberka dostanę, jak napiszę, co mi się śniło :D
Był nie wiedzieć czemu bardzo ciemnoszary, rozmawiał ze mną seksownym barytonem i z wdziękiem jadł podawane przeze mnie skarpety namoczone w misce. Obudziłam się, zanim zdążył mi odpowiedzieć dlaczego Mimbla nie mówi ludzkim głosem.
Ale dlaczego skarpety z wody? :D

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pon mar 10, 2008 9:42

Mag pisze:no nie wiem, czy Sreberka dostanę, jak napiszę, co mi się śniło :D
Był nie wiedzieć czemu bardzo ciemnoszary, rozmawiał ze mną seksownym barytonem i z wdziękiem jadł podawane przeze mnie skarpety namoczone w misce. Obudziłam się, zanim zdążył mi odpowiedzieć dlaczego Mimbla nie mówi ludzkim głosem.
Ale dlaczego skarpety z wody? :D


bo lubi skaplowac myszki
a jak myszka nie da sie oskalpowac od razu
to ja moczy w wodzie
:)

prorok czy co?
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 10, 2008 21:13

a tutaj sobie siedzi na balkonie

Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 11, 2008 14:41

My się już nie możemy doczekać następnego poniedziałku. Mimbla chyba też, zwłaszcza wieczorami, gdy idziemy spać zamiast z nią polować :D

Obrazek Obrazek

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Wto mar 11, 2008 19:33

Mag pisze:My się już nie możemy doczekać następnego poniedziałku. Mimbla chyba też, zwłaszcza wieczorami, gdy idziemy spać zamiast z nią polować :D

Obrazek Obrazek


sliczna jest
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 11, 2008 22:04

Mimbla piękna :love: a Sreberko cudowny :love: -cieszę się,że będą razem :D
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie mar 16, 2008 20:34

sreberko wlasnie dociera do nowego domu
pa kiciuchu
badz grzeczny
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 17, 2008 14:36

Dotarł do nas i niestety nie jest różowo. Miauczy rozpaczliwie, ignoruje nas, Mimblę i nawet scura. Mim to w końcu wkurzyło i syczy, jak tylko on się do niej zbliży - na początku była zaciekawiona, chciała się bawić. TŻ okrutnie kicha, sąsiedzi przyszli rano z awanturą i nie to nie z powodu miaukania, a hałasu - Sreberko jest nabity, waży sporo i jak zeskakuje, to jakby wór kartofli zrzucić. TŻ usiłował w nocy brać Sreberko nawet pod kołdrę, głaskać - nic, kocio wręcz wyje.
Cała czwórka jest wymęczona, mamy wrażenie, że chcemy koty na siłę uszczęśliwić.
:(

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pon mar 17, 2008 16:14

Mag ja zabrałam do siebie na stałe braciszka niedoli Twojego Sreberka tzn oba były z tej samej akcji, z tego samego źródła i razem w jednej klatce przyjechały do Krakowa - mniej więcej w tym samym czasie ja zabrałam na stałe Biszkopcika (u mnie nazywa się Frędzel) a Barbann zabrała Sreberko na tymczas.

Frędzel 1-sze 2 noce przeraźliwie miauczał, łaził po meblach w nocy i się tłuk. Budziliśmy się przez niego dosłownie co 15 minut. Nie pomagało jak do niego wstawałam, chciałam wziąść na ręce i pogłaskać - wręcz odwrotnie, kot nie wiedział co ma wtedy z soba zrobić i gdzie się schować. Byłam załamana i wymęczona, ale po 2 dniach kot się do nas przyzwyczaił i przestał się w nocy drzeć, przestał nawet chodzić po meblach. Teraz przesypia większość nocy, czasem tylko budzi nas miauczeniem - ale jak się go pogłaska to przestaje.

Dodam, że w domu też jest drugi kot i to także kocur - na początku Frędzel na niego trochę syczał. Przez pierwszy tydzień koty były izolowane i tylko "pokazywaliśmy je sobie nawzajem" na kilka minut, każdego dnia zwiększaliśmy czas :D a po tygodniu mogłam spokojnie wypuścić Frędzla na mieszkanie.


Wydaje mi się, że u Ciebie będzie tak samo - wydaje mi się, że zarówno mój Frędzel jak i Twój Sreberko w ten sposób odreagowują nowe miejsce. Weź pod uwagę to, że te koty wiele w swoim kocim życiu przeszły. Co gorsze dotąd tylko głodowały i były zabiedzone - ciepło, żarełko i dobre serducho człowieka poznały dopiero teraz. W Twoim przypadku Sreberko poznał to dopiero u Barbann, więc teraz się boji, że to co było straszne wcześniej - znowu się zacznie. On Was nie zna i nie wie, czy będziecie dla niego tacy jak Barbann, czy tacy jak ta pani z W-wy, której odebrano koty.

Musi minąć kilka dni, aż się do Was przekona

Trzymam kciuki :P
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pon mar 17, 2008 17:17

Mieliśmy kicula po przejściach, nie wiem czy nie gorszych - na początku był stres i u niego i u nas, ale tu jest coś nie tak. Sreberko się nie boi - on jest nieszczęśliwy. Wielka depresja wysiedleńcza - wyje, bo to nie jest zwykłe miauczenie. Siedzi w transporterku, w którym przyjechał albo chodzi po mieszkaniu. I ciągle płacze.
Mim już nie syczy - teraz to on na nią syczy.
Ja wiem, że to musi trochę potrwać, ale coś mi mówi, że powinnam go szybko zawieźć do domu - mam takie wrażenie, że bidulek płacze, bo chce do siebie, a nie dlatego, że się boi nowego miejsca czy nowego kota.

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pon mar 17, 2008 17:34

mag, ale to normalne. dla takiego kocucha to olbrzymi stres. w ciagu kilku miesiecy zaliczyl kilka domkow, byl ciagle przenoszony z miejsca na miejsce, a to jest tai psi kocio, taki, ktory to przezywa bardzo.
daj mu troche czasu i nie panikuj, blagam cie, OK? ;)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon mar 17, 2008 18:19

Tym razem to nie panika, prędzej... intuicja? Nie polubiliśmy się chyba, w każdym bądź razie to coś nie zaskoczyło - Sreberek jest na nie, Mimbla jest na nie, ja jestem na nie.
Zobaczymy z TŻ po dzisiejszej nocy.

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pon mar 17, 2008 19:02

biedny srebrny, biedni wy obydwoje, biedna mimbla
u mnie nie gonil w nocy, spal na koldrze
twardo jak kamien
cholera....on mysli ze ja go zdradzilam
zle mi z tym
narazam was, narazam jego
zle mi i juz
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości