Maskotka ze schroniska w Orzechowcach traci dom :(

[ewar]

Zgadza się,nie wiem już ,co podnosić.Tak po cichutku dodam,że coś się chyba rusza,prawda?

[Joako]

I kolejny Orzeszek ma domek

[ruru]

Poczekajmy jeszcze cierpliwie na podsumowania, wszystko w procesie i Wania pewnie nie ma chwili czasu...ja się staram na bieżąco uzupełniać informacje w tym zbiorowym wątku Orzeszków do adopcji, który mam w podpisie

[Modjeska]

maskotka jedzie w czwartek do Zalesia a po świętach do domu. DO SWOJEGO DOMU!!!!!!!!!

[mumka27]

hurrrrrraaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[mikrejsza]

maskotka jedzie w czwartek do Zalesia a po świętach do domu. DO SWOJEGO DOMU!!!!!!!!!

aż się popłakałam ...jak cudownie
kolejny Orzeszek dostał szansę na lepsze-a właściwie w ogóle- życie

[madziaki]

A Maskotka spadła....
Jedzie po Świetach do domu? To dom stały czy tymczas?

[ewar]

Zrozumiałam,że swojego tzn. chyba stałego,prawda?

[mumka27]

ja tez zrozumiałam że do DS jedzie kocinka

[mumka27]

czy będą może zdjęcia Maskotki? wszystkiego dobrego na święta

[gosiaa]

Też czekam na zdjęcia i na informacje jak ze zdrówkiem koteczki.

[mumka27]

czekamy nadal na fotki

[mumka27]

jak tam Maskotka się czuje?

[mumka27]

jak tam u kici?

[MartaWawa]

Kicia jest juz w domu:) tzn jest od kilku godzin, ale dopiero teraz moglam podejsc do komputera:)
Na moje oko czuje sie u nas dobrze:) Cala droge popiskiwala cicho w transporterku. Ale po przyjezdzie do domu odzyla! Chodzi po swoim pokoju, o wszystko sie ocera, wyglada jakby byla u siebie! Wie do czego sluza kanapa, poduszki i ludzie:) Najchetniej lezalaby tylko na kolanach. Mamy jeden problem- zaczyna przerazliwie plakac, gdy tylko wychodzimy z pokoju. Wlaczylam jej nawet telewizor, zeby cos "gadalo" ale nie daje sie oszukac.
Je bardzo lapczywie sucha karme, duzo popija. Martwi mnie ciezki, piszcacy oddech i kichanie, ale jutro zweryfikujemy stan zdrowia u weterynarza.