Sisi,koteczka uratowana przed uśpieniem ma domek!Dzięki Ines

[kaja555]

Agalenora - właśnie, niektózy nawet nie wystawią allegro, ostatnio właśnie szukałyśmy wyjścia z takiej sytuacji, i nawet nie wiedziałyśmy że kicia już uśpiona dnia, kiedy dowiedziałyśmy się o problemie:(((

Cieszę się że tej się udało!

[Goyka]

Ines, daj nam wszystkim znać jak 1sza noc koteczki poza dotychczasowym domem bo jestesmy ciekawi

[maria_z]

Śledzę wątek od początku. Od razu wydawało mi się, że to po prostu niewiedza dotycząca toksoplazmozy. Bo - dziecko za kilka miesięcy (więc to nie alergia!). A koteczka wygląda ślicznie i dają ją razem z całą wyprawką. Tylko jak mogło im przyjść do głowy, żeby w ogóle myśleć o uśpieniu???

Mam znajomą lekarkę, która pracuje w przyszpitalnym zakładzie mikrobiologii i dziwi się, że mam trzy córki w domu i nie boję się trzymać trzech kotów - oczywiście głównym argumentem jest obawa przed toksoplazmozą. A ja poszukałam w internecie informacji o toksoplazmozie i to co znalazłam oczywiście całkowicie mnie uspokoiło.

[Goyka]

Najważniejsze ,że kotka jest bezpieczna..ciekawe jak się zaklimatyzowała

[Ines_Chorzow]

Bardzo wszystkich przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale miałam wczoraj masę pracy Nie powiem, bardzo przyjemnej W pracy też mnóstwo roboty

Odebrałam Kunię bez problemu, co dziwne z Czeladzi (na Allegro była mowa o Świętochłowicach). Jej pani jest w ciąży i jest "nieco" niedouczona Oświeciłam ją trochę, ale kicię zabrałam. Ci ludzi mają też psa, mój TŻ zapytał, czy jego też oddadzą Pani zaprzeczyła. Kunia jest naprawdę zadbana, ma cudne futerko , jest wysterylizowana, ostatnie szczepienie i odrobaczenie miała co prawda w 2005 r., ale to się nadrobi. Na razie siedzi w naszej sypialni, sama , je normalnie, pije, zrobiła siii i koopę , więc nie jest aż tak zestresowana. Zresztą ona wogóle nie wygląda na zestresowaną, łasi się i tuli, zaczepia, chce się z nami bawić. Myślę, że dawno nikt jej nie miział Jest naprawdę kochana. Widok moich kotów zniosła całkiem dobrze, ale i tak trzymamy ją na razie samą, żeby się przyzwyczaiła. Raz się tylko strasznie zeźliła, bo zobaczyła mojego Śliniaka Noc minęła bardzo dobrze. Jak do niej zaglądałam, to wstawała i chciała się bawić Gdyby ktoś znalażł jakiś dobry domek dla niej, to będzie super. Nie musiałaby czekać 2 m-cy na swojego Dużego.

Zdjęcia wkleję wieczorem, mam przynajmiej taką nadzieję

[Goyka]

No to super wieści jesteś super Ines, miejmy nadzieję,że szybko znajdzie się domek dla koteczki

[ewar]

Dopiero wróciłam do domu i cieszę się,że dobre wieści.Mnie już nawet złość na tych ludzi minęła.W końcu o kotkę dbali,martwili się o dziecko,to przecież ludzkie,prawda.Cały czas powtarzam jak ważna jest edukacja.Wszystko dobre,co się dobrze kończy.

[Goyka]

Ines czekamy na fotki pamietaj

[Ines_Chorzow]

Ines czekamy na fotki pamietaj

No już już

Oto JA w całej okazałości



A tu sobie leżę



A tu wcinam



Trudno jej zrobić ładne zdjęcie, bo jest żywiołowa

[Goyka]

Cuuuuudo wygląda na bardziej szczęśliwą na tych zdjęciach niż na tych od pierwotnych właścicieli nie wygląda wogóle na zestresowaną, wręcz przeciwnie

[bettysolo]

[mumka27]

śliczna, bardzo się ciesze ze jest już bezpieczna

[ewar]

Nie chciałam tego pisać,ale mnie się też wydaje ,że ona ładniejsza na tych zdjęciach niż na allegro.I faktycznie taka miła,wyluzowana.Kiedy sobie pomyślę,że mogłaby zostać....Nie,nie będę myśleć.Tak bardzo zaangażowałam się emocjonalnie w sprawę jej ratowania,że wybaczcie,ale ona jest tak troszkę moja i będę pilnie śledziła jej lisy.

[Ines_Chorzow]

Nie chciałam tego pisać,ale mnie się też wydaje ,że ona ładniejsza na tych zdjęciach niż na allegro.I faktycznie taka miła,wyluzowana.Kiedy sobie pomyślę,że mogłaby zostać....Nie,nie będę myśleć.Tak bardzo zaangażowałam się emocjonalnie w sprawę jej ratowania,że wybaczcie,ale ona jest tak troszkę moja i będę pilnie śledziła jej lisy.

Wiecie, mam wrażenie, jakby kicia była z nami od zawsze. Jest naprawdę wyluzowana i przesympatyczna. Ledwo wejdę do sypialni, a ona już robi rzut na plecki i prosi o głaskanie. Łasi się nieziemsko, tylko na rękach nie bardzo chce dać się nosić, ale to nic, moje dwa futra też nie lubią, jak się je nosi Wczoraj wieczorem mój TŻ prawie przy niej zasnął, bo takie mu załączyła murmurando

[kaja555]

Kicia jest cuuuuuuuuuuuuuuudna! (Jak w reklamie...