Lestat - jest już u Agatt

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 06, 2003 9:40

Anusia pisze:Oj to widze ze to u nich rodzinne.. bo Mela robi podobnie! A ostatnio caly czas okazuje mi czulosci, co polega na tym, ze ktoras juz noc z kolei prawie nie spie bo Melania siedzi mi na szyji i bez przerwy albo mnie lize, albo caluje, albo sie przytula... Oczywiscie laskaczac przy tym nieziemsko! :lol: Ciezko Ci bedzie sie z Lestatem rozstawac, prawda?

U nich to rzeczywiscie rodzinne... Bury lubi mi podgryzac nogi na spaniu, bo ja zawsze stopy wystawiam poza koldre, no i mam za swoje :twisted:
Poza tym zmienia mu sie kolor oczu, Lestatowi tez? No i dorosleszym futerkiem obrasta.
A tak w ogole to bardzo dzielne koteczki, naprawde. Bedziesz miala Aggatt duza pocieche z Lestata :)

Pliszkowa

 
Posty: 386
Od: Pon sty 20, 2003 17:43
Lokalizacja: Kraków - Zwierzyniec :-))

Post » Sob wrz 06, 2003 17:46

witaj Pliszkowa!!! jestesmy teraz rodzina :lol:

nie wiem, czy Lestatowi sie kolor oczu zmienia, bo od przedwczoraj nie mialam kontaktu z Katy :( a na jaki sie wybarwiaja Buremu?

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Sob wrz 06, 2003 18:32

Przepraszam :oops: To przez te egzaminy nie podchodziłam do kompa :oops:
Lestat ma się dobrze, ma trochę dłuższe futerko i oczy mu się powoli barwią... na zielono :lol:
W poniedziałek zadzwonię do Maćka i będę wiedziała kiedy będzie jechał :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Sob wrz 06, 2003 20:28

Aggatt pisze:witaj Pliszkowa!!! jestesmy teraz rodzina :lol:

nie wiem, czy Lestatowi sie kolor oczu zmienia, bo od przedwczoraj nie mialam kontaktu z Katy :( a na jaki sie wybarwiaja Buremu?


Nio, jedna wielka i szczesliwa rodzina!
Katy, na pewno na zielono? Dla mnie ten kolor to zolty, ale upierac sie nie bede. W koncu jak z granatowego robi sie zolty, to po drodze musi byc zielony, no nie? :)

Pliszkowa

 
Posty: 386
Od: Pon sty 20, 2003 17:43
Lokalizacja: Kraków - Zwierzyniec :-))

Post » Nie wrz 07, 2003 7:21

Basiu, na razie wyglądają na zielonkawe :lol: Ale Lestat nie miał nigdy granatowych, miał brązowe. TYeraz ma brązowo-szare, z prześwitem zieleni... Być może żółte będą, ale np. mój Mefistofeles ma żółto-zielone :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie wrz 07, 2003 12:25

Katy, pytaj pytaj o ten przyjazd, bo ja juz nie moge sie doczekac :D mam nadzieje, ze bedzie w ten weekend jechal...

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Nie wrz 07, 2003 14:19

A ja z jednej strony chciałabym, żeby jechał w ten weekend, a z drugiej strony nie...
Właśnie wstałam, bo Lestat się obudził i zaczął mnie ciumkać w prawe oko. On sie w nim zakochał :lol:
W ogóle patrzy na mnie taki jakiś rozanielony :roll:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie wrz 07, 2003 17:29

:D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie wrz 07, 2003 17:29

:D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon wrz 08, 2003 7:36

Lestat :love:
Ja chce obejrzec Lestata :!:
Aggatt - a jak Ci go ukradnę? :twisted:

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon wrz 08, 2003 9:39

Aggatt - a jak Ci go ukradnę?


a sprobuj mi tylko :wink: ja juz sie zaczynam bac, ze Katy bedzie go chciala zatrzymac :lol: a tu jeszcze ty :D

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pon wrz 08, 2003 20:15

Uważaj Agatt! Mysza przychodzi jutro zobaczyć Lestata :D
W ogóle to stwierdziłam, że Lestat jest najładniejszym czarnym kocurkiem jakiego kiedykowiek widziałam. Ma piękny pysio, prawie taki "niekocurkowaty" :wink: Uszka ma małe, w przeciwieństwie do Mefiśka w jego wieku :lol: No i będzie pewnie kotem duzym i wysokim, łapy ma długie...
Co prawda nie jest kotem grzecznym, bo dzisiaj mam nogi w krwawe pręgi - znów chciał jeść szybciej niż mogłam mu nałozyc - ale jest kochany!!!! Mruczy jak tylko sie go dotknie, a jak mu sie coś nie podoba to oznajmia to głośnym miaukiem :lol: I śpi ze mną, a budzi mnie oczywiście całując w prawe oko. ja nie wiem jak to jest :lol:
No i Mefisiek go bardzo pokochał, cudnie razem wyglądają, zwłaszcza jak śpią wtulone jeden w drugiego...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon wrz 08, 2003 20:46

powtorze sie jeszcze raz i powiem - JA JUZ SIE NIE MOGE GO DOCZEKAC!!!!

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Wto wrz 09, 2003 7:48

Mam ze sobą dosyć sporą czarną torbę na ramię - jakby co będę miała w co Lestata zapakować :twisted:

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 09, 2003 9:11

Mysza pisze:Mam ze sobą dosyć sporą czarną torbę na ramię - jakby co będę miała w co Lestata zapakować :twisted:


bardzo smieszne :ryk: ja ci dam :wink:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 39 gości