Witam, dziękujemy za kciukasy.
Młodzi całą noc na zmianę czuwali i pilnowali Tolaska.
Tola oddycha ciężko, ale na szczęście nie dusi sie ale oddech ma ciężki.
Chodzi po domu , wskakuje na sowją ulubioną komodę i parapet., nie jest ospała wręcz jest bardzo ciekawska. Poszukuje miski z jedzeniem.
O 12.20 maja umówioną wizytę i będą robić dalsze badania. Byli z nią na Mieszka ( dla niewtajemniczonych klinika nie cieszy sie dobrą opinią, ale jest cało dobowa i mam masę sprzętu) i tam też mają umówionego kardiologa. Gosia zabierze wszystkie wyniki i najprawdopodobniej pojedzie jeszcze wieczorem z nimi na konsultację gdzieś indziej. Decyzje podejmie po wizycie.
Informować będę na bieżąco.
Teraz muszę przeorganizować swój dzisiejszy dzień. Na szczęście nie mam dydaktyki i mogę im pomóc w firmie.