Dopiero wróciłam. Zawiozłam Fruzię, przywiozłam dwa koty ze Śląska.
Fruzia juz po pierwszym zabiegu: magnetronic, sollux laser ultradzwieki. Zniosła ze stoickim spokojem

Odleżyna paskudna ale laser i pielęgnacja powinny pomóc dość szybko. USG nie wyszło, przed samym wysiusiała się

Ale czucie głębokie jest i to bardzo przyzwoite w obydwóch łapkach także duże szanse na poprawę

Reszta relacji pewnie od Ines ale ona roboty teraz ma po brzegi, codziennie 2 godziny zabiegów z obydwiema kalekami, Sheridanem i Fruzią. Ines - szacuneczek!!