
Mam dzis kilka wieści o kotkach Justyny.
Diabełek jest nadal smarowany tym balsamem końskim ale Justyna już mu nie zakłada kolnierza bo bardzo źle to znosi.Był smutny, siedział osowiały co zresztą wiadać na zdjeciach, nawet przestał jeść i wogóle miał doła więc Justa teraz go bandażuje i wygląda bardzo orginalnie.Odrazu odżył chłopak

Bielince zagoiły sie te wstrętne ropnie i jutro idzie na kontrole do weterynarza.Wetka sugeruje żeby zrobic jej testy alergiczne żeby konkretnie stwioerdzic na jakim tle jest to uczulenie.Wstępnie stwierzdiła , że to alergia pokarmowa i jest na diecie wcina Rc Hypoallergic a jednak czasem coś jj jeszcze wyskoczy.Oreintujecie może czy takie testy są wogóle miarodajne u kota

Ozi natomiast ma problemy z sikaniem niestety wracja problemy mu dawne i sika po kropelce.Biedulek od 6 lat ma co jakis problemy z tym siusianiem niestety był juz 7 razy cewnikowany bo sie zatykał i 3 razy miał wszywana cewke

Petunicia apetycznie zajada się saszetkami, kilka razy dziennie domaga sie głaskania i patrzy pięknie swoimi ślicznymi oczkami.Oby u niej sie nie pograszło.Narazie ma apetyt, pije wodę mruczy jeszcze delikatnie więc czuje się narazie dobrze oby tak dalej:)
Później jeszcze dopisze klika słow ide teraz zjeśc obiadek