Fredziolina pisze:Marcelibu pisze:Dzwoniłam do wetki, powiedziała, żeby mu dac jeszcze p/wymiotne, jak pójdę z nim na Metronidazol do tej lecznicy obok mnie.
On nie może nie jeść - w kroplówce dostaje tylko czystego Ringera.
Monika moja wet jest innego zdania, zwłaszcza przy chorej trzustce kot jesli wymiotujue to nalezy nawet dwie doby nie karmic, poniewaz posiłki obciązaja trzuskę i koło zamknięte.
Ja to przerabiałam i nigdy w Rudego nie wpycham kiedy wymiotuje, a on ma często nawroty.
Po ostatniej kuracji i kilku dniach niejedzenia wrócił do zdrowia i smiga po mieszkaniu jak rydz
To niech wetka poda dozylne płyny odżywiającewitaminy podskórnie i bedzie dobrze.
Dobrze Jagódko, na razie dam mu spokój. Lecimy do weta.