TYTEK cd.leczenia Malta 2 operacja juz po FOTKA Maltusi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 14, 2008 14:02

weszłam ,obejrzalam i zapiałam z zachwytu.... :1luvu:

jaki z niego piekny kot...jaki lśniący .....no i znów się wzruszyłam :oops:

tak tego dnia lał deszcz,a ja tak go nie chciałam...nikt go nie chciał...rura kazała mi go położyć za płotem ,bo jej nie będzie....a ja widziałam że on umiera....
a teraz tak radość...taka satysfakcja... :D :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 14, 2008 21:22

No faktycznie satysfakcja, ściągnęłam sobie jego zdjęcia jak był u ciebie na początku, taka malutka nędza w trójkątnej kuwetce na papierowym ręczniku z kaprawym jednym oczkiem. Teraz przekochany, rozpieszczony kocurek. Tytuś też taki będzie, zobaczysz. Pozdrawiam Cię serdecznie

toffik

 
Posty: 341
Od: Wto lip 24, 2007 13:55
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt mar 14, 2008 21:56

Buziaki dla Tyciaka i niech już będzie zdrowy, no.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob mar 15, 2008 8:47

Tycinek śmierdzi 8O :strach: .... :evil:


Toffik w kuwetce to on juz do żywych wrócił :wink: ..bo 3 dni wczesniej Czupurek vel Snajpuś poprostu uciekał za TM...
był napewno starszy od Tytka...większy bez porównania..a ważył dwadziescia pare deko...widze go jak dziś...
dobra ,stop ,nie wracamy do tego..ciesze się że duzy i szczęsliwy i zdrowy bo to najwazniejsze :D


Witam łikendowo :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 11:10

Sioo śmierdzi, czy Tyciak? 8O
Marcelibu
 

Post » Sob mar 15, 2008 13:58

wlazł do kuwety ,świerzo wymytej...piaseczek pachnący jak zrobił siusiu... :strach:
za pare dni bedzie miał 7m...ja wcale nie znam się na kocurkach... :oops:

ciąć jaja ciąć :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 17:00

Tyciak miał dzis gościa 8) Never bardzo ci dziękujemy za odwiedziny..ale za to że niechciałaś ciasta :twisted: :wink: ...opinia o Tyciaku ..jest piekny ,cudny ,naj...ale niestety nie był miziasty...
Byłysmy równiez na zakupach u mojej wetki..udanych zakupach... :lol:

Never równiez niepokoi bardzo oddech Tyciaka i sapanie..

dziekujemy za odwiedziny i zapraszamy ponownie :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 17:22

No to ciachamy pompony! :twisted:
Marcelibu
 

Post » Sob mar 15, 2008 17:29

oj tak :twisted:
ale z nas baby okrutne :lol:

Never poszła ...Tytek natychmiast przyszedł na kolana...zmienia się :wink:
a pozatym jest wielki ,gigant i wogóle olbrzym :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 19:16

Tytek... Jak mi się to zdrobnienie (???) podoba! Takie fajne.
Co z tym oddechem?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 15, 2008 20:20

no tak głośno oddycha.. :?
ale i tak mniej kicha..może i tu bedą w koncu zmiany...
Tytek jest u mnie 6 m. :wink: ..kiedy to zleciało..chyba to wieczne oczekiwanie ,wieczna wędrówka do weta...zleciało :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2008 11:18

Dorciu, dostałam Esa...

Jak pilna porzeba moze wezme na tymczas... chociaż mam w domu dwa psy..
Pokaż fotaski maleńtasa....

bulefka

 
Posty: 680
Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia

Post » Nie mar 16, 2008 11:47

Dprciu kochana jak juz dotrzesz do domku to prosze zadzwoń do mnie:)


wystawic bazarek?

EDIT:

nie duzo ale zawsze coś, jak wróce ze spacerku wystawie jeszcze jeden :oops:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2926869#2926869

bulefka

 
Posty: 680
Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia

Post » Nie mar 16, 2008 17:08

Emilko ,wróciłam,sunia wykupiona..ale musi być u mnie...ma 5-6m..jest bardzo malenka i sama skóra i kosci...wetka wysłuchała szmery serduszka :cry: niunia jest sztywna na dodatek..ma twardy brzunio...wątrubka powiększona...jutro robimy badania krwi... :cry: :cry: :cry:
bardzo ładnie zjadła recavery i ze strzykawki piła conva..jest okropnie dziwna....jakby nieobecna :cry:
pynio ma cały czas otwarty i się ciągle ślini....
i ten nie obecny wzrok..nie reaguje na nic... :cry:
jest wylniała...a tak chuda ze czuć każda kosteczke...siedziała w klatce na króliki...
dostawała sterydy 8O i jakis antybiotyk..wogóle nie leczona....a stan trwa juz póltora miesiaca...
tak bardzo bym chciala aby sie udało...

napewno będe bardzo potrzebowała pomocy finansowej ,badania krwi,rtg..usg..dr.Niziołek bo koniecznie musze do niego iść..wszystko co miałam na życie poszło na wykup...

jestem padnięta ,cały dzien od świtu w pociagu..w dodatku od czasu załatwiania tego nie mogłam wcale spac.. :oops:
udało się ,teraz niech uda sie ja uratowac...
kciuki bardzo potrzebne ..a jak ktos może pomóc mi finansowo to będe bardzo ale to bardzo wdzięczna....ratujmy tą sunie.....waży 1.10dkg.

ona ma okropnie sztywny kark... :?

o Tytku ...pózniej...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2008 17:36

O matko !! Dorciu, a co ty masz nowego w domu i skąd to biedactwo przywiozłaś ?? 8O
masz dar jakiś przyciągania czy ludzie ci wciskają :?

toffik

 
Posty: 341
Od: Wto lip 24, 2007 13:55
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia i 101 gości