Bungo i Lusia. Uffff.....

» Śro mar 12, 2008 8:50

Bungo wracaj Kochana bo Ci wątek podtopię :wink:

» Śro mar 12, 2008 9:00

Też mi trochę już brakuje tej zołzy... :roll:

Joasia

» Śro mar 12, 2008 9:06

Anooo...
Bungo, co jak co, ale własny wątek zaniedbywać?

Może jakieś wieści z zycia kotecków?

» Śro mar 12, 2008 10:14

Bungo, gdzie jestes? i jak sie maja koty?
:wink:

» Śro mar 12, 2008 12:09

Dalej Bungo,bo moje koty mi listy wysyłają i chcą żebym im pisał o przygodach B&L :lol:

» Czw mar 13, 2008 21:39

Bungo, daj chociaż znać , że koty żyją. No i Ty też, przy okazji :wink:

.

Zmień przynajmniej tytuł: w marcu miau głosuje na Piotrków Trybunalski. Zawsze to może być parę głosów więcej.

» Czw mar 13, 2008 21:58

Ludzie - to Wy o mnie jeszcze pamiętacie

Tzn. - przepraszam :oops:

- o moich kotach....
Powiadomienia mi z własnego wątku nie przychodzą, a że zarobiona jestem to i na forum bywam z rzadka.
Newsów nie ma, bo wszystko po staremu. Koty wyglądają na nieżywe, ale tylko pozornie bo chwilowo śpią. Za chwilę całkiem rześko zażyczą sobie kolacji, którą zjedzą na śniadanie, bo takie mają ostatnio nawyki :evil:

A pod domem od kilku dni, niezależnie od pory dnia i pogody wyczekuje na mnie kserokopia Bunga - dzikodzika, ale cierpliwa. Czy wracam z pracy o 17, czy o 19 czy też - jak dziś - zabradziażę przy kompie i zejdę dopiero o 20.30 - Ksero lipuje zza węgła, czy miska już przyszła. Po czym czeka, aż się oddalę i pochłąnia zawartość w tempie rekordowym.
Mam nadzieję, że to kocur, i że nadal będzie dziki... :roll:

» Nie mar 16, 2008 9:29

Bungo pisze:Mam nadzieję, że to kocur, i że nadal będzie dziki...

Ja też miałam nadzieję, że moje parkingowe dzikie są :ryk:

To kiedy się dokacasz?

Biedactwo pewnie nie może uwierzyć, że ktoś jest tak roztrzepany, żeby codziennie gubić jedzenie :wink:

» Nie mar 16, 2008 17:34

Będzie dziki :evil:

, bo nie mam zamiaru go oswajać...
Tu zresztą chyba nie ma bezdomnych kotów, tylko mało zadbane wychodzące. Jak były bezdomne, to się karnie stawiały trzy-cztery razy dziennie przy misce. No i się miziały, i bardzo prosiły, żeby je zabrać do domu...
No to większość zabrałam

I z zupełnie innej beczki. Kupiłam moim gadom taką drucianą szczoteczkę, wyczesałam i okazało się, obydwa mają łupież

Co sie robi kotom z łupieżem? W nizoralu kąpie, czy czeka się, aż samo przejdzie?

» Nie mar 16, 2008 20:36

Bungo pisze:Co sie robi kotom z łupieżem? W nizoralu kąpie, czy czeka się, aż samo przejdzie?

Bonkers też ma :cry:

Ja nic nie robię, on ma łupież tylko na wiosnę, potem przechodzi samo. Już widzę jak się da wykąpac :lol:

» Nie mar 16, 2008 20:50

Dzięki, Joasiu :1luvu:

Już widziałam oczami duszy, jak kąpię te dwa potwory - po napisaniu testamentu, oczywiście :evil:

» Pon mar 17, 2008 20:53

Bungo,napiszcie coś o sobie

Bo powoli się zaczynamy nudzić :roll:

Oczywiście inne koty też mogą coś pisać,czekamy,

Luśka,Bandyta,Ojciec Dynastii i inni

» Wto mar 18, 2008 23:21

Witaj Bungusiu ,Lusiu i Bungo

jak fajnie że jesteście,martwilismy sie o Was okrutnie :roll:

Całujemy mocno i miziamy Kociamberki :1luvu:

Za Wszystkie Wasze sprawy :ok:

» Sob mar 22, 2008 13:33

Witaj Bungo wraz z futerkami w ten swiąteczny czas !!!

Mówi zając do baranka jaka śliczna ta pisanka
wtem z jajeczka wyszła kurka , nastroszyła żółte piórka
biega w koło , głośno krzyczy że Wesołych Świąt Ci życzy !!!

A ja sie do niniejszych życzeń oczywiście przyłączam wraz z pannicami Kropcią i Dolores :wink:

(mam nadzieję że w końcu uda mi sie przekazać Ci coś co zalega u mnie i zalega ..... :wink:

)

» Czw mar 27, 2008 7:39

Witaj Bungo

Dziekuje za telefon,tak miło Cie było usłyszeć
wymiziaj kociaste od nas bardzo mocno

A łupież można wykończyc na zawsze podając Kerabol
u weta sie kupuje takie krople na poprawę kondycji sierści i skóry
Przetestowałam z cudownym skutkiem

Bungo i Lusia. Uffff.....

Kto przegląda forum