Bazylek prosi o pomoc dla smiertelnie chorego Duszka!str 92

[szamanka]

Wszyscy w przytulisku trzymamy kciuki za Bazylka.

[Anna G-R]

Dziekuje ruru bylo mi to bardzo potrzebne!

Anka i Bazio

[mumka27]

bardzo się cieszę, cały dzień czekałam na dobre wiadomości.może faktycznie przez tą infekcję Bazylek tak źle zniósł narkozę....skoro trzech weterynarzy ma takie samo zdanie to znaczy, ze wiedzą co robić i operacja jest potrzebna i pomoże Bazylkowi.martwię się o to jedzenie, biedak pewnie ma problemy z przełykaniem i oddychaniem jednoczesnym, ale to ze wstaje, wita się to dobry znak, ma siły -malutko, ale ma ja mojej Grzybci zapewniłam leczenie do końca, aż weterynarz orzekł, ze nie ma szans, ale każdy kot to inna historia, ja wierzę ze Bazylka czeka jeszcze dużo dobrego kociego życia, wiem jak to jest martwic się zastanawiać , widzieć smutne oczka jak kot choruje, ale Bazylek ma mądrą Opiekunkę i mądrych lekarzy na których może liczyć i przyjaciół na forum którzy o nim myślą, ja nadal trzymam mocno kciuki i dopinguje Bazylkowi.

[Serniczek]

Trzymam kciuki za zdrowie kotka i za Panią!Będzie dobrze!!!!!Ja myślę,że w oczach zwierzęcia można zobaczyć odpowiedż na pytanie czy ratować czy pozwolić odejść.Pani kocha go bardzo.....i Pani na pewno widzi.....że chce żyć i będzie dobrze!!!!!!

[ruru]

Dobrej nocy Bazylku!

[Afatima]

Śpij dobrze koteczku, nabieraj sił

[mumka27]

witaj Bazylku o 5.15 już myslę o Tobie koteczku, żebyś miał dobry dzień i Pani Ania razem z Tobą.pozdrawiam.

[Avian]

Aż sie bałam rano wejść ... ale mimo wszystko, Aniu to co piszesz jest optymistyczne, skoro Bazylek chce normalnie funkcjonować to może jeszcze będzie mu to dane !
Nadal trzymam kciuki, żeby szybciutko pozbył się infekcji i można było zobaczyć, co siedzi w brzuszku.
Walczcie, tyle dobrych myśli płynie z miau ....

[puss]

Aniu, jesteśmy z Wami i wesprzemy każdą Twoją decyzję.
cieszę się, że Bazylek chce żyć, to dobry znak

[mumka27]

to znowu ja...jak tam Bazylek się ma dzisiaj?

[skrzacik]

Czesc, wlasnie rozmawialam z Ania przez telefon. Bazylek zaczał samodzielnie jeść. Nie trzeba go juz karmić półpłynnym jedzeniem przez strzykawke.
Infekcja siedzi mu w nosku i gardle, troszkę odkasłuje.
Najważniejsze, że funkcjonuje w miarę normalnie.
Więcej szczegółów poda Ania jak się odrobi ze swoich obowiązków.

Sciskam cieplutko

Magda vel skrzacik

[Anna G-R]

Witam!

Dzisiaj jemy juz sami malymi porcjami odczuwamy wyraznie glod i to dobry znak!!!!
Natomiast razem z moimi wetkami martwimy sie infekcja bo jak na razie nie ma specjalnej poprawy a oko jest wrecz kapke brzydsze niz wczoraj.Bazio dostal dodatkowe kropelki do oczka i jezeli nie bedzie wyraznej poprawy stanu zdrowia do soboty bedzie zmiana antybiotyku.
Leczenie zawsze nam utrudnia fakt ze Bazylek nie moze dostac sterydu ktory dodatkowo ma dzialanie przeciwzapalne bo nie pozwala na to cukrzyca.
Rana na brzuszku jest ladna goi sie dobrze /jak na razie/ i tu nie ma zadnych komplikacji z czego sie ciesze ogromnie bo u cukrzykow wszelkie rany goja sie nienajlepiej.
Tylko od czasu zabiegu zrobil sie bardzo drazliwy na branie na rece a musze mu podawac leki "kolami" do gory zeby sie nie zadlawil albo zachlysna i tak na mnie sie wkurza ze warczy i narzeka po czym jak juz jestesmy w pozycji normalnej Bazio jest caly szczesliwy i prosi zeby go wymiziac co tez czynie z ochota zeby mu zycie oslodzic.
Nastepny zabieg na razie odroczony i ze wzgledu na infekcje i oslabienie po przejsciach.Prawdopodobnie bedzie po swietach jakis tydzien ale to zalezy od kondycji Bazyla.
Ja tez wracam powoli do jako takiej rownowagi ale caly czas dopoki wisi nad nami zabieg do konca nie bede spokojna.

Anka i Bazylek

[Anna61]

Mam nadzieję ,że u kici będzie coraz lepiej !
Trzymam
za niego jak i za jego wspaniałego opiekuna

[mumka27]

dobrze, że rana się goi, i że Bazylek chce się miziać no i zaczął jeść-to bardzo dobrze, infekcja na pewno też minie , będzie silniejszy i na pewno za pomocą antybiotyków ją zwalczy.operacja na pewno się uda tym razem, Bazylek ma ogromną wolę życia i super opiekę, ja nadal myślę o koteczku i przesyłam głaski i dużo uśmiechów dla Pani Ani

[villemo5]

Cieszę się, że ma się lepiej.
Wielka ulga.