Dresiarze i Nocka - to już rok bez Ciebie, Noceńko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 12, 2008 13:25

Galla - mocne kciuki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 12, 2008 13:36

Jadę jutro na 10tą na Gagarina. Zapisać się nie da, trzeba czekać, dr Marciński przyjmie nas albo między pacjentami, albo po pacjentach - nie wiadomo. Wiadomo tylko, że przyjmie nas na pewno. Trzeba się nastawić na czekanie, chociaż niedawno ktoś czekał tylko kilka minut. Za to kiedy indziej ktoś czekał godzinę. Po czekaniu na Białobrzeskiej godzina to i tak mało :twisted: Gorzej, że nie mam co czytać :wink:
Chrzanię teraz ceny, nawet jeśli mam zapłacić 20 czy 30, czy nawet 50 zł więcej. Wszystko mi jedno na tym etapie. Mam tam wygodny dojazd, doktor przyjmuje prawie cały dzień i do tego jest to już jutro. O.
Tylko kurcze - martwi mnie kolejna walka z Nocią przy wsadzaniu do transportera i stres związany z jazdą...
Z drugiej strony - przy FIPie odporność należy raczej obniżać niż wzmacniać, więc trochę stresu nie powinno jej zaszkodzić :twisted: (wiem, że to wisielczy humor, ale wolę to niż ciągle ryczeć, co i tak uprawiam z podziwu godnym zapałem...).

A, i jeszcze jedno - miałam to ogłosić już dawno temu. Jakoś mi to nie wychodziło, jak wszystko było ok, więc ogłoszę jak jest źle i do dupy - Ochotka, która do tego wątku jeszcze nie zawitała, na pewno zostaje z nami, nawet po wszystkich ujemnych wynikach białaczkowych i sterylce. To nasz kot i już.
Wiem, że część pewnie od dawna to podejrzewała albo nawet o tym wiedziała, ale oficjalnie jeszcze tego nie pisałam. Piszę teraz :wink:
Ostatnio edytowano Śro mar 12, 2008 13:39 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 12, 2008 13:37

Gallu, trzymajcie się ...
Przy tym białku wykluczyć FIPa nie można, ale o ile wiem, to nie jest też podstawa pewnej diagnozy.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 12, 2008 14:13

annskr pisze:Gallu, trzymajcie się ...
Przy tym białku wykluczyć FIPa nie można, ale o ile wiem, to nie jest też podstawa pewnej diagnozy.

Ja wiem właśnie, że nie da się wykluczyć, ale może to być coś innego... I ja bym bardzo chciała, żeby to było coś innego, przy czym nadzieja nie umiera... :(
Tylko co?
Od czego rośnie zawartość białka we krwi? Czy przy podrażnionej wątrobie jest to możliwe? Przy wycieńczeniu? Osłabieniu? Kurcze, tylu rzeczy nie wiem... Szukam w necie, ale ilość trafień zależy od precyzyjnego hasła wpisanego w wyszukiwarce...
A te albuminy? Od czego mogą spadać? Od wycieńczenia? Osłabienia? Przy podrażnionej wątrobie?

Czy to wszystko może się podnieść?
Czy antybiotyk w połączeniu z tolfedyną mogły spowodować takie pogorszenie?
Oszaleję, kurcze... :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 12, 2008 14:14

Trzymam kciuki za Nockę, żeby jednak to nie było to paskudztwo.
Gratuluje dokocenia.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro mar 12, 2008 14:27

Galla, białko jest wysokie i niskie albuminy przy wycieńczeniu organizmu. To na pewno. Maja, kiedy do mnie trafiła miała stosunek a/g ok. 0,3, pocieszające było to, że nie miała żadnych objawów klinicznych. Majka jest u mnie prawie 2 lata i ma się dobrze.
Jak z wątrobą to nie wiem.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro mar 12, 2008 14:39

ariel pisze:Galla, białko jest wysokie i niskie albuminy przy wycieńczeniu organizmu. To na pewno. Maja, kiedy do mnie trafiła miała stosunek a/g ok. 0,3, pocieszające było to, że nie miała żadnych objawów klinicznych. Majka jest u mnie prawie 2 lata i ma się dobrze.

Mam wielką nadzieję, że to będzie taki przypadek, ech... A anemię też miała?
U Noci a/g też jest około 0,3 teraz, trochę poniżej...
Martwi mnie natomiast to, że szło ku lepszemu, opanowało się tę wątrobę i złe wyniki wtedy, tuż po leczeniu, nie dziwią.
Ale tu chodzi o to, że kurcze nie ma poprawy.
Nie wiem, czy te wyniki muszą osiągnąć jakieś określone dolne plateau, żeby zacząć się poprawiać?

Zobaczymy, co będzie jutro na USG - jeśli będzie choć ślad płynu, jeśli będą jakieś ogniska w narządach od tych ziarniniaków - to nie będzie w sumie wątpliwości.
Bosz, jak się boję...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 12, 2008 17:38

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Bardzo mocno trzymamy.
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro mar 12, 2008 18:28

My też bardzo mocno. Trzymamy, znaczy.

Gratulacje dla Ochotki, ze taki dobry dom się jej trafił! :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw mar 13, 2008 1:38

W zasadzie to jest coraz gorzej...
Nocia coraz słabsza.
Wczoraj, po sterydzie, poczuła się lepiej, zjadła, sama się dopominała.
Dzisiaj musiałam z nią walczyć o każdy kęs, prawie nie chce jeść sama.
Wyliże trochę sosu, którego dodaję jej do kurczaka, ale co to jest...
Wmusiłam w nią trochę Convalescence proszkowego, w dwóch turach.
Wmusiłam w nią trochę Calo-petu.
smarowałam jej tym nos i korzystając z tego, że zlizuje te pasy z nosa, podtykałam jej kolejną porcję, którą, chcąc niechcąc, zlizywała.
Zjadła ze 4 kawałeczki wołowiny.
Troszkę więcej kury.
Co to jest dla takiego słabego kotka... :(
Co prawda ja to znam, to nie jest pierwszy raz, jak walczę z nią o to, żeby zjadła cokolwiek.
Tyle że kiedyś wyniki miała lepsze...
Teraz nie można jej dać kroplówki, żeby organizm miał z czego czerpać choć trochę energii...
Zaczynam świrować, wydaje mi się, że jej się obwód w pasie powiększył i zaczynam myśleć, że to płyn...
Ale potem tłumaczę sobie, że to rozszerzenie jest na żebrach, a przy jej coraz bardziej zapadniętych bokach żebra zaczynają wydawać się pękate...
Nie wiem co robić. Boję się nocy i jej nienawidzę, bo jestem bezradna.
Nienawidzę tej bezsilności i patrzenia na to, jak ona gaśnie powoli, jak słabnie.
Nienawidzę tego, że ją siłą wyciągam spod łóżka, żeby jej podać leki. Tego, że ona ma mnie tak dosyć. I tego, że tak zupełnie mi nie ufa, boi się, kuli, jak mnie widzi.
Nie wiem, czy jest sens ją męczyć, dawać jej to wszystko.
Może lepiej dać jej od tego odpocząć, odstawić te pieprzone krople.
I jeśli to jej ostatnie chwile, to być w tym jeszcze danym czasie kochającym człowiekiem zamiast katem.

Chce mi się wyć i krzyczeć, rzucałabym talerzami w ścianę.
Jezu, jak mi źle...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 13, 2008 2:10

Jestem myślami przy Was....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 13, 2008 6:51

Galla, jesteśmy z Wami. Wiem, jakie to straszne, takie chwile. Dobrze, ze noc już minęła. Trzymam nadal mocne kciuki i mocno wierzę,że próby wyciągnięcia Nocuni z tego stanu mają sens, mimo jej protestów. I wierzę, że będziesz wiedzieć, jeśli przestaną...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw mar 13, 2008 7:37

Kasiu, myślę o Was.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 13, 2008 8:34

Ciepłe myśli dla Was...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw mar 13, 2008 9:26

Cały czas jestem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 32 gości