Odeszła sparaliżowana Fruzia - była kochana - do końca...

[Tweety]

panna, przypomnij się, że poszukujesz pomocy na Śląsku, konkretnie DT aby móc być rehabilitowana w Katowicach

Mam pytanie. Rozmawiałaś już z Panią Haliną o ewentualnej rehabilitacji? Czy według niej są jakieś szanse na poprawę (mała ma przecież poważny uraz mechaniczny ). I co z tym wózeczkiem?

rozmawiałam, nie ręczy za rezultaty ale podejmie się powalczyć. Mam od niej dostać namiary na kogoś z Łodzi kto robi wózeczki rehabilitacyjne czyli wymuszające korzystanie z tylnych łapek. Nie jest to więc wózek inwalidzki czyli pomoże a nie uwsteczni rehabilitację.

Ines, a jakbyś się tak sklonowała i Twój TŻ również? albo może macie bliźniacze rodzeństwo?

[ruru]

Czyli jest szansa, jest realna szansa
tylko ten domek, żeby był, żeby był...

[Tweety]

Fruzia poszukuje DT na Śląsku, nawet płatnego

[Zmysł]

Fruzia poszukuje DT na Śląsku, nawet płatnego

TAK JEST!

[Gocha17_]

za domek i poprawe sprawnosci

[Zmysł]

Śląsk pobudka. Kto pomoże kocince?

[Tweety]

Fruzia ma szansę na poprawę zdrowia ale to ludzie muszą jej pomóc, zwłaszcza, że cierpi z przez "człowieka"

[Ines_Chorzow]

Fruzia ma szansę na poprawę zdrowia ale to ludzie muszą jej pomóc, zwłaszcza, że cierpi z przez "człowieka"

Mamy ze Sławkiem propozycję, mianowicie: weźmiemy do siebie Fruzię, ale niestety potrzebujemy Waszej pomocy. Nie jesteśmy w stanie utrzymać kolejnego kociora (mimo szczerych chęci ). To dla nas duże wyzwanie, bo Fruzia nie jest samodzielna. Będą na pewno potrzebne podkłady, specjalne maści na odleżynki, wózeczek i pewnie wiele innych rzeczy. Oboje pracujemy, ale możemy spróbować o nią zawalczyć.

Tak sobie myślę, dwa moje kocury i tymczas są wykastrowane, ale Sheriś jeszcze nie, prawda? To chyba problem?

Do tego jak ją ściągną do nas? To kawał drogi. Musiałabym przejść jakieś szkolenie z opieki nad Fruzią, bo to przecież kotek specjalnej troski. Mnóstwo kwestii do rozwiązania, ale mimo wszystko oferujemy swoją pomoc.

[DowgarHill]

Ja mam wiele kotów na utrzymaniu, część z nich zyje na swobodzie, idzie wiosna, w związku z czym ulży mi się trochę finansowo. Inni działkowicze pewnie bedą moje łazęgi dokarmiać.
Postaram sie więc pomóc wam troszke finansowo. Nie będą to oszałamiajace pieniążki ale zawsze to coś.
Mam przyjaciół , którzy tez wspomagaja moje Koty, no to podzielimy się. Jestem pewien że nie będą mieli nic przeciwko takiemu dzieleniu się.
I jak znam życie wiele osób z miau pomoże wam, czasami się żremy, kłócimy, obrażamy na siebie, ale w końcu jesteśmy jedną zwariowaną rodziną Kociarzy. Mam rację ?
Pozdrawiam
Renek

[GreenEvil]

Fruzik jest wysterylizowana.

Ines
zajmowanie sie Fru nie jest trudne - trzeba niei dopuscic, zeby lezala w zasikanym miejscu ot wsio, na mieszkanie, sadze, ze lepiej ja puszczac w pieluszce - mala zasuwa jak samochodzik


pzdr
GreenEvil

[Ines_Chorzow]

Fruzik jest wysterylizowana.

Ines
zajmowanie sie Fru nie jest trudne - trzeba niei dopuscic, zeby lezala w zasikanym miejscu ot wsio, na mieszkanie, sadze, ze lepiej ja puszczac w pieluszce - mala zasuwa jak samochodzik


pzdr
GreenEvil

Szczerze mówiąc najbardziej boję się tych odleżyn i załatwiania się pod siebie No ale kici trzeba pomóc, więc ... Damy radę

Czekam z niecierpliwością na wieści od Tweety no i małą Fruzię

[Tweety]

właśnie rozmawiałam z Ines (uff, niech ja troszkę ochłonę). Dziewczyno, nie wiem nawet jak mam Ci dziękować W takim razie organizujemy się.
Green, Fona jedzie w weekend do Krakowa z Makumbą, pociągiem. Może by wzięła ze sobą dziewczynkę i ja odstawię ją do Ines i oczywiście zaliczymy wizytę u Pani Halinki (o moim spotkaniu z Sheridanem nie wspominając ) ? Tylko musiałabyś zająć się wyekspediowaniem panny

[Zmysł]

Ale super. Brawo Ines

[DowgarHill]

waw super wiadomość
Będę trzymał kciuki za Fruzię i za was,żeby wam wszystko szło jak z płatka....

Renek

[Anna61]

Ja cały czas trzymam za Fruzieńkę