Trzymam kciuki za ząbki
Mój Ruru też miał wyrwane wszystkie ząbki zostały tylko kły i przednie.
Lekarze powiedzieli, że nawet zaraz po zabiegu będzie się czuł lepiej niż jak miał taki stan ząbków, że to musiało bardzo boleć.
Przez to był ciągle zły i nie towarzyski, nie chciał jeść..
Po operacji już na drugi dzień odżył, jakby to nie ten kotek, widać było, że mu ulżyło i zrobił się wesoły, towarzyski, pięknie je chrupki (dziąsełka robią się twarde i doskonale zastępują ząbki)
MARIO, będzie tylko lepiej
