Syberyjczykopodobny... jestem TORIL, napewno facet:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 08, 2008 16:20

Dzisiaj nabrałam absolutnej pewności że Toril to facet :wink: Po 4 dniach niesprzatania migrenowego, w obawie że sanepid zamknie mi mieszkanie, zabrałam się w towarzystwie dzielnych pomocnic Tosi i Pysi za porządki. A co zrobił Toril? Zamelinował się na szafie najwyższej a stojącej w miejscu z którego widać całe mieszkanie. Potem łaskawie zszedł do czystej łazienki, zkorzystał z czystej kuwety i...puścił włochatego pawia na czystą podłogę. Facet jak nic :twisted: A, i jeszcze zajrzał do misek bliźniaczek i wyjadł. :twisted: One i tak były zajęte sprzątaniem:roll: A jaki był oburzony, że sprzątam JEGO POKÓJ :twisted: Obraził się.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 08, 2008 22:53

Bry :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob mar 08, 2008 23:05

Mamy kolejny przełom. Toril właśnie 4 raz dzisiaj od godz. 17 jest na balkonie, a bliźniaczki nie zabraniają. Zimno mi jak diabli, siedzę pod kocem ale co mam zrobić, niech sobie chodzi :lol: Widocznie taka sierść izoluje hehe..lepiej niż koc :lol: Jeszcze trochę chodzi boczkiem, ale chodzi :lol: :lol: A panny leżą koło mnie i najspokojniej w świecie się myją :lol: O, już ułożyły się przytulaski do spania :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 09, 2008 8:09

DOBRY TOSIULA I TORILKU!
Obrazek
Kciuki są! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 09, 2008 10:44

tosiula pisze:Mamy kolejny przełom. Toril właśnie 4 raz dzisiaj od godz. 17 jest na balkonie, a bliźniaczki nie zabraniają. Zimno mi jak diabli, siedzę pod kocem ale co mam zrobić, niech sobie chodzi :lol: Widocznie taka sierść izoluje hehe..lepiej niż koc :lol: Jeszcze trochę chodzi boczkiem, ale chodzi :lol: :lol: A panny leżą koło mnie i najspokojniej w świecie się myją :lol: O, już ułożyły się przytulaski do spania :lol:


Dobrze czytać wieści o pokojowym współistnieniu kociastych pod jednym dachem. :)

A co do zimna i Torilowego zamiłowania do siedzenia na dworzu to wg mnie jest to dowód na syberyjskość faceta. :) Balbina też uwielbiała siedzieć na balkonie w największe mrozy, doopką prosto na śniegu. Moje tylko wychylały nosy i wracały do domu. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39377
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 09, 2008 15:19

Ceść, Torilku :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 09, 2008 23:29

nikt do nas nie zagląda :cry: a u nas taka sielanka :lol: mam wszystkie trzy koteczki w jednym pokoju i wszystkie śpią :lol: wprawdzie osobno ale i tak jestem zachwycona :lol:
w ciągu dnia pyskowały sobie jeszcze, a teraz zmęczone po całym dniu biegania na balkon i szafy śpią :lol:
:lol: życie potrafi być piękne :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon mar 10, 2008 7:21

Gdyby ktoś nas szukał, to my na balkonie - wróble pilnujemy, bo budzą Duzą. A potem jest na nas 8)
Toril i blixniaczki
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon mar 10, 2008 7:33

DOBRY TOSIULA I TORILKU!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon mar 10, 2008 7:36

Cześć Torilku :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 10, 2008 7:37

czy te piękne jabłuszka są z mięska :D bo ja uwielbiam mięsko :D
Toril
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon mar 10, 2008 7:40

Cześć Torilku i bliźniaczki :)

Romek też może siedzieć na zimnie i nic go nie rusza... a ja zamarzam ;)
Za to w sprzątaniu uczestniczy intensywnie... tzn. kontroluje, czy aby na pewno dobrze posprzątałam ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 10, 2008 7:46

kothka pisze:Cześć Torilku i bliźniaczki :)

Romek też może siedzieć na zimnie i nic go nie rusza... a ja zamarzam ;)
Za to w sprzątaniu uczestniczy intensywnie... tzn. kontroluje, czy aby na pewno dobrze posprzątałam ;)


biedny, koniecznie musi mieć kogoś do pomocy :wink: jeden kot nie podoła wszystkim obowiązkom :D
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon mar 10, 2008 8:06

tosiula pisze:
kothka pisze:Cześć Torilku i bliźniaczki :)

Romek też może siedzieć na zimnie i nic go nie rusza... a ja zamarzam ;)
Za to w sprzątaniu uczestniczy intensywnie... tzn. kontroluje, czy aby na pewno dobrze posprzątałam ;)


biedny, koniecznie musi mieć kogoś do pomocy :wink: jeden kot nie podoła wszystkim obowiązkom :D


Bez buntowania załogi proszę :)
Nie stać mnie na drugiego kota na razie ;) Musi sobie sam radzić
:twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 10, 2008 8:56

Simbo też uwielbia zimno i nawet łażenie po śniegu :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: miau333, muza_51 i 87 gości

cron