Czy kocurki są kastrowane?
Mogłabym jednego "wcisnąc" moim dzieciom, ale tylko pod warunkiem, że jest absotutnie zdrowyi nie znaczy. mamy trudności logistyczne, jeśli chodzi o wizyty u weta
Moderator: Estraven
bardzo dziekuję i bardzo się cieszę, bo jutro jadę do schronu i zabieram kociuszki z kwarantanny do hoteliku. Jak już tam będą będzie łatwiej rozpracować sprawę logistycznie.
progect pisze:Tweety, gdzie jest ten hotelik?


miszelina pisze:Dopiero co był taki wątek o kotce karmionej łyżeczką i oddanej do krakowskiego schronu.
O tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72263
Ale ona już ma dom...
To jakaś epidemia, czy co?!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka i 54 gości