BarbAnn pisze:co do biegunki to smekta jak masz pod reka
(nie wiem ile ale moze ktos pomoze)
Bardzo skuteczna jest. Sfinks dostawał pół saszetki dziennie, ale ważył 5,5 kg (i tak mało jak na siebie już wtedy). Strzykawką do pysia, ale nie na raz, bo do tego potrzeba było chyba ze 150 ml wody, więc podawaliśmy tak po 10 ml i przerwa na paręnaście minut.
Szkoda, że Oridermyl jest wycofywany, podobno miał dośc poważne skutki uboczne. Ja ich akurat nie zaobserwowałam, a preparat skuteczny niesamowicie.
Głupie pytanie, ale.. może Frędzel dostaje mleko uht?