Srebrny ze scurem w pakiecie wrócili

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 06, 2008 13:54

BarbAnn pisze:co do biegunki to smekta jak masz pod reka
(nie wiem ile ale moze ktos pomoze)


Bardzo skuteczna jest. Sfinks dostawał pół saszetki dziennie, ale ważył 5,5 kg (i tak mało jak na siebie już wtedy). Strzykawką do pysia, ale nie na raz, bo do tego potrzeba było chyba ze 150 ml wody, więc podawaliśmy tak po 10 ml i przerwa na paręnaście minut.

Szkoda, że Oridermyl jest wycofywany, podobno miał dośc poważne skutki uboczne. Ja ich akurat nie zaobserwowałam, a preparat skuteczny niesamowicie.

Głupie pytanie, ale.. może Frędzel dostaje mleko uht?

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Czw mar 06, 2008 14:51

Na biegunki dobrze jest tez podac Convalecence'a, zrobic z tego taka papke, dziala mocno zatykajaco, takze zeby tylko nie przedobrzyc.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw mar 06, 2008 15:20

A co na ciut za twarde kupska? Takie bobki wręcz. Byłam z tym w lecznicy - może je za dużo suchego, bo wszystko wygląda ok. No nie, suche w piorunującym tempie nie znika (ale tez nie wiem, ile kocięta powinny jeść, jednak wcześniej jadła go więcej), ale ok, saszetki iamsa dla kociąt, jako wolno schnące nie zawierają tyle wody co inne - wprowadziłam właśnie mokrzejsze felixy i pasztety, kupsztale zrobiły się nieco lepsze. Podanie uht sprawia, że są za mokre i w ogóle bezkształtne. Bezopet nic nie daje. Nie wiem, czy podać parafinę, bo kupki są codziennie. Brzuszek miękki, nie wzdęty. Jak mówię o jakichś dokładniejszych badaniach, nie wiem, rentgen czy co, to się ze mnie w lecznicy śmieją, bo ja tam oczywiście jestem znana jako panikara. Ale tak już jest ponad 2 tyg, przy czym od początku podaję suche RC dla kociąt i mokre iamsy.

Może Biszkoptowy Frędzel też źle reaguje na swoje żarcie? Mam przynajmniej nadzieję, że to nic poważniejszego.

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Czw mar 06, 2008 15:26

mag
wdech wydech
wdech wydech

panikaro ;)
nie zmusisz kota doi jedzenia mokrego w takich ilosciach w jakich chcesz
u mnie gaba nie lubi mokrego, jesli juz to zlize sosik
kupale sa takie jak opisalas
ale gaba zdrowa, bez nadwagi
na szczescie pije wodę chetnie
spokoj
wdech wydech
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 06, 2008 15:42

Mleka mu uht mu nie daje, bo wiem, że nie wolno. Czasem kupuje mu mleczko dla kotów.

Osłonowo dawałam mu po pół ampułki Lakcidu - tak mi kazał wterynarz.

A wczoraj wieczorem jak Frędzel dostał biegunki - nie było mnie w domu. Była tylko mama mojego TŻa i dała Frędzlowi węgiel. Mam nadzieję, że mu nie zaszkodziła :oops:

Frędzel waży teraz 3,5 kg.

Nigdy wcześniej nie miałam kota ze świerzbem, więc nie miałam pojęcia jak to może wyglądać. Dziwiło mnie tylko, że ciągle w uszach ma czarną maź. Tylko, że ja mu je często czyściłam, więc może dlatego nie robiły się takie bobki, o których tu pisaliście.
Weterynarz kazał mi zaaplikować na tego świerzba Strongholda (chyba jakoś tak się to nazywa) - mam zamówiony i do odbioru w przyszłym tygodniu w tej lecznicy.

Mam nadzieję, że odpisałam wszystkim.

Niestety nie mam w domu internetu, tylko w pracy a o 16-tej kończe. :roll:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw mar 06, 2008 23:10

BarbAnn pisze:mag
wdech wydech
wdech wydech

panikaro ;)

się chyba na jogę zapiszę :D

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pt mar 07, 2008 9:10

A tak, tak, popieram. :) no, a jak bedziesz juz bardzo zestresowana komimi "dolegliowsciami" ;), to zapraszam do nmie na tance (sie zareklamuje, a co! :)).

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt mar 07, 2008 9:13

gosiar pisze:A tak, tak, popieram. :) no, a jak bedziesz juz bardzo zestresowana komimi "dolegliowsciami" ;), to zapraszam do nmie na tance (sie zareklamuje, a co! :)).


o bosz
tance
ale bym potanczyla..........
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 07, 2008 11:42

Frędzel po wczorajszej wizycie u p.Moniki troszkę odżył :D dostał biedaczyna aż 4 zastrzyki w pupkę i nie był zadowolony... ciekawe co powie na powtórkę w dniu dzisiejszym :roll:

BarbAnn dzięki za namiary na tego weta - gdybym od razu do niego trafiła, to byłoby dużo lepiej. Jestem naprawdę w szoku jak różni są weterynarze.

Kupy jak na razie wogóle nie było, ale mam nadzieję, że będzie już dobrze :wink:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt mar 07, 2008 11:53

Uff, ale dobre wiesci. mam nadzieje, ze jak za tydzien wroce iz ajrze na forum, okaze sie, ze Fredzel utyl juz jakis kilogram ;)
a na tance, Basiu, zapraszam, jak tylko bedziesz w wawie. mam grupe samych kobitek i jest bardzo milo.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt mar 07, 2008 13:25

gosiar pisze:a na tance, Basiu, zapraszam, jak tylko bedziesz w wawie. mam grupe samych kobitek i jest bardzo milo.

a co się u Ciebie tańczy? Bo mi niestety jakieś słonie pracowicie uszy kiedyś zdeptały, więc czasami sobie tylko tańcuję, jak TŻ nie ma w domu, ale kiedyś Sfinks, a teraz Mimbla chyba się ze mnie w duchu śmieją i mi guuuupio :D

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Sob mar 08, 2008 16:18

kocio egoistą nie jest
rano pod kołdrą znajduję prezenty
Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 08, 2008 19:28

A jak się mają Sreberkowe herpesy? Jeszcze się panoszą? ;)

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Sob mar 08, 2008 20:27

Mag pisze:A jak się mają Sreberkowe herpesy? Jeszcze się panoszą? ;)


oko mu niestety łzawi
ale nie jest zapuchniete ani nei ma brazowej wydzieliny
własnie zwiedza gore szafy
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 08, 2008 20:41

BarbAnn pisze:własnie zwiedza gore szafy

Zdrowy kot :D
a kaszlakuje jeszcze?

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości