Dzwoniłam wczotraj wieczorem do przychodni, żeby się dowiedzieć o zdrowie Bazylka.
On będzie żył.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna G-R pisze:Trzymajcie za niego mocno kciuki......tak bardzo go kocham...
Życzcie mi duzo sily bo tego tez mi potrzeba.
Anna G-R pisze:Bardzo wam wszystkim dziekuje za cieple slowa otuchy i bardzo prosze o jakiekolwoek wsparcie finansowe tu liczyc sie bedzie kazdy grosz gdyz okolo 200 bedzie kosztowac samo badanie krwi/takie bardzo dokladne/ przeswietlenie i dwukrotne USG dzisiaj 100 zl plus znowu cakowicie zmieniona dieta /kombinacja diety diabetyczno watrobowej/ i leki to jest dla mnie dramat na razie pojda pieniadze na zycie a co dalej nie wiem nawet nie wiem ile bedzie kosztowac operacja i co tam bedzie jeszcze trzeba wiem ze bez was nie dam sobie rady.
Trzymajcie za niego mocno kciuki......tak bardzo go kocham...
Zyczcie mi duzo sily bo tego tez mi potrzeba.
Anka i Bazio
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot], MIKI03 i 742 gości