Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 05, 2008 22:40

gorące... sprzed 5 minut dosłownie...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 05, 2008 22:48

Pan Gupi Bazyl podgryzał nasza księżniczkę... i dostał po tym rudym Pyszczychu.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 05, 2008 23:30

Ech jak w życiu.Niby zapowiada się gorący romansik a na końcu kubeł zimnej wody i obrywa się po pysku :lol:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 05, 2008 23:32

ola19 pisze:Ech jak w życiu.Niby zapowiada się gorący romansik a na końcu kubeł zimnej wody i obrywa się po pysku :lol:


8O 8O 8O

Obrazek
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 06, 2008 16:01

Trzymam kciuki za zdrówko kociastych!Dzięki za fotki Grudzi!Widzę,że pała miłością do worków z piaskiem...mieszkam blisko plaży,więc z nie będzie problemu :wink: A jakie jeszcze zabaweczki lubi?Taką fioletową myszkę,jak na wcześniejszych fotkach,posiadamy.A oprócz twarożku i szynki co księżniczka jada?Nie wiem,czy wypada mi zawracać Ci głowę,gdy choroba w domu,ale...tęsknię za Grudzią i już bym chciała,żeby było po 15 marca...(a po co niby przyszłam do kafejki internetowej i tkwię wśród małolatów...).Jeszcze raz zdrówka!

Hańka

 
Posty: 42161
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw mar 06, 2008 17:11

Grudzia jest wszystkożerna... nie wybrzydza... jeszcze... :twisted:

footra pomagały dziś bardzo aktywnie przy pierogach... Tara i Faworek uznali, że ciasto jest niezbyt dokładnie rozwałkowane, więc ugniatali je jeszcze łapkami... przy okazji sprawdzając smak farszu... był PYCHA!!! mleczko zniknęło w tempie ekspresowym...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 06, 2008 21:06

Kotki dzisiaj rzeczywiście bardzo nam pomagały. Farsz według Faworka był pyszny...podkradanie go z garnka było super a kradnięcie pierogów z deski było mega zabawą, zwłaszcza gdy można go było potem zjeśc...surowego :twisted: . Dobrze, że w porę sie zorientowałyśmy i pierożek został zabrany, ale niestety nie uratowany:) farsz ze środka wyżarty.

Poza tym zaczął się nowy miesiąc i powoli jesteśmy zasilani aktualnymi adopcjami wirtualnymi, więc kociaki są rozliczone za poprzedni miesiąc całkowicie. Został też zamówiony piasek i mam nadzieję, że wystarczy pieniążków które mamy dostępne w tej chwili (rozliczenia oczywiście w 1 poście)

Poza tym zapraszamy na koci bazarek, można wyhaczyc całkiem fajne rzeczy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73 ... highlight=

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 07, 2008 13:19

parę świeżych fotek...
zasłużony odpoczynek... Tara, Zmorka i Bazyl... na jednej fotce łepek Ratatuj...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

no i Ratatuj... już na dole... na pierwszej fotce w pewnym oddaleniu Grudzia...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 07, 2008 19:26

Piękne koty,na pięknych fotach :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 07, 2008 20:41

Borys Junior już w domu... nieciekawie niestety trafił... z tego co mówła jego niedoszła właścicielka - wrócił, bo rozrabiał... i jeszcze - tyle naniszczył... nie dyskutowałam... kota zabrałam... pani poszła rzucając na odchodnym, że była to pochopna decyzja...
chłopak chodzi po domu... przypomina sobie stare katy i zapachy... jutro pewnie będzie już w pełni formy...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 07, 2008 22:52

bo narozrabiał...jasne...wypowiadac sie nie będę...

biamila...twój banerek prowadzi do jakiejś dziwnej stronki :)

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 08, 2008 0:01

Junior czuje sie tak jakby był cały czas... chrupki podkradane Tekli jak zawsze... szaleje z footrami...

i kolejny sukces, mały kroczek w socjalizacji Tekli - podczas głasków panna dziś mruczała (pierwszy raz) i wystawiała się pod dotyk ręki... troche to trwało, ale będzie w końcu z niej kociaste kociszcze...

Szarlotka czuje się w miarę dobrze, apetyt ma... dziś mnie przeraziła... jak byłam u niej znowu rozpsikała sie na czerwono i miałam wrażenie, ze krew jej leci z nosa... po konsultacji z wetem (telefonicznej) panna dostała zimny okład na nosek i rutinoskorbin... więcej nie słyszałam, żeby psikała...

z Raty zrobił się namolniak jak rzadko... stale chce, żeby ją głaskać... chociaż przy szybszym ruchu ciągle ma odruch ucieczki na antresolę...

Zetka - mała diablica - jest wszędzie i niczego się nie boi... oprócz psikacza... dziś miała z nim spotkania trzeciego stopnia... mam nadzieję, że to pomoże...

Faworek trochę mi się nie podoba i chyba jutro pojedzie też do weta... pewnie panikuję, ale czasami ta moja panika się przydaje...

Tara raz łyka tabletę, a raz nie... i nigdy nie wiem, jak będzie tym razem... wczoraj było bez problemu połykanie, a dziś już bunt... więc rozpuszczona tableta i strzykawa w użyciu...

qpale już się unormowały u wszystkich... ale jeszcze troche dietkę potrzymamy...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 08, 2008 0:14

:dance: Tekla!!
:dance2: Borys!!!!!

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 08, 2008 10:00

jesoooo... Aleksandra... zakochałaś się???

w nocy, po powrocie z poszukiwań, miałam atrakcję... pół godziny sprzątałam ziemię z rozbitej doniczki... podejrzewam Zetkę, bo tylko ona stale ostatnio tam właziła, reszta footer wie, ze nie wolno...

Irenka właśnie poobgryzała mi trochę rękę podczas głasków... łapkami pogroziła i poszła...maupa mała... dziąsła u niej trzymają się dzielnie... panna ma humor... trochę wcześniej zaczepiała Ratę w celach zabawowych...

dziś jeszcze wizyta u weta z Tarą i Teklą... Fawor też jedzie...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 08, 2008 11:07

Aleksandra59 pisze::dance: Tekla!!
:dance2: Borys!!!!!


To byłam JA!! Nieprzelogowana :twisted:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MAU, puszatek i 133 gości