Ale nawet jeśli są, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później Ją poznają, może np. przy okazji zabierania od Niej jakiegoś tymczasa 
?
Na razie można poczytać o jopopowych chwalebnych czynach
np. tu i tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69037
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69852
Wiadomo, że działalność na taką skalę niesie za sobą ogromne koszty
Dzielnej jopop nie brakuje zapału, natomiast bardzo często brakuje - wiadomo - pieniędzy. Tym bardziej, że oprócz kotów, którym sama użycza swoich czterech kątów, pomaga w utrzymaniu i leczeniu całej zgrai tymczasów, rozlokowanych gdzie się tylko da (np. w naszej lecznicy, u mnie, u Aleby, u _kathrin, u Asi_i_Psoty i wielu innych osób). Jako jedna z takich 'przechowywaczek' zapewniam Was, że kocie maluchy, podrostki oraz dorosłe koty zabrane z nędznych warunków (czyli głodu i chłodu) przejadają i przechorowują naprawdę spore sumy...
Aby zaspokoić chociaż maleńki ułamek tych potrzeb, wystawiam na bazarek wodę perfumowaną firmy Avon IN BLOOM (z linii Today Tomorrow Always).
(kompletnym kosmetycznym ignorantkom napiszę, że 'perfumowana' tzn. nieco intensywniej pachnąca niż 'toaletowa'
)
Opakowanie, zawierające od nowości 30 ml, zostało już niestety przeze mnie rozfoliowane i dwa razy użyłam tej wody
: jednak okazało się, że zapach - pomimo iż śliczny - zupełnie nie jest mój, dlatego bez żalu się z nim rozstanę na rzecz potrzebujących
Ubyło dosłownie kilka 'psików' i myślę, że jeśli któraś z Was zna i lubi ten zapach, może się na niego skusić dla siebie - skoro zafoliowane opakowanie też by zapewne otworzyła;)
W katalogu zapach był opisany jako bukiet kwitnących kwiatów pomarańczy, indyjskiego jaśminu i strelicji, ozdobiony soczystością różowego grejpfruta i urodą lilii. Jak dla mnie, pachnie bardzo ale to bardzo kobieco i kwiatowo
za bardzo dla mnie - chyba nie jestem kobieca
Zacznijmy od 15 złotych (nowa woda kosztuje 80) + ewentualne koszty wysyłki, w Warszawie do odebrania u mnie lub w lecznicy na Ursynowie.
Wpłata: w Warszawie bezpośrednio w lecznicy z adnotacją, że to 'do rachunku jopop' / na moje konto (wtedy to ja zaniosę do lecznicy) / ewentualnie na konto Asi, ale tę opcję trzeba już ustalić z Nią samą (bo ostatnio prosi o wszelkie 'kocie' wpłaty na konto pewnej fundacji, a nie swoje prywatne).
Licytacja trwa tydzień od pierwszej oferty.
Zapraszam serdecznie, już dla samego zapachu warto (gdyby przypadkiem ktoś tu nie miał za grosz szlachetnych uczuć
) 
Nunku[`] krowinko najpiękniejsza 
