nie było żadnych złych wieści z działek jak na razie. jednak teraz robi się tak naprawdę ciepło, więc działkowicze dopiero się pojawią. nadal potrzebujemy miejsc dla kilku młodych kotów, podrostków głównie nieco dzikawych, ale do oswojenia. Przecinek cały czas w dt, a raczej w ds. Przecinek powoli przełamuje się, wychodzi ze swojej kryjówki pod szafą do kuwety, podrapać dywan, podjeść w kuchni. Na widok człowieka głównie czmycha, ale i to się niedługo zmieni przy odrobinie szczęścia

planujemy małą sesję walerianową
kotek, który dał weterynarzowi popalić, czarno-biały Rambo jest u p karmicielki, ładnie się oswaja, siada koło niej coraz bliżej, ma apetyt, nie ukrywa się. początkowo było z nim bardzo źle, nie chciał jeść, wymiotował, miał problemy z załatwianiem się. najprawdopodobniej było to spowodowane bolesnością organów wewnętrznych. Wetka przekazała Iwci, po obejrzeniu kotka, że musiał zostać dotkliwie pobity. nie było obrażeń zewnętrznych, jednak odczuwał ból w wieku miejscach przy dotykaniu go
nie pozwólmy im podzielić losu tych, dla których pomoc przyszła za późno, zagryzionych i otrutych...
jeśli tylko zwolni się jakiś dom tymczasowy, który będzie chciał uratować działkowego kociaka, od razu zabierzemy się za polowanie na kociaki. jeśli trzeba będzie któregoś podleczyć postaram się pomóc finansowo, jeśli zajdzie taka potrzeba.