SKRZAT został Buddystą - po 8mies Happy End:) foto zDS 65,66

» Pt lut 29, 2008 14:30

Na nowej karmie jest jeszcze dość krótko.
Ale już wczoraj wieczorem qpa nie była w stanie płynnym, czyli chyba idzie ku lepszemu :roll:

Olga radziła mi przestawić koty całkiem na suche żarcie. I zaczęłam stopniowo ograniczać ilość posiłków mięsnych. Teraz dostają 3 razy dziennie, ale tylko w założeniu, mam bowiem wrażenie, że wieczorem krzyczą do mnie JEść JEść JEść, mimo, że michy z chrupkami stoją non stop.
No i łamię sie, daję dodatkową porcję mięcha.

» Pt lut 29, 2008 21:08

Hm... a moje mają suche non stop w miseczce i dwa razy dziennie "mokre"...
To lepiej jak na samym suchym??

» Pt lut 29, 2008 21:31

dellfin612 pisze:PS. Działania DOBREJ WRÓŻKI zakończone sukcesem.
Skrzat dostał duży zapas dobrej karmy.

Ciekawe, czy DOBRA WRÓŻKA się ujawni

to nie ja! to nie ja! :wink:

chociaż przyznam się że ja też miałam taki pomysł

(tylko jak widać, się nieco spóźniłam

ale może na kolejny worek

albo chociaż pół

)

» Pt lut 29, 2008 22:29

kristinbb pisze:Hm... a moje mają suche non stop w miseczce i dwa razy dziennie "mokre"...
To lepiej jak na samym suchym??

Ja od zawsze robiłam podobnie: suche non stop, a mokre na zasadnicze posiłki.

Tyle tylko, że te zasadnicze były zawsze wtedy, gdy już kilka kotów zwracało mi uwagę, że pora karmienia, czyli jakieś 6 razy na dobę.

Ale jestem otwarta na nowe idee i jeśli ktoś godny zaufania mówi mi, że trzyma koty wyłącznie na suchym, bo tak jest bardziej zdrowo, to ja idę na to.

Ale nie mogę od razu odstawić od piersi i odmówić mięska, więc powoli.

Ale już koty wolnożyjące to chyba musowo dostawać mięso? Prawda?

» Pt lut 29, 2008 22:34

*anika* pisze:
dellfin612 pisze:PS. Działania DOBREJ WRÓŻKI zakończone sukcesem.
Skrzat dostał duży zapas dobrej karmy.

Ciekawe, czy DOBRA WRÓŻKA się ujawni

to nie ja! to nie ja!

chociaż przyznam się że ja też miałam taki pomysł
(tylko jak widać, się nieco spóźniłam ale może na kolejny worek albo chociaż pół )

Anika, jeśli serducho mówi Ci, że trzeba jakąś bidę podratować - to do dzieła.
Ciekawe czyją WRÓŻKĄ zostaniesz :roll:

Pochwal się potem.

A Skrzatowa WRÓŻKA jest chyba strasznie skromna, ale może jednak zdecyduje się ...
Bardzo chciałabym, abyście ją poznali.

Wkleiłabym jakiś fajny obrazem, ale nie potrafię tak ładnie jak wielu innych
:oops:

» Pt lut 29, 2008 23:13

dellfin612 pisze:Anika, jeśli serducho mówi Ci, że trzeba jakąś bidę podratować - to do dzieła.
Ciekawe czyją WRÓŻKĄ zostaniesz
Pochwal się potem.

ja się chwalić nie będę :oops:

coś tam od czasu do czasu ktoś potrzebujący ode mnie dostanie

» Sob mar 01, 2008 10:22

dellfin612 pisze:
kristinbb pisze:Hm... a moje mają suche non stop w miseczce i dwa razy dziennie "mokre"...
To lepiej jak na samym suchym??

Ja od zawsze robiłam podobnie: suche non stop, a mokre na zasadnicze posiłki.

Tyle tylko, że te zasadnicze były zawsze wtedy, gdy już kilka kotów zwracało mi uwagę, że pora karmienia, czyli jakieś 6 razy na dobę.
Ale jestem otwarta na nowe idee i jeśli ktoś godny zaufania mówi mi, że trzyma koty wyłącznie na suchym, bo tak jest bardziej zdrowo, to ja idę na to.

Ale nie mogę od razu odstawić od piersi i odmówić mięska, więc powoli.

Ale już koty wolnożyjące to chyba musowo dostawać mięso? Prawda?

Jakieś 6 razy na dobę????...Mokre???....

Czy Ty chcesz mnie wpędzić w depresję???......

» Sob mar 01, 2008 11:30

kristinbb pisze:
dellfin612 pisze:
kristinbb pisze:Hm... a moje mają suche non stop w miseczce i dwa razy dziennie "mokre"...
To lepiej jak na samym suchym??

Ja od zawsze robiłam podobnie: suche non stop, a mokre na zasadnicze posiłki.

Tyle tylko, że te zasadnicze były zawsze wtedy, gdy już kilka kotów zwracało mi uwagę, że pora karmienia, czyli jakieś 6 razy na dobę.
Ale jestem otwarta na nowe idee i jeśli ktoś godny zaufania mówi mi, że trzyma koty wyłącznie na suchym, bo tak jest bardziej zdrowo, to ja idę na to.

Ale nie mogę od razu odstawić od piersi i odmówić mięska, więc powoli.

Ale już koty wolnożyjące to chyba musowo dostawać mięso? Prawda?

Jakieś 6 razy na dobę????...Mokre???....
Czy Ty chcesz mnie wpędzić w depresję???......

ale koteczki przecież głodne są... :twisted:

i co z tego że 6 razy na dobę :ryk:

» Sob mar 01, 2008 21:32

*anika* pisze:
kristinbb pisze:
Jakieś 6 razy na dobę????...Mokre???....
Czy Ty chcesz mnie wpędzić w depresję???......

ale koteczki przecież głodne są...
i co z tego że 6 razy na dobę

Nie dam rady 6 razy..... Obrazek

Jak Ty to robisz???

» Sob mar 01, 2008 21:46

dellfin612 pisze:A Skrzatowa WRÓŻKA jest chyba strasznie skromna, ale może jednak zdecyduje się ...
Bardzo chciałabym, abyście ją poznali.

Wkleiłabym jakiś fajny obrazem, ale nie potrafię tak ładnie jak wielu innych

a ja chciałam podziekować tej dobrej WRÓŻCE :1luvu:

Skrzacik i delllfin na pewno bardzo wdzięczni i zadowoleni więc i ja szczęśliwa jestem

a ja w ramach OT chciałam powiedzieć ze byłam w zeszłym tyg w Forcie z wizytą u kotow

koty pieknie mieszkają w altankach które im urządziłyśmy

z pierwszej co najmniej 3 wyleciały (Maciuś, pingwinkowata okrągła Pyza -koteczka i pingwin- chyba chłop...)

poznały mnie, z drugiego domku bura kotka jadła mi nawet z ręki kurczaczka - w ramach wizyty po tak długim czasie wypadało przyjść z podarunkiem - więc zniosłam im całą siatę miecha - ponad kilo... SMAKOWAŁO