MaybeXX, w ogóle piekne masz to stadko. Prawdziwa kolekcjonerka i koneserka z Ciebie

Każdy "egzemplarz" wartościowy, niezwykły i oryginalny. Chciałabym tak...

Jakiś "pluszowy" poincik z niebieskim znaczeniem, aby ładnie komponował się z niebieściuszkami, oraz dachowiec jako "perła" kolekcji
Tylko jak tu męża przekonać! To już przekracza moje mozliwości. On zakochany w brytkach i może za czas jakiś na brytka bym namówiła. A dachowca... chyba musi mi ktoś życzliwy na wycieraczkę podrzucić.

Swoją drogą, wszem i wobec trąbię, że u mnie
"wycieraczka rozpostarta znalazcom ogłasza,
że gościnna i kotki w gościnę zaprasza"...
Nic tylko koty podrzucać, bo wtedy mąż się nie zeźli, przygarnie i pokocha, a jakoś nikt mi nic podrzucić nie chce
Maybe, bardzo też podoba mi się ten Twój dachowy pyzuś, który siedzi sobie BEZ kaftanika. Moje dachowcowe marzenie - burasek ze śliniaczkiem białym, i do tego taki fąfaśny, mocnej budowy, okrąglutki.
No zakochałam się w tych Twoich futerkach... Syjamkiem też bym nie pogardziła, choć wolę kocie pyzy.