Burasek i koteczka z małymi błagają o ratunek!!! Częstochowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 28, 2008 12:14

Mieszkańcy Częstochowy - poza kilkoma pozytywnymi postaciami - to ludzie bez serca.
Jak ja nie lubię tego "świętego" miasta!

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 28, 2008 14:07

irysek napisała wczoraj:
no to gratulacje, czekamy teraz na zlapanie drugiego. mam nadzieje
ze mi chaty nie zdemoluja.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2008 14:09

truskawa144:

Irysku,spokojnie,nie będzie tak źle trzymaj miejsca,koty będą u Ciebie w sobotę!

P.Ola o ile mówimy o tej samej osobie jest w jakiś tam sposób związana z Częstochowskim "schroniskiem". Koty miały trafić do tego schronu pod jej opiekę i tam miały być wykastrowane,dziś się okazało(praktycznie w momencie łapania kotów),że nic z tego bo niby w schronisku są jakieś psy po wypadku czy coś tam,nie wiem dokładnie,w każdym razie nie bardzo wiem co mają psy do kotów. Nie wiem dokładnie o co tam chodziło bo rozmawiała Iwona, w każdym razie z kastracjami i tymczasem do soboty zostałyśmy na lodzie. Po wielu kombinacjach,telefonach i objechaniu połowy Częstochowy udało się załatwić kastracje (na razie dla jednego) a tymczas jak sie okazało znalazł się u mnie,bardzo mi to nie na rękę no ale trudno. Do soboty wytrzymam
Juro kolejne pół dnia łapania,kastrowania,wożenia itd.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2008 14:10

irysek napisała:

spokojna glowa, czekam do soboty :)

tak mi sie wczoraj wieczorem jeszcze przypomnialo, bede wdzieczna
jesli podczas kastracji wet obetnie chlopakom pazurki, a na koniec odpchli.
no i trzymam kciuki za lapanie drugiego smyka.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2008 14:11

Martyna (truskawa144) napisała:

Moja wetka nie zawiodła Właśnie z nią rozmawiałam,jeśli złapiemy tego
drugiego kota to nam go dziś wykastruje
Zaraz jadę zawieźć czarnego na ciachanie.
Oby dziś wszystko poszło zgodnie z planem.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2008 14:13

ancymonka z Częstochowy napisała:

Hejka :)
Dziewczyny, jeśli potrzebowałybyście tymczasu dla jakiegoś kotka
po sterylce czy kastracji to się polecam :) Tylko błagam, bez pcheł :)))
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2008 14:32

Kolejny porządny człowiek w Częstochowie!

A tak ich niewielu.......
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 28, 2008 15:08

Witajcie tutaj :)
trochę miałam problemów z rejestracją, ale je pokonałam :)

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 29, 2008 8:31

Witamy!!!!!!!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 29, 2008 12:01

ancymonko witaj na miau :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 29, 2008 12:04

kopiuję z dogomanii - wiadomości z wczoraj:

truskawa144 napisała:
Ancymonko: Z tymi dwom panami damy sobie rade,
bo na tymczas na jeden dzień oddawać to bez sensu.
Ale będzie nam bardzo potrzebny tymczas dla kotki jak tylko uda się ją złapać,
postaram się o sterylkę dla niej chociaż nie wiem czy się uda
bo ileż ta moja wetka może kotów za darmo ciachać.
Dziś z nią porozmawiam.
Także bądz przygotowana,że Ci kicię podrzucimy (odpchloną). Dzięki

Zawiozłam Czarnego do weta. Potem byłam łapać buraska ale niestety zwiał
(a prawie go miałam),wpadłam na chwilę do domu,zaraz jadę po Iwonę
i zaczynamy zabawę od początku.
Jeśli się uda to od razu do weta z nim i po 16.00 po czarnego a potem znowu po buraska
Ale kołowrotek.
Trzymajcie kciuki.

ancymonka napisała:
Gdzie ty znalazłaś taką wetkę z serduchem? Kiedyś była lecznica
pod patronatem TOZ. Robili sterylki za free, ale to chyba padło.

W ogóle ubolewam nad faktem, że u nas nie ma schronisk z prawdziwego zdarzenia.
Czasem oglądam na Animal Planet takie programy typu "na ratunek zwierzętom"
i jak pokazują tam schroniska, to u nas gorsze warunki są w domach dziecka... Co za durny kraj...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 29, 2008 12:05

kolejne wiadomości z wczoraj:

truskawa144 napisała:
Po dzisiejszym (ogólnie 5 godzinnym) łapaniu efekty są mizerne,
żadnego kota się nie udało złapać
Co do czarnego mam dobre i złe wieści: Okazało się, że to jest KOTKA
a nie kot,tzn dowiedziałam się o tym jak pojechała odebrać kota
z zabiegu. Kotka była w połowie ciąży,kolejnych 5 małych bezdomnych kotków by urodziła. Kotka jest po sterylce aborcyjnej,czuje się świetnie. Ma założoną książeczkę. Oczywiście wróciła do mnie.

Irysku mam nadzieje,że kotkę przyjmiesz bo NIE MAMY co z nią zrobic.
W Tobie ostatnia nadzieja. Zamiast 2 kotów dostaniesz jedna kotkę.

Jutro jeszcze rano pojadę łapac koty ale nie wiem czy się uda.
Moja wetka jest tylko jutro do 12.00 wiec tylko do tej pory mogę coś
jeszcze ciachnąć jeśli kot ma jechać do Iryska w sobotę.
Jesli jutro się nie uda to i tak mi wetka obiecała jeszcze jedno ciachanie
w innym terminie także na pewno będziemy jeszcze łapać,może ta
buro-biała kotke bo ona tez może być w ciąży.

Irysku teraz czekamy na Twoją decyzję co do kotki.
Ancymonku - udało mi się poznać taką jedną na milion - z dobrym sercem. Nigdy mnie nie zawiodła.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 29, 2008 12:06

Isabel napisała:
Szkoda, że kotki nie pozwoliły sobie pomóc, jeszcze jutro rano jest szansa.
Koty - to wszystko dla waszego dobra, nie bądźcie uparte i pozwólcie się złapać!
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 29, 2008 12:07

Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 29, 2008 15:09

APEL DO WSZYSTKICH :!: :!: :!: :!:
BARDZO PROSZĘ JEŻELI KTOŚ CHCE POMÓC TEJ CZARNEJ KOTCE I DAĆ JEJ TYMCZAS TO CZEKAM NA TELEFON ZAWIOZĘ JĄ POCIĄGIEM WSZĘDZIE BO OBAWIAM SIĘ ,ŻE INNEJ OPCJI NIE BĘDZIE.
KOTKA JEST PIĘKNA CZARNA JAK NOC WYGLĄDA IDENTYCZNIE JAK AKSAMITEK ALE WYMAGA CIERPLIWOŚCI I OSWAJANIA POTRZEBA ABY KTOŚ POŚWIĘCIL JEJ CZAS I DAŁ DUŻO MIŁOŚCI. PO TYM CO PRZESZŁA W OSTATNICH DNIACH NA PEWNO JEST WŚCIEKLE PRZERAŻONA. LEDWO POZBIERAŁA SIE PO URAZIE ŁAPEK TO ZASZŁA W CIĄŻĘ NA PEWNO PIERWSZĄ TO PRÓBOWAŁA STWORZYĆ SOBIE DOM MIĘDZY PALETAMI PO BUDOWIE I TAM PEWNIE ZAMIERZALA URODZIĆ 5 DZIECI.TYLKO TO MIEJSCE JUŻ ZNIKA APTEKĘ OTWIERAJĄ WIĘC JEDYNE MIEJSCE DO PORODU TO KRZAK NA PLACYKU PRZED AKADEMIKIEM GDZIE JUŻ WIELE KOTKÓW TAM RODZIŁO SIĘ I UMIERAŁO. JEŚLI KTOŚ NIE WIERZY PROSZE PRZYJŚC WSZYSTKO POKAŻĘ TO ZROZUMIECIE O CZYM MÓWIĘ. NASTĘPNIE ZOSTAŁA PRZEZ NAS ZŁAPANA I PONIEWAŻ NIKT W CZ-WIE NIE CHCIAL POMÓC BYLA TRZYMANA W KONTENERZE POTEM STERYLIZOWANA I ZNÓW ZAMKNIETA W KONTENERZE. I ŻADNEJ NADZEI NA DOJŚCIE DO SIEBIE W NORMALNYCH WARUNKACH. JEST PRZERAŻONA I WŚCIEKŁA ZE STACHU I NIEWYGODY A PRZECIEŻ JEST PO POWAŻNEJ OPERACJI. I NA DODATEK MIALA PECHA,ŻE NIE JEST KOCURKIEM JAK SĄDZILI WSZYSCY WKOŁO.NAJGORSZE JEST TO ,ŻE NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ JEJ ,ŻE JUZ WRÓTCE BĘDZIE LEPIEJ. ODPOWIEDZIALNY TYMCZAS LUB DOMEK STAŁY TO JEJ JEDYNA SZANSA. NIE MA GDZIE WRÓCIC ZRESZTĄ WSZYSCY ZNAJA HISTORIE TYSIACZKÓW. ROSZE DLA NIEJ NIE O LITOŚĆ ALE O MIŁOŚĆ, ODPOWIEDZIALNOŚĆ I CIERPLIWOŚĆ. CZEKAMY CORAZ BARDZIEJ PRZERAŻONA KOTKA. JEST DZIKA ALE BYŁ CZAS ,ŻE POZWALALA SIE GŁASKAĆ A NAWET WZIĄŚĆ NA CHWILE NA RĘCE. TERAZ TAK NIE JEST ALE TO MOŻLIWE POTRZEBA DUŻO MILOŚCI I CZASU.
JEŚLI MOŻESZ POKOCHAC TĄ KOTKE ODPOWIEDZIALNĄ MIŁOŚCIĄ CZEKAMY(PROSZE O KONTAKT Z TRUSKAWĄ NA DOGO LUB ZE MNĄ TELEFONICZNIE
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 157 gości