PAKT CZAROWNIC 3! SABAT - FOTY! s.89!

[villemo5]

Czarujemy, czarujemy...
No to wyczarowałam
Ja tu pisałam w dzień... Help, help... Ale żadnych pomysłów nie było. Nikogo. No to uradziłam z Siostrą Skarbniczką...
Fundusz Specjalny na to jest, żeby w nagłych sytuacjach pomagać! A często liczy się nie tyle suma, ile czas. Akurat w tej sytuacji czas miał znaczenie kluczowe. No i podejęłyśmy decyzję.
107 zł z FS powędrowało na cito do Kociamy. Kasa najpóźniej jutro rano jest na koncie Madzi...
Na FS zostało 30 zł, jak to ujęła nasza Minister Finansów "na rozmnożenie". Siostrzyczki ja nie czuję się upoważniona do rozpisywania się o kłopotach Kociamy, ona sama w życiu się nie przyzna... W każdym razie pomoc w drodze. Mam nadzieję, że decyzja słuszna i się z nią zgadzacie?

[Trinity36]

Przepraszam, ale zachowałam się jak Zyta Gilowska Wysłałam ten fundusz Kociamie..

[villemo5]

No wysłałaś... Ale co ma z tym wspólnego Zyta?? Dołożyła się?

[Trinity36]

O i Siostra Prezes już powody wyjaśniła
Podjęłyśmy właściwie decyzję we dwie ze względów czasowych..

[Adrianapl]

Przepraszam, ale zachowałam się jak Zyta Gilowska Wysłałam ten fundusz Kociamie..

i dobrze zrobilas

[Dorta]

Trinity36
nie dość że szybka decyzja (a czas to pieniądz) to jeszcze mądra decyzja
Tak trzymać
Dorta

[koteczekanusi]

Ale Zyta to chyba chciała trzymać? Sorry, ja tych wszystkich polityków z byłego rządu/sejmu znam głównie przez pryzmat Szymona Majewskiego - tylko tam byli strawni. (A nowych nie znam, bo już jakoś Szymona nie ma...)
A co do FS - dla mnie ok.

[Trinity36]

Ale Zyta to chyba chciała trzymać? Sorry, ja tych wszystkich polityków z byłego rządu/sejmu znam głównie przez pryzmat Szymona Majewskiego - tylko tam byli strawni. (A nowych nie znam, bo już jakoś Szymona nie ma...)
A co do FS - dla mnie ok.

Zyta to mój idol I uwielbiam ją i prawdziwą i Szymonową Ona nie tyle chciała trzymać co była cholerną realistką i wiedziała ze z pustego to i Salomon nie naleje
Ale dosyć o polityce i finansach.
Aniu, to Twoją składkę jesli pozwolisz podzielę na luty i marzec, bo styczeń już zamknięty i rozliczony. A nick pooprawiłam
Zgoda?

[koteczekanusi]

No chyba z tym bakcylem to naprawdę do bardziej doświadczonych trzeba uderzyć... PP to świństwo... Ja tam się cieszę, że nie miałam z tym nic wspólnego. Niestety nie mogę pomóc

Myślałam, że właśnie tutaj znajdę kogoś doświadczonego, dlatego wybrałam ten wątek... No nic, może wreszcie dojdę z kotem na kontrolną wizytę u weta, to się spytam...

[villemo5]

Ale chyba z nami zostaniesz??
Taki niedoświadczonymi?

[Trinity36]

No chyba z tym bakcylem to naprawdę do bardziej doświadczonych trzeba uderzyć... PP to świństwo... Ja tam się cieszę, że nie miałam z tym nic wspólnego. Niestety nie mogę pomóc

Myślałam, że właśnie tutaj znajdę kogoś doświadczonego, dlatego wybrałam ten wątek... No nic, może wreszcie dojdę z kotem na kontrolną wizytę u weta, to się spytam...

Koteczekanusi masz PW

[koteczekanusi]

Zostanę, zostanę. Razem z moim kotem O bakcyla, a raczej wirucha pytałam się przy okazji.
Przeczytałam wątek z PW, ale on nie odpowiada na moje pytanie - chyba że przyjąć na wszelki wypadek, że Kawa przyniosła na / w sobie wirusa i może być on wszędzie - i nas nie opuści, może nie aż do śmierci, ale w nowym mieszkaniu takoż. Taka opcja mnie zbytnio nie cieszy, jak można łatwo się domyślić...
Bo po 1. - przyzwyczaiłam się do dokarmiania kotów podwórkowych, po 2. - boję się kontaktów z innymi kotami czy dawania im jakichs rzeczy (a to się zdarza), nawet jeśli były szczepione, a m.in. na święta jedziemy do mamy, gdzie są koty, nie mówiąc o tym, że też przewozimy rzeczy z jednego domu do drugiego. Ale skoro koty od stycznia nie zachorowały, to już chyba nie zachorują
i po 3. - jeśli nie napotkam bardzo stanowczego oporu, to po przeprowadzce chciałabym powiększyć naszą rodzinę, oczywiście o kota szczepionego, ale...

[koteczekanusi]

[quote

Myślałam, że właśnie tutaj znajdę kogoś doświadczonego, dlatego wybrałam ten wątek... No nic, może wreszcie dojdę z kotem na kontrolną wizytę u weta, to się spytam...[/quot

Miałam na myśli, że wybrałam na zadanie pytania, a nie w ogóle.

Trinity - składkę możesz całą wziąć na luty, ten styczeń to tylko tak sobie napisałam, żeby mi było równo od początku roku, przecież wiadomo było, że w styczniu tych pieniędzy nie wydacie
A o marcu pomyślimy w marcu...
Wysłałam Ci maila z puszką, mam nadzieję, że przeszedł, bo coś mi poczta brykała.

[Danusia]

Przepraszam, ale zachowałam się jak Zyta Gilowska Wysłałam ten fundusz Kociamie..

i dobrze zrobilas

Bardzo dobrze

[Matahari]

Przepraszam, ale zachowałam się jak Zyta Gilowska Wysłałam ten fundusz Kociamie..

bardzo dobrze siostro skarbniczko... chylę czoło... oby zawsze tak czujnie wszystkie czarownice reagowały... czarujemy siostrzyczki... czarujemy...