Urwis, Kacper, Benio i Gizmo/parę fotek z działki str 95:)

[cassidy]

Ale Tobie dobrze

[catawba]

Dzisiaj tak
ale odwołasz to, jak w Nowy ROk będę lecieć do pracy...

chyba się zabiorę za lekturę Księżniczki Sissi

[sweet-a]

a ja też mam ksiązkę do poczytania podobno dobra jest

[catawba]

tzn.. masz tą samą książkę, czy jakąś inną?

[Avian]

Dzień dobry

Fajnie masz (dzisiaj ) - słoneczko świeci, usiadziesz sobie z książeczką i ciasteczkiem na trawce ... ech ...

A Sissi uwielbiam, na pewno przeczytasz jednym tchem

Miłego dnia

[cassidy]

Dzisiaj tak
ale odwołasz to, jak w Nowy ROk będę lecieć do pracy...

chyba się zabiorę za lekturę Księżniczki Sissi

Ja pewnie będę w Sylwestra lecieć.. tak, jak ostatnio

[catawba]

Dzisiaj tak
ale odwołasz to, jak w Nowy ROk będę lecieć do pracy...

chyba się zabiorę za lekturę Księżniczki Sissi

Ja pewnie będę w Sylwestra lecieć.. tak, jak ostatnio

Sylwester to chyba normalka.. ? wolałabym w sylwka niż po imprezie

SIssi jeszcze nie rozpoczęta... chyba mi jednak zostanie jako lektura autobusowa.. w domu zawsze jest coś do zrobienia..
Jeśli pogoda się nie zepsuje, to popołudniu wezmę koty na spacer (choć jeszcze myślę, czy im to na zdrowie wyjdzie.. )

[catawba]

Dzień dobry

Fajnie masz (dzisiaj ) - słoneczko świeci, usiadziesz sobie z książeczką i ciasteczkiem na trawce ... ech ...

A Sissi uwielbiam, na pewno przeczytasz jednym tchem

Miłego dnia

Dzień dobry Avian
słoneczko już za chmurami i do siedzenia na trawce to pewnie jeszcze trochę.. przede wszystkim trawa marna ale aż ciągnie na spacer...
tylko tu na polu głowy urywa i jedynie to mnie martwi..

skoro tak rekomendujesz Sissi, to chyba muszę ją zacząć w momencie, kiedy będę miała trochę czasu, żeby nie przerywać jej na dłużej, bo będzie ciężko się powstrzymać i jeszcze zawalę inne rzeczy

[sweet-a]

tzn.. masz tą samą książkę, czy jakąś inną?

nie inną Sisi już dawno przeczytałam

[catawba]

tzn.. masz tą samą książkę, czy jakąś inną?

nie inną Sisi już dawno przeczytałam

szczęściara..
już tak dawno nie czytałam książek dla relaksu, że chyba czas coś z tym zrobić

[catawba]

Ze zgrozą czytam o tej pracy, wybacz.
Chyba już lepiej te rogi zbierać po lesie i w błocie...
A tam, gdzie mieszkasz, to jakieś pustkowie, chyba nie?
Boisz się, czy tylko samotność Ci dokucza?

ojej... dopiero zauważyłam, że odpowiedź na ten post mi się nie zapisała.. pewnie net się chwilowo rozłączył i nie zauważyłam..
już Waniu odpowiadam
pustkowie to to nie jest, ale na dość dużym terenie, na końcu długiej, ciemnej uliczki obok pola i lasku. Sąsiedzi są, ale przez to, że to dość duży teren, to się trochę oddalają.
w sumie nie boję się "czegoś", choć różne rzeczy mi wyobraźnia podsyła, ale np. awarii prądu, wody lub czegokolwiek innego, co akurat tu się zdarza co jakiś czas.. instalacje są stare i co jakiś czas szwankują.
no i sama tu jestem.. samo mieszkanie też nieciekawe.. żeby nie tż, to ja bym tu nie mieszkała, więc gdyby nie praca, nic by mnie przez te 3 tyg tu nie trzymało..

[Hannah12]

Witam wieczorową porą.
I z ładnego dnia zrobił sie paskudny wieczór w Poznaniu pada.

[catawba]

Cześć Haniu

ja nawet nie wiem czy tu pada czy nie, bo zasłoniłam zasłonki i nic nie widzę nie wystawiłam dziś nosa za drzwi, więc i koci spacer nie doszedł do skutku...
zerwał się wiatr i zrobiło się zimno, więc bez sensu je narażać.. poczekamy na cieplejsze dni

stresik mnie bierze na myśl o jutrze.. pewnie jeszcze kilka kolejnych dni będę reagować gęsią skórką i miękkimi nogami na myśl o pracy..

[cassidy]

Witam wieczorową porą.
I z ładnego dnia zrobił sie paskudny wieczór w Poznaniu pada.

Właśnie

[catawba]

Bry dziewczyny

podobno u nas też wieczorem padało dziś za to świeci słońce

dziś do pracy idę trochę później.. zastanawiam się czy zdążę....
jeśli autobus nie będzie miał opóźnień, to tak.. wcześniejszy jest 1,5 godz wcześniej

kurczę.. jak tża zabraknie, koty będą po 12 godzin same .. żal mi ich już teraz..
mam nadzieję, że te 2 tyg miną szybko..