Atak Klonów. Świerczek choruje, forumowe kciuki działają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 22, 2008 18:59

i jak? :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sty 26, 2008 12:23

Lola pojechała.
domek uświadomiony. już tęsknię, ale wiem że będzie jej tam super :D






oby takie domki częściej się pojawiały :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob sty 26, 2008 12:27

Gratulacje dla Lolki!!! :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sty 26, 2008 19:51

Kasia_S pisze:Lola pojechała.
domek uświadomiony. już tęsknię, ale wiem że będzie jej tam super :D

oby takie domki częściej się pojawiały :D


Kasiu :).
Żeby jeszcze Marysia znalazła tak dobry domek.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sty 26, 2008 20:04

ariel pisze:Żeby jeszcze Marysia znalazła tak dobry domek.




moja mama powiedziała dokładnie tak samo :twisted:

Marynki byle gdzie nie oddam 8)
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto lut 26, 2008 10:28

Polegiwała sobie Foczka na krześle w kuchni, tym przy czajniku. Wszedłem do kuchni z jakąś sprawą, w przelocie. A Foczka, widać w dobrym nastroju, rozleniwiona i niewystraszona, wyciągnęła w moją stronę łepek. Jam zajęty był, w pośpiechu tylko musnąłem ją po główce, może nawet palcem.

A ona, jak to ona - rozmruczała się rozgłośnie. I z tego zadowolenia zeskoczyła z krzesła i poszła do miski.

Jeść zaczęła nie przerywając mruczenia. Aż przybiegła Liściasta.

Listek zajrzał do swojej miski, popróbował, ale nie było to nic specjalnego - zwykłe, codzienne chrupki. I patrzyła zadziwiona - raz na Fokę, raz na jej chrupki. Wyglądała jak z tej starej reklamy („dla mnie to samo, co ta pani…").



A Foczka nie zwracała na Liściastą uwagi. Dalej jadła i mruczała. A wiesz, że mruczy bardzo głośno. Mrrrru, mrrrru się rozlegało. Ale że jadła chrupki, to jej mruczenie przerywane było chrupaniem chrupek. Z to głośne mruczenie i głośne chrupanie zlało się w głośne c h r u m k a n i e.
Nie wiem, czy słyszałaś, Kochanie, jedzącą, zadowoloną świnkę (a świnki zawsze są zadowolone przy jedzeniu) - takie właśnie odgłosy wydawała rozmruczana, rozchrupana - rozchrumkana Foczka.


Takiego maila dostałam dziś rano od TŻa :D :D :D

A to Foczka Obrazek

A to Liściasta Obrazek

A tu razem Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 26, 2008 10:41

Jana :lol:
Lubię Twojego TŻta :)

A panny są piękne, pięęękniste

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lut 26, 2008 10:42

:1luvu:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto lut 26, 2008 10:44

Ten statni post, to gotowe ogłoszenie :)
Ustawi się tłum chętnych domków :).
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lut 26, 2008 10:47

sibia pisze:Ten statni post, to gotowe ogłoszenie :)
Ustawi się tłum chętnych domków :).


z tym chrumkaniem to chyba na forum świnek wietnamskich :ryk: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto lut 26, 2008 10:51

Bo Foka strrrasznie głośno mruczy. Tak głośno mruczącego kota jeszcze nie spotkałam (i nie przeszło jej z wiekiem, bo często kocięta mruczą głośno, a potem, jak już dorosną, ściszają się). I faktycznie, Foka często mruczy przy jedzeniu. Pierwszy raz zamruczała jedząc podczas wychodzenia z panleukopenii - kiedy znowu mogła i chciała jeść, i dostała pierwszy posiłek. Ja się wtedy popłakałam, a jej to mruczenio-chrupanio-chrumkanie już zostało.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 26, 2008 11:20

:lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lut 27, 2008 12:09

Hm... Foczce coś się na nosku zrobiło :roll: Zauważyłam dziś, podczas porannych mizianek. Ma dziewczyna wyczucie, Muchomor dziś idzie do weta, może i ją zatargam na przyczepkę.

Liściaczek pokichuje a ja się zastanawiam, czy już unidox, czy jeszcze iskial :roll: :roll: :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 05, 2008 22:54

Dziewczynki miały dziś wizytę adopcyjną :D Prosi się o kciuki :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 05, 2008 22:58

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 240 gości