Bazylek prosi o pomoc dla smiertelnie chorego Duszka!str 92

[mumka27]

jak tam Bazylek?

[Anna61]

I co u koteczków?

[Anna61]

Podniosę, tyle mogę

[mumka27]

czy coś wiadomo?

[Anna G-R]

Czesc wszystkim

Bylam dzisiaj do kontroli z Bazylkiem! Jest niewielka poprawa po antybiotyku
ale na tyle mala ze nie moge jeszcze sie cieszyc choc bym chciala jedyne co mnie dzisiaj ucieszylo to to ze EKG jest w normie.
Martwi mnie brak apetytu bo juz nie wiem czym go zachecic do jedzenia lekarz mowi ze to normalne przy takiej chorobie i dokarmiam go jedzonkiem w strzykawce z czego nie jest zachwycony i wyraznie daje mi do zrozumienia ze jestem podla.
Antybiotyk na razie bazyl bedzie bral ten sam do nastepnej kontroli w piatek i wtedy lekarz zadecyduje co dalej.
Borys na razie czuje sie dobrze w dalszym ciagu dostaje Marbocyl i leki moczopedne oraz Uropet a reszta kotow z problemami moczowymi jest juz na Furaginie i Urosepcie. No i oczywiscie dieta nerkowa dalej obowiazuje.

Wszystkich pozdrawiam

Anka i Bazyl

[mumka27]

ciesze sie ze juz troche lepiej z kotkami, Bazylek dzieki Pani opiece na pewno wydobrzeje, mojej kici podawałam leki w strzykawce i tez nie była happy, ale to dla dobra Bazylka, na pewno wytrzyma te niedogodności zeby sie lepiej poczuc.pozdrawiam serdecznie.

[Anna61]

Biedne te zwierzątka
Bez Twojej pomocy już dawno by ich nie było
Pozdrawiam serdecznie
Ania +6 futer

[mumka27]

jak tam dzisiaj?

[Anna61]

Do góry!
Może więcej osób zajrzy

[Anna61]

I co u kotka?

[Anna G-R]

Co z oskrzelami i plucami bede wiedziec w piatek wieczorem po wizycie u weta.Bazylek wydaje sie na oko troche lepszy choc w dalszym ciagu nie ma apetytu no i przyplatalo sie zapalenie ucha lewego.Wet mowize to sie zdaza przy tak duzym oslabieniu organizmu i spadku odpornosci no i kropimy uszko
dwa razy dziennie Orydelmylem z nadzieja ze to juz koniec niespodzianek/tych zlych oczywiscie/.Martwi mnie tylko Nuka i Hien bo chyba podlapali od Bazia wirusa ale po ogledzinach u weta wiem ze na razie maja zaczerwienione gardla i powiekszone wezly chlonne.Zaordynowane maja Skanomune i jak na razie nie jest gorzej czyli moze obejdzie sie bez antybiotyku bawia sie i maja apetyt.Borys w wekend bedzie mial odstawiony Marbocyl i przejdzie na Furagin i Urosept Uropet i scisla diete odzyskal apetyt ma ochote na zabawe wiec jestesmu na prostej.Reksa tylko bola stawy bo nie moze sobie miejsca znalezc ale nic dziwnego przy takiej pogodzie ktora zmienia sie jak w kalejdoskopie.Bardzo wszystkim jestem wdzieczna za pomoc i wsparcie/nie tylko to finansowe/nawet nie umiem wyrazic tego jakie to dla mnie wazne i potrzebne!Czesto mysle sobie czy dobrze zrobilam przygarniajac tyle nieszczesc pod swoj dach nie mogac sobie samodzielnie
poradzic z problemami finansowymi.Przeciez biorac zwierze niejako zobowiazuje sie do ich godziwego utrzymania a ja przeliczylam sie ze swoimi mozliwosciami.To znowu taki dolek taki malutki bo na pewno wiecie ze bardzo kocham te swoje futerka i nie oddalabym ich nikomu i za zadne skarby swiata.Dlatego to co dla mnie i dla Bazi robicie jest takie wazne i przez to nie czuje sie taka sama!
W piatek przekaze biezace informacje.

Wszystkich sciskam

Anka iBazio

[mumka27]

powinna mi lada dzień wpłynąć moja marna pensja więc postaram sie znowu grosika dołożyć do bazylkowego funduszu wierzę, że jest cięzko tyle chorych zwierzaków leczyc i opiekowac sie ale na pewno to jest dla nich szansa na dobre zycie i nie mozna sie poddawać, doły miną na pewno.trzymam mocno kciuki i kibicuje zwierzakom, zwłaszcza Bazylkowi, ma taki pysio śliczny, od razu chwyta za serce,prosze byc dobrej myśli, życze zdrówka zwierzakom i Pani duzo sil.pozdrawiam.

[Anna61]

Pozdrawiam serdecznie, i życzę poprawy zdrowia u milusińskich

[Anna61]

Podniosę, może więcej osób zajrzy

[Anna G-R]

Witam

Melduje ze po wizycie kontrolnej u weta z zapaleniem oskrzeli jestesmy na prostej,wprawdzie dalej Bazyl bierze antybiotyk ale poprawa jest juz spora natomiast jest problem z uchem.Stan zapalny dalej sie utrzymuje i w uchu jest brzydko prawdopodobnie w poniedzialek bedzie zmiana kropli do ucha a jezeli to nic nie da trza bedzie zrobic wymaz z ucha na posiew oraz bakteriogram co by sie dowiedziec co w tym uchu siedzi i czym to ugryzc zeby sie chcialo wyleczyc.Jedno mnie ucieszylo ze Bazylu odzyskal apetyt.
Je samodzielnie ku mojemu szczesciu i nie musimy sie karmic strzykawkami
co ani jemu ani mnie frajdy nie sprawialo.Acha w poniedzialek tez kontrolne badanie poziomu cukru bo cos ostatnio za duzo pije.
W piatek otrzymalam wyslany Uropet dla Borysa ktory wysyla dziekczynne mialki i pieknie dziekuje za dar.

sciskam serdecznie

Anka i Bazio