Layla odeszła ['] Nic już nie będzie takie same...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 23, 2008 18:34

Kolejne zdjęcia i Layla jak zawsze ślicznie wygląda, mimo że nie współpracuje podczas sesji :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 25, 2008 12:00 Layla

Witam!W Likend dzwoniłam do puss w sprawie kocich pieszczochów czekających na domek. Miedzy innymi piękność i głowna bohaterka tej dyskusji została wymieniona. Sama mam dwie kotki, wlasnie zaadoptowane dzieki puss. Nie musze chyba pisac ile nasze dzieciaki (Idis i Dixi) kociaki daja nam milosci radosci iw szystkiego co najlepsze. Kotek ktorego szukam nie jest dla mnie tylko dla moich rodzicow.Mieszka z nimi 4letni kocur grubasek ktory jest oczkiem w glowie taty i mamy. Bubziu jest duzym kocurkiem, lubi siedziec na kolanach, lubi troche glaskow ale nie za duzo;)Przyjezdza co jakis czas do moich kotow w ramach odwiedzin.Pierwsze dni sa zawsze trudne ale jak tylko "pierwsze koty za ploty.." to jest gonitwa i zabawa na calego. No a potem Bubziu musi wracac do swojego mieszkanka i mama dzwoni ze Bubziu placze za swoimi kolezankami.I tak sobie mysle czy Layla i Bubziu:) Z pozytywow tato jest na emeryturce i caly dzien z kociakami by spedzal.A negatywne aspekty to wiem, ze rodzice sa przyzwyczajeni do kota ktory nie skacze po mebelkach, ktory sobie siedzi grzecznie na balkoniku i nie wiem czy Layla sprosta ich oczekiwaniom a bardzo bym chciala bo hmm oboje z bratem juz sie na ta slicznotke "napalilismy".a poza tym rodzice chcieliby kociaka ktory lubi troszke wiecej niz dwa glaski;)

Idis

 
Posty: 44
Od: Wto maja 08, 2007 9:55
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 25, 2008 12:14

o witam Idis :)

jako po pierwsze to jesli masz Dixunie z Korabiewic to zazdroszcze bo panna byla prze- cu- do- wna!!! :D

a jako po drugie- jesli puss dala Wam tyle kotow to napewno jestescie swietnym domkiem i takiego domku bym sobie dla Laleczki zyczyla :)

Layla jest najspokojniejszym kotem u mnie bo moje dwa wariaty to szaleja jak nie wiem...ale nie wiem jaki jest Bubziu. Ogolnie to kotka bardzo zrownowazona choc przyznam ze pierwszy tydzien to futro z moja Amiska latalo ( bo Amisia strasznie na Layle syczala i warczala) Teraz futra dogaduja sie dobrze, nie ma bitek, nie ma sykow, sa zabawy. Z moim kocurem Layla trzyma sztame. Oba zarloki trzymaja sie razem ;)
Layli ulubionym zajeciem na ogol to spanie i jedzenie :twisted:
Najlepiej jesli ma pomoc cos w podjeciu decyzji to zapraszam do siebie na poznanie kolezanki :) Bo uwazam ze na zywo trzeba Laleczke poznac i wtedy zobaczyc czy pasuje :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 25, 2008 12:42

nieśmiało potrzymam :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 25, 2008 12:53

Koty - pięknoty :)

A za Laylę - mocne kciuki 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lut 25, 2008 14:23

Hm ja sama tez chętnie bym ją wzięła tylko moje dwie królewny sa tak zazdrosne...objawia się to u nich fochami np."dzis nie masz szans na baranki i przytulańce". Zresztą nasz "inwentarz" to jeszcze suczka Goldenka, co razem z nią daje 3 koty każde zazdrosne o drugiego tylko Dixi największym cfaniaczkiem jest i calą noc jest tylko ona najważniesjza bo spi z nami w srodeczku pod kołderką. Juz sobie myslałam gdyby udalo mi sie zdobyc zaufanie Layli i gdyby odpukac nie przypadli sobie z Bubziem do gustu to wtedy wiem ze moge ja zabrac jesli tylko zaakceptuje psiaka ( bo pies jak juz pisalam to kot, przy tym wieczny przytulas).Wiem ze pierwsze dni moga byc trudne, ale gdyby potem sie udało...w każdym razie jesli chodzi o nasze"ludzkie" wybory to marze o tym zeby dac Lajlunie rodzicom a potem pozostaje trzymac kciukulce za kocia przyjaźń.

Idis

 
Posty: 44
Od: Wto maja 08, 2007 9:55
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 25, 2008 15:23

Porozmawiamy, pomyslimy i sie okaze.
Zawsze jestem zwolennikiem- dobrac sie dobrze z danym kotkiem!

Wy powiecie mi czego oczekujecie a ja opowiem o Laleczce :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 25, 2008 16:52

Laleczka miala przemila wizyte :)
na efekty poczekamy. 8)

Prosimy o kciuki!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 25, 2008 22:39

Kciuki mega mocne :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 26, 2008 9:02

Kciuki jak zawsze są.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 26, 2008 10:05

Kciuki trzymam,
Idis pisze tak sympatycznie i ciepło, widać, że kotulce mają u niej i rodziców bardzo dobrze.
Bubziu ma obłędne imię, miodzio :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 27, 2008 8:40

Lajla na lajfa;) jest przepiękna tylko zęby pokaże jak przy ogonku smyrają:)
No cóż teraz to my z bratem czekamy i trzymamy kciuki:)

Idis

 
Posty: 44
Od: Wto maja 08, 2007 9:55
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 27, 2008 11:17

To ja teraz oficjalnie :)

Laleczka na swieta pojedzie do swojego wlasnego domku, do rodzicow i brata Idis.
Świetna rodzina ktora bardzo kocha zwierzeta! :)
Bedzie miala dobrze!

A ja mam tylko 3 tygodnie by sie pozegnac z krolewna.
Juz wiem ze napewno bede plakac, tak to jest z tymi DT.
Tak patrze na nia i tak mi zal, ale zarazem wiem ze bedzie miala szczesliwe zycie i moje serce sie raduje.
A ja bede mogla pomoc innej potrzebujacej biedzie.

Layla juz teraz jest łabędziem mimo iz byla w oplakanym stanie. Ciesze sie ze panienka tak wypiekniala, moja Kruszynka.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 27, 2008 11:34

Chcialabym tez oficjalnie podziekowac Kasi (puss) dzieki ktorej Laleczka znalazla swoja przystan.
Dzieki Kasiu ze o nas pomyslalas!

I dzieki dziewczyny (magicmada, Sis, mokkunia, puss) za pomoc w ogloszeniach, to bylo dla mnie bardzo duze wsparcie! :)

I dziekuje tez za wsparcie jedzonkowe Hani i wszystkim za wsparcie finansowe przy sterylizacji :)
Bardzo mocno wszystkim dziekuje!!!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 27, 2008 11:37

Ale się cieszę :) Czy już można tańcować z radości? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 136 gości