Klara, Tosia i Pingwin fotostory.

[kristinbb]

Jak tu zajrzałam pierwszy raz to właśnie ich podobieństwo mnie zaskoczyło....

[kristinbb]

Dzień Dobry Koteczki!! Wszystkich wywiało?
Trochę gimnastyki z rana !!

[Malati]

Teraz zobaczyłam zdjęcia! Masz w domu dwóch niesamowicie przystojnych chłopaków! A Wojtusiowi wiek wyraźnie służy ach jak dobre wino albo Sean Connery, im starszy tym lepszy!

[miszelina]

Ojejku, jacy oni sa cudni! Co za przystojne kociaki!
Dopiero dzisiaj doczytalam caly watek (znowu powiadomien nie dostaje ) i jak czytalam o Maciusiu-lyzwiarzu, to od razu przypomnial mi sie Felek, ktory robil to samo, az pewnego dnia zjechal ze stolu razem z obrusem i szklanka. Od tego czasu nie klade obrusa na stól.

[olusiak81]

Witam wszystkich! Niestety ja też nie dostaję powiadomień, ach ta złośliwość rzeczy martwych...

U nas wszystko w najlepszym porządku. I to dosłownie. Pozazdrościłam Malati (witamy po feriach!!) i też zrobiłam mikro remont. W dużym pokoju zagościły wreszcie PANELE. I tu mały klops - kotom podoba się tak sobie. Już nie ma tej zwrotności przy użyciu pazurów

A teraz zdjęcie (już na PANELACH!! ) pt. "Maciek w pozie najgrzeczniejszego w posłanku" (chyba pierwszy raz do niego
wlazł ):

[EwKo]

To nie są dwa półkocury, a dwaj koci pełnowartościowi mężczyźni, którzy w przeciwieństwie do niektórych nieokrzesańców w pełni panują nad swoimi hormonami (w końcu to przywilej dorosłości, czyż nie?) i nie sikają jak dzieciaki po firankach!

- powiadomień nie miałam, sorry. Gratuluję akcji odjajczania Jak to się mówi? Mężczyźni, ale już nie fanatycy?

Łapeczki Maćka na posłaniu - przefajne
Wygląda, niczym panienka z dobrego domu

[olusiak81]

Jak to się mówi? Mężczyźni, ale już nie fanatycy?

Fajne! Nie słyszałam, ale na pewno zapamiętam!

Łapeczki Maćka na posłaniu - przefajne
Wygląda, niczym panienka z dobrego domu

Prawda? Mi też się tak skojarzyło

[kristinbb]

Dobranoc Koteczki!

[olusiak81]

Tu Maciek, dobraaaanoc (ups, ziewnęło mi się ) Jeszcze tylko pochrupiemy z Wojtasem nowych chrupek (dostaliśmy na kolację) i też idziemy spać. Wojtas wychlapuje właśnie wodę z miski, znowu Duża będzie zrzędzić, co za głupol... ech, młode to jeszcze

Dobranoc!

[EwKo]

Nowe chruptaki smakują?


Chłopcy oswoili już panele? Innymi słowy: preferują poślizgi kontrolowane czy raczej typu: "jak się uda, to ściana nas nie napadnie"?

[olusiak81]

Nowe chruptaki smakują?

Smakują, a jakże! Wcinają, aż miło, zwłaszcza nasz naczelny wielbiciel chrupków - Wojtas. Maciek też wsuwa, nie patrząc, że ma tylko 4 kły

I tu uwaga - royal canin jest teraz w promocji (indoor i hair&skin: dwupak w cenie jednej paczki)

Chłopcy już oswoili panele? Innymi słowy preferują poślizgi kontrolowane czy raczej typu: "jak się uda, to ściana nas nie napadnie"?

Oj oswajają jeszcze i to przewagą tego pierwszego typu poślizgów, bo to dwa ostrożniaki są. Maciek z racji piractwa (posiadanie tylko jednego oka), a Wojtek, bo to boidoopiec straszny i woli nie ryzykować

A dziś lenistwo totalne, kocury łażą po całym mieszkaniu i wywijają ogonami szczęśliwe, że Duzi są w domu. Pozdrawiamy wszystkich!

[kristinbb]

Zgubiłam Wasz wątek , a tu sam się znalazł...
Mizianki dla Maciusia i Wojtusia!!!

[Malati]

O rany! Olusiak dopiero jak napisałaś o piractwie Maćka zwróciłam na nie uwagę i nie wierząc spojrzałam uważnie na zdjęcia!! Szok!

Pozdrawiamy też Was i z racji tego, że w domu jesteście to podwójne miziaki dla chłopaków! I proszę nie mówić, że Wojtuś to boidupiec to jest wielce odważny mężczyzna, a mężczyźni to nie są od ślizgania się na panelach!

[olusiak81]

Chłopaki dziś dali popis pomagania przy pracach domowych. Wygląda to u nas tak:

Przepis na wesołą atmosferę w domu:

- przyglądając się zamiataniu żwirku w przedpokoju bezwzględnie należy pacnąć co jakiś czas w szczotkę, natomiast gdy zgarnie już ona żwirek na jedną kupkę, należy się tam uwalić w samym środku i pomachać jeszcze ogonem dla lepszego efektu (co pozwoli roznieść wszystko z powrotem);

-gdy tylko Duża naleje wodę do miski konieczne jest wychlapanie jej łapą na całą kuchnię;

- podczas przygotowywania obiadu, zwłaszcza krojenia mięsa trzeba machać łapą przy desce, przypominając o swoim olbrzymim głodzie, zagłodzeniu niemalże na śmierć, robiąc przy tym cierpiętnicze miny;

- podczas krzątaniny w kuchni konieczne jest włażenie pod nogi, upatrzywszy zwłaszcza moment, gdy Duża niesie coś gorącego w rękach;

Podpisano: Maciek&Wojtek

[miszelina]

Wasze pomysły popieramy w całej rozciągłości
Drabik i Felek
P.S. I dodaję jeszcze jeden:
- jak się jest ciemno umaszczonym, to dobrze uwalić się w nocy w poprzek ciemnego przedpokoju, najlepiej, jak Duzi mają daleko do wyłącznika światła. I w ostatniej chwili smyrnąć spod nóg
Nie będę cytował, co mój Duży mówi w takich chwilach
Feluś