Szylkretki Są piękne!:) Cz.XIIIProszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 25, 2008 8:18

kalair pisze:
kothka pisze:Iriska kontrolująca, czy Duży nie robi czegoś, czego nie powinien ;)

Korzystaliśmy z okazji, że wyrwaliśmy się z bloku :D
Romek na trawce trochę pobył, spotkał sięz czarnym kolegą ;)
Tylko kolega jakiś dziwny i nie chciał się bawić, za to ujawnił zdolności :twisted:
Na widok Romka wydał z siebie głos 8O i powiedział "ojojojoj" :twisted:
Pierwszy raz słyszałam gadającego kota :twisted:

Ktoś musi mieć kątrollę mad wszystkim, i spada to na barki biednych małych kotecków...
A kolega rozmowny przynajmniej, jak głos wydaje! :P :P A Romcio luzem, że tak powiem, czy na smyczce?


Kolega bardzo rozmowny, tylko jakoś mało przyjazny był :twisted:

A Romek w szelkach i na smyczy, inaczej chyba dostalibyśmy zawału serca :twisted: Chociaż spokojnie mozna by go było puścić luzem ;) Trzymał się nogi jak piesek :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 25, 2008 8:20

Sihaja pisze:Witam poniedziałkowo :)
U nas słonca nie widać, ale może jeszcze....

O...przykro mi Sihaja... Dla Ciebie słoneczna Iriska
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 25, 2008 8:21

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lut 25, 2008 8:23

dziękuję z Iriskę :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lut 25, 2008 8:24

kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Iriska kontrolująca, czy Duży nie robi czegoś, czego nie powinien ;)

Korzystaliśmy z okazji, że wyrwaliśmy się z bloku :D
Romek na trawce trochę pobył, spotkał sięz czarnym kolegą ;)
Tylko kolega jakiś dziwny i nie chciał się bawić, za to ujawnił zdolności :twisted:
Na widok Romka wydał z siebie głos 8O i powiedział "ojojojoj" :twisted:
Pierwszy raz słyszałam gadającego kota :twisted:

Ktoś musi mieć kątrollę mad wszystkim, i spada to na barki biednych małych kotecków...
A kolega rozmowny przynajmniej, jak głos wydaje! :P :P A Romcio luzem, że tak powiem, czy na smyczce?


Kolega bardzo rozmowny, tylko jakoś mało przyjazny był :twisted:

A Romek w szelkach i na smyczy, inaczej chyba dostalibyśmy zawału serca :twisted: Chociaż spokojnie mozna by go było puścić luzem ;) Trzymał się nogi jak piesek :twisted:


Ja też bym zawału dostała..To, że się trzymał nogi, to akurat byłoby nieistotne, gdyby coś go wystraszyło. Kot przestaje być wtedy oswojony.. :roll:
Iriska kiedyś chodziła z obróżką, po domu-chcieliśmy ją przyzwyczaić, ale nic z tego, kot się stresował, a po zpięciu smyczy kładła się :wink: Zrezygnowaliśmy, bo to i tak niepotrzebne. :wink:
Ostatnio edytowano Pon lut 25, 2008 8:27 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 25, 2008 8:26

Sihaja pisze:http://pl.youtube.com/watch?v=z3U0udLH974
:)

Ależ fantastyczna, inteligentna konwersacja! 8O 8O :lol: :lol: :lol: :lol:
Super filmik!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 25, 2008 8:26

Sihaja pisze:dziękuję z Iriskę :)

Mam nadzieję, że się słoneczniej zrobiło :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 25, 2008 8:27

:)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lut 25, 2008 8:30

...bry... Tusieczki najmilejsze!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 25, 2008 8:30

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Iriska kontrolująca, czy Duży nie robi czegoś, czego nie powinien ;)

Korzystaliśmy z okazji, że wyrwaliśmy się z bloku :D
Romek na trawce trochę pobył, spotkał sięz czarnym kolegą ;)
Tylko kolega jakiś dziwny i nie chciał się bawić, za to ujawnił zdolności :twisted:
Na widok Romka wydał z siebie głos 8O i powiedział "ojojojoj" :twisted:
Pierwszy raz słyszałam gadającego kota :twisted:

Ktoś musi mieć kątrollę mad wszystkim, i spada to na barki biednych małych kotecków...
A kolega rozmowny przynajmniej, jak głos wydaje! :P :P A Romcio luzem, że tak powiem, czy na smyczce?


Kolega bardzo rozmowny, tylko jakoś mało przyjazny był :twisted:

A Romek w szelkach i na smyczy, inaczej chyba dostalibyśmy zawału serca :twisted: Chociaż spokojnie mozna by go było puścić luzem ;) Trzymał się nogi jak piesek :twisted:


Ja też bym zawału dostała..To, że się trzymał nogi, to akurat byłoby nieistotne, gdyby coś go wystraszyło. Kot przestaje być wtedy oswojony.. :roll:
Iriska kiedyś chodziła z obróżką, po domu-chcieliśmy ją przyzwyczaić, ale nic z tego, kot się stresował, a po zpięciu smyczy kładła się :wink: Zrezygnowaliśmy, bo to i tak niepotrzebne. :wink:


Dlatego tylko tak sobie dywaguję, że mozna było go puścić, bo nikt by się na to nie odważył ;)

Każdy kot na poczatku dziwnie reaguje na obrożę, a jeszcze dziwniej na smycz ;) NAgle przestaje umieć chodzić :twisted:
Tyle, że szybko się przyzwyczaja zazwyczaj. A Romka musieliśmy tego nauczyć, bo czasem jeździ z nami w różne miejsca fajne, więc szkoda by było, zeby siedział w domu jak my jesteśmy w ogródku

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 25, 2008 8:41

Dorota pisze:...bry... Tusieczki najmilejsze!

...bry..Dorotko najmilejsza! Słoneczko o poranku, gwiazdko wieczorna! (albo nocna-do wyboru)........Dobra, dosyć tych kąplementów-dedykację proszę- :mrgreen:
Pająk łaził! jak żywy-
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 25, 2008 8:44

kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Iriska kontrolująca, czy Duży nie robi czegoś, czego nie powinien ;)

Korzystaliśmy z okazji, że wyrwaliśmy się z bloku :D
Romek na trawce trochę pobył, spotkał sięz czarnym kolegą ;)
Tylko kolega jakiś dziwny i nie chciał się bawić, za to ujawnił zdolności :twisted:
Na widok Romka wydał z siebie głos 8O i powiedział "ojojojoj" :twisted:
Pierwszy raz słyszałam gadającego kota :twisted:

Ktoś musi mieć kątrollę mad wszystkim, i spada to na barki biednych małych kotecków...
A kolega rozmowny przynajmniej, jak głos wydaje! :P :P A Romcio luzem, że tak powiem, czy na smyczce?


Kolega bardzo rozmowny, tylko jakoś mało przyjazny był :twisted:

A Romek w szelkach i na smyczy, inaczej chyba dostalibyśmy zawału serca :twisted: Chociaż spokojnie mozna by go było puścić luzem ;) Trzymał się nogi jak piesek :twisted:


Ja też bym zawału dostała..To, że się trzymał nogi, to akurat byłoby nieistotne, gdyby coś go wystraszyło. Kot przestaje być wtedy oswojony.. :roll:
Iriska kiedyś chodziła z obróżką, po domu-chcieliśmy ją przyzwyczaić, ale nic z tego, kot się stresował, a po zpięciu smyczy kładła się :wink: Zrezygnowaliśmy, bo to i tak niepotrzebne. :wink:


Dlatego tylko tak sobie dywaguję, że mozna było go puścić, bo nikt by się na to nie odważył ;)

Każdy kot na poczatku dziwnie reaguje na obrożę, a jeszcze dziwniej na smycz ;) NAgle przestaje umieć chodzić :twisted:
Tyle, że szybko się przyzwyczaja zazwyczaj. A Romka musieliśmy tego nauczyć, bo czasem jeździ z nami w różne miejsca fajne, więc szkoda by było, zeby siedział w domu jak my jesteśmy w ogródku

To zrozumiałe. Ponieważ my nie jeździmy nigdzie na dłużej niż jeden dzień, nie ma potrzeby zabierać kotów, więc i chodzenie na smyczy nie jest im potrzebne. :wink:
Nie zakosztowały-nie jesr im żal. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 25, 2008 8:44

kalair pisze:
maggia pisze:Dobry! :D

Dobry dzień Maggia! :wink:
Nadal Iriskowo-proszę-
Obrazek


Dziękuje! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon lut 25, 2008 8:53

kalair pisze:
Dorota pisze:...bry... Tusieczki najmilejsze!

...bry..Dorotko najmilejsza! Słoneczko o poranku, gwiazdko wieczorna! (albo nocna-do wyboru)........Dobra, dosyć tych kąplementów-dedykację proszę- :mrgreen:
Pająk łaził! jak żywy-
Obrazek


Dzieki! :D
Ryska jest znacznie ladniejsza niz obiekt,
na ktory patrzy.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 25, 2008 8:53

U nas jest w tej chwil 15, słownie-piętnaście stopni, na termometrze, a w niedzielę było w południe 24, słownie-dwadzieścia cztery! :D :D :D
Jak cudnie! Koniec lutego jest przefantastyczny!!!!!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości