AniHili pisze:Kociamko Kochana..ja żem do pracy ruszyła i..jak wrócę to najchętniej bym padła na twarz![]()
U nas wszystko dobrze, mam nowe fotki Laleczki, więc wrzucę. Demon robi się coraz większym histerykiem, ale to akurat nic nowego. No a Baba..smarka znowuJej już nikt nie wyleczy, co najwyżej można za każdym razem zaleczać.
Sesja foto panny Lali:
Nużący, senny dzień...
Gdzie są moje skarby?
I różowa stópka, specjalnie dla Kociamy
Dziekuje za różową stópkę

Bardzo mi żal Baby ze taka chorowita
a co gdybys jej podawała homeopatyczny lek?
bardzo pomaga na katarek
Uodparnia Koty też