eh, nie wszystkim mozna pomoc, nie wszystkim
Cieszmy sie ,ze Kacperkowi trafił sie taki dobry dom -to wielkie szczęscie-będzie tam ,mam nadzieje, juz zawsze szczęsliwy
....ratujac jednego kota nie zmienisz swiata....za to zmienisz swiat dla tego jednego kota.......
Do cudownego domku trafiła tez dziś Wilgusia-tez dzieki stronce
bardzo,bardzo dobre wrazenie na mnie zrobili Panstwo.
cyt smsa, ktorego dostałam po ich przyjezdzie do domu
...Pani Iwono,Wilgusia czuje sie baredzoswobodnie.Obejrzała juz mieszkanie,napiła sie wodyi troche zjadła, a teraz siedzi na parapecie i oglada paki.
Sisi oglada ja bardzo ostrozniei na razie prycha, ale łaziza Wilgusia i zmniejsza dystans.
Gdzy zapanuje zgoda zrobie kilka zdjec i wysle do Pani
W klateczkach bez zmian, jest trojeczka po zmarłej pani-wszystkie zaszczepione i Klocia.
Tolo cały czas na leczeniu-mam nadzieje,ze sie chłopak pozbiera.
No i siedzi w klatce Bazylka-cały czas przerazona
Ona i Elegancik-to typy Kacperkowe-baaaardzo przestraszone koty, ciezko je złapac, ale na rekach wystawiaja brzuchy do głaskania.
Nie wiem jak sobie poradza . Elegancik jak na razie nie do pogłaskania na kociarni
Pan Elegancik
Wróciła niestety Lonia-jest przestraszona, pomieszkuje w szafkach
Na rękach spokojnie ją mozna nosic.
Trzeba na nia zwrócic uwage. Sikała po całym domu, nawet miała robione badania, nic nie wyszło.
Nie mam pojecia czemu sikała
Buzka coraz chyba lepiej
i szczególne pozdrowienia od rozbójnika Dziurkacza
On musi znależć odpowiedzialny wychodzacy dom
u ,,mojego,, Murzynka ciut lepiej
Jestem zaopatrzona w sole morskie, krople do inhalacjii itd
Najwazniejsze ,ze po wejściu do łazienki znów przyuwazyłam brak chrupek. Ufffffffffff.Zjada urinary
Kooopki jak na razie brak








