Kat.Niekochane-19-20 IV.zapraszamy na impreze do Silesi.s98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 23, 2008 14:59

smutno :( [i] [i] biedny kochany Boluś i biedna dzika czarnulka
eh, nie wszystkim mozna pomoc, nie wszystkim :( :( :(

Cieszmy sie ,ze Kacperkowi trafił sie taki dobry dom -to wielkie szczęscie-będzie tam ,mam nadzieje, juz zawsze szczęsliwy

....ratujac jednego kota nie zmienisz swiata....za to zmienisz swiat dla tego jednego kota.......


Do cudownego domku trafiła tez dziś Wilgusia-tez dzieki stronce :wink:
bardzo,bardzo dobre wrazenie na mnie zrobili Panstwo.
cyt smsa, ktorego dostałam po ich przyjezdzie do domu
...Pani Iwono,Wilgusia czuje sie baredzoswobodnie.Obejrzała juz mieszkanie,napiła sie wodyi troche zjadła, a teraz siedzi na parapecie i oglada paki.
Sisi oglada ja bardzo ostrozniei na razie prycha, ale łaziza Wilgusia i zmniejsza dystans.
Gdzy zapanuje zgoda zrobie kilka zdjec i wysle do Pani :)).......

W klateczkach bez zmian, jest trojeczka po zmarłej pani-wszystkie zaszczepione i Klocia.
Tolo cały czas na leczeniu-mam nadzieje,ze sie chłopak pozbiera.

No i siedzi w klatce Bazylka-cały czas przerazona :(

Ona i Elegancik-to typy Kacperkowe-baaaardzo przestraszone koty, ciezko je złapac, ale na rekach wystawiaja brzuchy do głaskania.
Nie wiem jak sobie poradza . Elegancik jak na razie nie do pogłaskania na kociarni :( Z Bazylką bedzie pewnie podobnie

Pan Elegancik
Obrazek Obrazek

Wróciła niestety Lonia-jest przestraszona, pomieszkuje w szafkach :(
Na rękach spokojnie ją mozna nosic.
Trzeba na nia zwrócic uwage. Sikała po całym domu, nawet miała robione badania, nic nie wyszło.
Nie mam pojecia czemu sikała

Obrazek

Buzka coraz chyba lepiej :wink:

Obrazek

i szczególne pozdrowienia od rozbójnika Dziurkacza :wink: -wszędzie go pełno.
On musi znależć odpowiedzialny wychodzacy dom

Obrazek

u ,,mojego,, Murzynka ciut lepiej
Jestem zaopatrzona w sole morskie, krople do inhalacjii itd :wink:
Najwazniejsze ,ze po wejściu do łazienki znów przyuwazyłam brak chrupek. Ufffffffffff.Zjada urinary :roll: , ale na razie niech je co mu smakuje :wink: Pije.
Kooopki jak na razie brak

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 23, 2008 15:21

smutnoooo :(((
fajnie ze kilka kotkow trafilo do domkow ale smutno ze 2 odeszly :( nie powinno tak byc:(

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 23, 2008 15:25

[*] [*] :cry: :cry: :cry:
u mnie do tego Boni zaczoł zygać kaszle mniej ale zyga , raz zarcem potem na łózku zdążyło wsiąknąc ale chyba czerwonym teraz śliną , wczoraj dostał surowej ryby pangi moze to być od tego ? zjadł jeden mały kawałek więcej nie chciał
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob lut 23, 2008 15:39

[*] za Czarnulkę i Bolusia [*]
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Sob lut 23, 2008 15:50

echhh
smutny ten dzien :(

Lonia jednak wróciła :(
nie wiem co z nia zrobic
starannie omijała kuwete i sikala po całym domu.
Została potraktowana seria antybiotyków, nic to nie pomogło.
No i Lonia schroniskowa, a Lonia z opisu ludzi u których mieszkała to dwa rozne koty.
W schronisku jest miła i przytulasta.
W domu ponoc atakowała przy próbie pogłaskania.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lut 23, 2008 16:37

Mała1 pisze:Do cudownego domku trafiła tez dziś Wilgusia-tez dzieki stronce :wink:
bardzo,bardzo dobre wrazenie na mnie zrobili Panstwo.
cyt smsa, ktorego dostałam po ich przyjezdzie do domu
...Pani Iwono,Wilgusia czuje sie baredzoswobodnie.Obejrzała juz mieszkanie,napiła sie wodyi troche zjadła, a teraz siedzi na parapecie i oglada paki.
Sisi oglada ja bardzo ostrozniei na razie prycha, ale łaziza Wilgusia i zmniejsza dystans.
Gdzy zapanuje zgoda zrobie kilka zdjec i wysle do Pani :)).......


strasznie sie ciesze ze Wilgusia jest wreszcie szczęsliwa
tyle przecierpiała, trafić do schroniska w Wigilie, przesiedzieć w klatce tak długo to jakiś cud że jak pisze nowy domek czuje sie swobodnie, była przecież w takim strasznym stresie :ok:

chociaz taka pociecha w tym dniu :cry:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Sob lut 23, 2008 16:43

a ja uzupelnilam stronke :)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 23, 2008 16:47

:cry: :cry: :cry:

(') (')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 23, 2008 16:48

Bolus [i], Czarnulka [i] :cry: :cry: :cry:
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Sob lut 23, 2008 17:41

Poznajecie?

Obrazek -to nasza czarnulka 3 tygodnie temu.

:cry: :cry: :cry:


Obrazek
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob lut 23, 2008 18:04

tak mi przykro :cry:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 23, 2008 19:04

przykro mi dziewczyny :(

joannaN pisze:Po odejściu Bolusia muszę napisać....
Ratujecie i leczycie dużo kotów.
Moja propozycja: kupcie krople VERATRUM HOMACCORD i trzymajcie na wszelki wypadek. One zatrzymują wszelkie biegunki łącznie z pp.

przepraszam za OT
Joanno, czy Ty wiesz cokolwiek o panleukopenii ze tak kategorycznie sie wypowiadasz?
na jednym watku dot. "chorob naszych kotow" przestalas sie odzywac i jakos nie odpowiadasz na nasze pytania czy zastrzezenia...
Ostatnio edytowano Sob lut 23, 2008 19:06 przez Beata, łącznie edytowano 1 raz

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lut 23, 2008 19:05

Dopiero teraz przeczytałam :cry: :cry: :cry: :cry:


Tak strasznie mi przykro!!!!!!



Bolusiu ['] Czarnulko [']

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob lut 23, 2008 20:08

joannaN pisze:Po odejściu Bolusia muszę napisać....
Ratujecie i leczycie dużo kotów.
Moja propozycja: kupcie krople VERATRUM HOMACCORD i trzymajcie na wszelki wypadek. One zatrzymują wszelkie biegunki łącznie z pp. Dzięki tym kroplom można uratować przypadki beznadziejne, agonalne.
W stanach lżejszych podaje się Chinę CH 9 i CH 15.
Pozostałe leki na pp: NUX VOMICA HEEL, PHOSPHORUS od CH 30 do CH 200 ( ostatni dobry przy krwotokach ).
O podawaniu Veratrum już pisałam: 5 kropli co 15 minut przez 2 godziny ( ostatecznie do 3 godzin), potem coraz rzadziej w zależności od poprawy stanu pacjenta.
Pozostałe leki podaje się w zależności od objawów najlepiej pod kontrolą lekarza homeopaty.


Panleukopenia to nie jest rodzaj biegunki - to jest choroba wirusowa, bardzo zjadliwa. Przy panleukopenii na łeb na szyje lecą leukocyty i organizm nie ma sie jak przed wirusem bronić, a wirus niszczy jelita, robi z nich krwawą miazgę.

Dlatego trzeba podawać: przeciwciała (surowica, parwoglobulina, krew ozdrowieńca), immunostymulatory (neupogen, tfx), leki przeciwwymiotne, osłonowe na jelita, duże ilości kroplówek i odżywianie pozajelitowe, silny antybiotyk, żeby zapobiec powikłaniom bakteryjnym.

I trzeba działać bardzo szybko.


BTW
nux vomica zupełnie nie działało na moja kotkę

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lut 23, 2008 20:08

BOENA pisze:Poznajecie?

Obrazek -to nasza czarnulka 3 tygodnie temu.

[i]
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Fatka i 219 gości