Panny Prażanki - Rambla już w nowym domu

[Aleba]

Dzięki, dziewczyny.
Czarna przespała noc w transporterku zwinięta w kłębuszek. Zaglądałam do niej od czasu do czasu, ale nie była zbyt towarzyska.
Trochę wymiotowała w nocy, ale pije sporo wody, więc powinno być ok. Siusiu ładnie wylądowało w kuwecie.
Rano wpakowała mi się na kolana i pomrukując zabrała się za odczyszczanie futerka z krwi i innych wydzielin.
A propos innych wydzielin - wczoraj przy podawaniu narkozy w demonstracyjnym akcie protestu obsikała nadwornego weta pięknym sikiem prostym Co i tak jest wyjściem lajtowym, bo poprzednio przy podobnej okazji wyczyściła sobie na niego gruczoły okołoodbytowe Nie muszę chyba dodawać, że nadworny z czarnulą bardzo się lubią

[Agn]

No ba! Przy takich dowodach sympatii - nie dziwota.

[Kicorek]

[MaybeXX]

kciuki nieustające

[czarna_agis]

Rzeczywiście mieliśmy wczoraj chwilę strachu, kiedy mała zaczęła jakieś numery wykręcac...
Na szczęście dośc szybko udało nam się sytuację opanowac.

Nadworny mimo mało kulturalnego zachowania koty (sik prosty ) spisał się na medal. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie już ok i doopka zostanie na swoim miejscu- czego zdecydowanie się spodziewam po sposobie cerowania

Chciałam się tylko upomniec o niesprawiedliwe potraktowanie pozostałych dwóch wczorajszych pacjentek!!
Czemu nie wspomniałaś o nich ani słowem!!

Głaski, głaski
Szczególnie dla kogo, to wiadomo

[Aleba]

Czarna ok - biega po łazience, drapie drapak, gania się z siostrami. Je, pije, siusia. I tylko chrypi troszkę, czym już oczywiście też zaczęłam się zamartwiać zanim mnie nie olśniło, że jakby mi ktoś władował rurę do gardła, to też bym po tym chrypiała

Nadworny (...) spisał się na medal.

No tu się zgadzam.
I rozłożył mnie kompletnie jak zadzwonił o północy zaptać o samopoczucie czarnej. Sama bym chciała mieć takiego troskliwego lekarza

Chciałam się tylko upomniec o niesprawiedliwe potraktowanie pozostałych dwóch wczorajszych pacjentek!!
Czemu nie wspomniałaś o nich ani słowem!!

No dobra, dobra - wiem, że mam Cię pochwalić
Agis urządziła wczoraj Rezedzie wieczór piękności - kociątko tonąc w Jej czułych objęciach zostało poddane zabiegowi mycia okolic oczu (bardzo zabrudzonych ze względu na ten nieszczęsny niedrożny kanalik łzowy), potem było tlenienie futerka i pudrowanie noska
Szkoda tylko, że efekty tych działań są raczej krótkotrwałe - agis, nie chciałabyś wpadać do nas co wieczór?

[Nana]

Kciuki tradycyjnie

Wymiziaj odemnie Rezedę i resztę dziewczynek żeby się nie poczuły pokrzywdzone

[Aleba]

Kocinki wygłaskane
Czarna dzisiaj jak nowa - drze się jak dawniej, łobuzuje, spuszcza bęcki siostrom i kradnie mi patyczki higieniczne, wsuwa żarcie, no i wczoraj był kupal w kuwecie, piękny bardzo Poza tym śmiesznie pogruchując ładuje mi się na kolana przy każdej okazji i zaczyna toaletę. Trochę ją denerwuje supełek od szwu, szarpie go ząbkami, ale nie bardzo mocno, więc na razie nie interweniuję.
Idą nowe ząbki, więc namiętnie ogryza mi palce
Rezeda też wymienia uzębienie, ma teraz śmieszne podwójne kiełki i wygląda zabójczo

[Nana]

I jak tam z Czarnulką? Paluszki ci nadal obgryza?

[czarna_agis]

Chciałam się tylko upomniec o niesprawiedliwe potraktowanie pozostałych dwóch wczorajszych pacjentek!!
Czemu nie wspomniałaś o nich ani słowem!!

No dobra, dobra - wiem, że mam Cię pochwalić

Wcale nie!! Chociaż bardzo miło z Twojej strony
Poza tym nadal nie wspomniałaś o trzeciej pacjentce - Rixie, która była tego dnia szczepiona i zniosła to bardzo dzielnie.

Agis urządziła wczoraj Rezedzie wieczór piękności - kociątko tonąc w Jej czułych objęciach zostało poddane zabiegowi mycia okolic oczu (bardzo zabrudzonych ze względu na ten nieszczęsny niedrożny kanalik łzowy), potem było tlenienie futerka i pudrowanie noska
Szkoda tylko, że efekty tych działań są raczej krótkotrwałe - agis, nie chciałabyś wpadać do nas co wieczór?

Cała przyjemność po mojej stronie.
Olu, czy jesteś w pełni swiadoma, co mi zaproponowałaś??

Jak doopka? Siedzi na miejscu??

Głaski dla boskiego kotka

[Aleba]

Olu, czy jesteś w pełni swiadoma, co mi zaproponowałaś??

Wydawało mi się, że tak, ale teraz się waham

A Rixa faktycznie była bardzo dzielna, nie sikała, nie strzelała z gruczołów na nadwornego nawet nie pisnęła. Tylko po wszystkim przybiegła się do mnie przytulić i dać mi buzi. Słodyczka moja mała

Czarna dupka siedzi na miejscu i na razie wygląda, że nigdzie się nie wybiera. Jej właścicielka czuje się wręcz wyśmienicie

[pim]

Ależ się działo tu przez ostatnie dni..

Bardzo się cieszę, że wszystko się dobrze powiodło i.. chyba rokuje na niezłą poprawę
Mocno trzymam bardzo!

[czarna_agis]

Czarna dupka siedzi na miejscu i na razie wygląda, że nigdzie się nie wybiera. Jej właścicielka czuje się wręcz wyśmienicie

JUUUUPPPPPPIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[*anika*]

oby tak dalej

[Aleba]

No na razie nadal siedzi