Janka pisze:[
O to jest właśnie ta zabawka, którą moje kotuszki tak lubią.
Coś czułam, ze ta gumka nie jest do końca bezpieczna, dlatego
bawią sie nią tylko pod czujnym okiem dwunożnych.
Bardzo słusznie. Nie myślałam, że zabawka dla kota może być tak bezmyślnie zrobiona, a ja tak bezmyslnie ja powieszę. Janko, on ją ciągnął na taką długośc jak się dało a ona myk ! i uciekła. Zabawka wspaniała, ale jak sie w nią tak solidnie zaplatał to dostał takiego szału, że nie pytaj. Zamias w dodatku spokojnie czekać aż go odplączemy

Najpierw po tym zdarzeniu, bawił się właśnie pod naszym okiem. Ale to nic nie dało jak znowu się zaplątał. Był tak przestaraszony bo owiniety jak baleron, że znowu na szczęście nie byłam sama. Pewnie, że można gumkę przeciąć
