CUDA NA DZIAłKACH W ŁOMIANKACH DT POTRZEBNE

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 21, 2008 13:35

Diafora - może być różnie:)

Ale skoro to jest łyse, to jednak coś nie halo. No chyba, że mówisz o samych nozdrzach, one mają prawo być łyse i czarne :twisted:

nie dasz rady porzadnej fotki choc zrobic?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 13:38

Dam, ale pewnie będzie dramatyczna coś w rodzaju :Koci pysk w imadle kobiecej dłoni, więc proszę mnie od razu do TOZ nie podawać :lol:
Obrazek

Diafora

 
Posty: 51
Od: Śro sie 29, 2007 6:12
Lokalizacja: Łorsoł syty :)

Post » Czw lut 21, 2008 13:59

a tym to się nie martw, na większość zdjęć jest moja ręka trzymająca kota za kark i kot z wytrzeszczem:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 14:08

Przeceniłam się deczko to szczyt moich możliwości jak na razie, światło jest tak słabe, a Trine tak nie lubi kiedy jej świecę w oczy, że wychodzi tylko to:

Obrazek

Obrazek

Widać, że sie marszczy skóra na kinolu, brzydko to wygląda, moze spróbuje jeszcze lepsze zdjęcie zrobić.
Obrazek

Diafora

 
Posty: 51
Od: Śro sie 29, 2007 6:12
Lokalizacja: Łorsoł syty :)

Post » Czw lut 21, 2008 14:12

czy tam jest w ogóle jakiś meszek, czy jest całkiem gołe?

nie wygląda to jednak normalnie, stawiam jednak na niedoleczonego grzyba.

zdrowa skóra kolor może mieć rózny, ale powinna być gładka, a tu (chyba) widać grudki, zmarszczki - no jakaś taka nierówna jest.

przykro :(
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 14:17

No to smarujemy dalej 8)
Spokojnie, i tak jest lepiej, na nosie to jest to trudno obejrzeć, jak kot siedzi w łazience to ledwo coś widać, jak ją wyniosę to siedzi w kontenerze i pod drzwiami balkonowymi ogląda sikorki w karmiku (nie mogę jej wypuszczać, bo moja rezydująca jest jeszcze zdrowa) żeby obejrzeć jej nos potrzebuję latarki i tak robię. No nic konsultacja w przyszłym tygodniu. Miałam nadzieję, że już się skończy to łazienkowo-grzybne getto dla kota.

Dzięki za odpowiedź :D
Obrazek

Diafora

 
Posty: 51
Od: Śro sie 29, 2007 6:12
Lokalizacja: Łorsoł syty :)

Post » Czw lut 21, 2008 14:53

To ja się podczepię pod to zdjęcie Trini
Diafora pisze:Obrazek


Czy to łyse miejsce NAD okiem jest zmianą grzybową :?: :?: :?:
Tak wygląda jedyne miejsce na Ksice, które "zakwalifikowałam" jako grzybne :evil: Może u Ksiki jest bardziej gołe :roll:
U Gucia to jednak wygląda zupełnie inaczej :roll: Tzn u niego jest dziura i miejsce ewidentnie z jakimiś czarnymi plamkami. U niej wyłysiałe miejsce i różowo-czerwona skóra, ale bez tych czarnych plamko-paprochów. To może ja się czepiam :?: :?: :?:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw lut 21, 2008 15:36

większość kotów ma łysawe skronie, tzn. nie całkiem łyse, ale tam jest mniej futra. Tu na zdjęciu wygląda wg mnie normalnie, chyba, że źle zrozumiałam opis miejsca...

ale powinno byc podobnie nad obojgiem oczu...





Żarłacz jest nadal podwanienny. Wychodzi ładnie na miskę z mokrym, ale potem włazi z powrotem. Zobaczymy co powie na moją dzisiejszą kąpiel wieczorną:) Szczoteczki elektrycznej nie lubi:)

A NEfryt - na razie się mocno dziczy. Nie wiem czy w niego inwestować czas czy nie...:(
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 17:17

Nad okiem wszystko w porządku, koty mają takie pasy startowe nad okiem aż do ucha. Ja wymyśliłam sobie, że to po to by lepiej słyszeć (coś jak szlary u sów) i żeby lepiej operować gruczołami, które tam tez się, z tego co wiem, znajdują. Efekt nieco wyolbrzymiony prze flash :wink:
Obrazek

Diafora

 
Posty: 51
Od: Śro sie 29, 2007 6:12
Lokalizacja: Łorsoł syty :)

Post » Pt lut 22, 2008 23:25

A u nas...
Jakoś żyjemy z tym grzybem. Mimo lamisilu dopyszcznego, a może dzięki niemu... plamy są pojedyncze w zasadzie... Kazi już właściwie zarosło nowe futro przy łapkach, Irence się nie pogorszyło a Ciapka żywych, gołych plam nawet nie miała.... tylko takie przetrzepane futro, wyleniałe. Chyba gorzej nie jest.
Generalnie Ciapka z Ireną demolują w każdy blady poranek kuchnię. Ulubioną rozrywką jest polowanie na zmywak kuchenny, jeśli nieostrożnie zostawię w zasięgu kocich pazurów i wykopywanie spod szafki tektury tam powciskanej przeze mnie. Tylko ogony i dupcie widać spod szafki, kiedy pracują w ferworze walki ;)
Dziwne tylko, że Irence kiepsko bardzo odrasta futro po goleniu sterylkowym. I troszkę ma problemy z oddychaniem jak się wydziczy już z Ciapką... a czasem nawet bez powodu. Brzmi tak... lekko astmatycznie.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 23:35

Witaj Be:)

Irenkę trzebaby w takim razie pewnie przynajmniej osłuchać, a może i prześwietlić... ew. krew... ja dobrze kojarzę, że to córka Gieni???? jeśli tak, to jest podejrzana...

Co do zmywaka kuchennego - mi koty notorycznie porywają korek od wanny... TO jest dopiero rozpacz!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 23:45

Właśnie Ciapka porwałą sobie z blatu kuchennego kolację - kurzą pierś ugotowaną. Zabrałam gówniarzowi... przeciez muszę najpierw pokroić ;)
A ten zmywak to ona nawet spod talerzy wykopuje ;)

A jeśli chodzi o Irenkę... Jasne, że trzeba ją zdiagnozować. Już przy drugim szczepieniu Biocanem prosiłam vetkę, żeby jej posłuchała, bo już wtedy zwróciłam uwagę, że strasznie szybko się męczy. No ale dopiero teraz, kiedy się skumplowała z Ciapką i łobuzuje na całego... to słychać te gwizdy... Które po kilku minutach spokoju przechodzą.
Problem tylko w jej płochliwości. Dlatego jeszcze troszkę zwlekam... niech się jeszcze trochę przyzwyczai... Wtedy wszystko zrobimy.
Zdaje się, że ona u mnie zostanie.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 23:47

A jak Gienia?

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 23:50

Be pisze:Zdaje się, że ona u mnie zostanie.

to się już od dawna zdawało:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 23:52

Gienia fizycznie nieźle, natomiast ta akcja z uchem niewątpliwie nie nastroiła jej do mnie dobrze...

jakoś niedługo ściągnę tu Maćka, żeby jej szwy zdjął, będzie wesoło:):):) już się cieszę:):):)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Silverblue i 343 gości