Wwa. Powązkowska. My na wakacje, a kot na ulicę :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2008 15:07

Dziewczyny, może po śmierci właściciela spadkobiercy pozbywają się w ten sposób kłopotu, bo na przypadek to nie wygląda :?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 20, 2008 15:45

Smutne to.
Śledzę różne wątki i widzę, że ostatnio coraz więcej plaskatych ląduje na ulicy.
1)wiek - zazwyczaj okazuje sie że mają 5-7 lat
2)choroby - nerki, często fatalne zęby, grzybice, robaczyce
3)efekty zażywania wolności - dredokołtun w miejsce sierści, wychudzenie...
4) są niewykastrowane
Czy tak trudno jest poszukać kotom nowego domu jeśli z takich czy innych przyczyn już się ich nie chce? powiesić ogłoszenia, wystawić choćby na allegro, odwieźć do schroniska? Cholernym tchórzom i leniom się nie chce. Wywalić na ulicę jest prościej, szybciej - są puchate więc: komuś się spodobają, ktoś sobie weźmie, ktoś pomoże, ktos........

:( :cry:
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Śro lut 20, 2008 16:01

Messymae, trudno kotom znaleźć dom ...
zwłaszcza starym i chorym ...
zwłaszcza "niemodnym" - a persy chyba wychodzą z mody...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 20, 2008 16:03

messymae pisze:Smutne to.
Śledzę różne wątki i widzę, że ostatnio coraz więcej plaskatych ląduje na ulicy.


To "ostatnio" trwa już kilka lat... :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lut 20, 2008 16:30

Ja mogłabym mu dac tymczas... Tylko, ze daleko mieszkam... No i musiałby akceptowac psa i moje dwa futerka...

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Śro lut 20, 2008 16:43

wrzuciłam ogłoszenie na GL
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro lut 20, 2008 16:49

To, że znalezienie domu to nie jest bułka z masłem i tak ich nie tłumaczy i to w stosuku do żadnej z ras, nawet europejczyków, które i tak najlepiej sobie radzą z wolnością.
Persy może i wyszły ostatnio z mody, ale do jasnej anielci zwierzęta to nie ubrania żeby można je było wyrzucić kiedy wyjdą z mody. Plaskate nie nadają sie do życia na wolności,są nieprzystosowane do funkcjonowania bez człowieka.
Co za kilka lat? Zaczniemy na ulicach, cmentarzach, parkach, laskach itp. znajdywać tabuny "miałkunów" "norwegów" "syberyjczyków"?
Zastrzelcie mnie
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Śro lut 20, 2008 16:55

Wyrzuconych "syberyjczyków" też ostatnio sporo.. :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 20, 2008 17:05

amms jak się nic nie znajdzie to ja służę... tylko, ze 198 km od Warszawy...

Co do innych "rasowców" to na Paluchu jest błękitny rosyjski na kwarantannie...

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Śro lut 20, 2008 19:10

Rozmawiałam z Agalenorą.. oczywiście, że persik może do Ciebie jechac, tylko transport.. :?
Jakbyś miała jakiś to jedzie od razu.. a jak nie ma to i tak szukamy nadal czegoś w Warszawie do czasu znalezienia transportu do Ciebie..

I wielkie dzięki za pomoc :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 20, 2008 19:13

Tranport do mnie będzie dopiero w czwartek. Ten facet, który przywiózł mi malwinke od jany moze zabrac kocia... Ciekawe jak on do psów... :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Śro lut 20, 2008 19:24

iwop pisze:Tranport do mnie będzie dopiero w czwartek.


Czyli za tydzień, tak?

No to teraz kciuki za złapanie i za taki stan zdrowia, żeby nie potrzebował poważnego leczenia..

iwop.. :king:

Agalenora, widzisz? :dance:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 20, 2008 19:40

Za tydzień. To on jeszcze nie złapany? :roll:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Śro lut 20, 2008 19:42

iwop pisze:Za tydzień. To on jeszcze nie złapany? :roll:


Agalenora dopiero dzisiaj dostała o nim informację..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 20, 2008 19:43

Szczerze mówiąc to boje się troche Kaszmira, Malwinki trochę mniej... mam nadzieję, że mnie z domu nie wygnają :oops: Ale kto by im mięsko dawał... :twisted:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 99 gości