Srebrny ze scurem w pakiecie wrócili

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 18, 2008 21:44

Co sreberkowi dolega? Napisz na PW, jak nie to możesz tutaj :)
Obrazek

pietrobus

 
Posty: 90
Od: Śro lut 06, 2008 13:00
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Post » Wto lut 19, 2008 10:42

mogę tutaj.sreberko ma zajete oskrzela.
w niedzielę jak zaczął kaszlec to nie mógł przestać.Tak jakby miał kryzys.ale jest cały czas pod opieką naszej pani weterynarz, w poniedziałek było już duzo lepiej, a dzisiaj znowu kot torpeda.
widać czuje ze sie o niego dobrze troszczę bo w nocy przyniósl mi scura i położył koło twarzy
dobre kocisko, dzieli się zabawkami.
Wygląda na to że ma obnizoną odporność ale uważam ze to młody kot i poradzi sobie.
Trzeba brać pod uwage to że jemu w grudniu zeszłego roku podarowano lepsze zycie, wiec ma prawo teraz odchorować to wszytsko co wcześniej go spotkało.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 19, 2008 10:47

Zdrowiej koteczku nam szybko

nicia1982

 
Posty: 493
Od: Pon lut 04, 2008 14:04

Post » Wto lut 19, 2008 10:54

dlatego w nawiasie napisalam krakow
bo gdyby cos sie stało to mam samochod i moge go zawiezc do naszej pani weterynarz.
A i on nie boi się lekarzy ani zastrzyków.Swobodnie zwiedza gabinet, daje z sobą robić wszystko, nie drapie pazurami, nie wierzga, nie broni się

nie lubi tylko jazdy samochodem.włacza wtedy syrenę.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 19, 2008 19:50

BarbAnn pisze:widać czuje ze sie o niego dobrze troszczę bo w nocy przyniósl mi scura i położył koło twarzy
dobre kocisko, dzieli się zabawkami.

:ryk: ale z niego słodziak
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 19, 2008 22:15

Oj, te koty z tego trefnego miejsca są taaaaakie kochane, że aż szok, że tyle przeszły i nadal tak bardzo kochają człowieka. Jestem absolutnie zauroczona opowieścią o sreberku. Barb, a co się stało z długowłosym rudzielcem?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro lut 20, 2008 9:19

dlugowlosy biszkopt z tego samego "transportu" jest u granuli.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 20, 2008 10:17

Na stałe, tak?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw lut 21, 2008 15:11

Całuję Sreberko w pysio - czy jeszcze pamięta o cioci?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 21, 2008 21:44

Miuti pisze:Całuję Sreberko w pysio - czy jeszcze pamięta o cioci?


on nadstawia łepek do całowania :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2008 8:32

komu komu koci budzik?
kocia torpeda?
koci przymilak mruczak i slodziak?komu??
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2008 10:23

Bossskie Sreberko :)
Kciuki za Dobry Dom.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt lut 22, 2008 19:51

Samochód odpada, a pociąg? Wlazłam właśnie założyć wątek poszukiwawczy, ale wpierw przeglądam młodziaki na kociarni.
Mam niespełna 4-miesięczną torpedę, którą lecznica wcisnęła mi "na chwilę" bo akurat było sporo przypadków panleukopenii, a maluch nie był jeszcze szczepiony. Nasz poprzedni i pierwszy Kot nie lubił towarzystwa innych kociastych, ale Mimbla jest bardzo ufna i towarzyska, a nie chcemy, żeby zamieniła się w egoistyczną księżniczkę, zwłaszcza że w perspektywie jest potomstwo i może psy. Poza tym to my egoistycznie chcemy, żeby miała kogoś bardziej odpowiedniego do zabawy niż tylko my. No i mamy trochę miejsca w domu i sporo w sercu, więc drugi kot się zmieści :)
Sądziłam, że powinniśmy szukać kotka w jej wieku, może nawet młodszego, ale skoro Sreberko jest taki żwawy, to może by znalazła godnego siebie przeciwnika :) Dodatkowo jest kastrowany, a mnie ostatnio skołowano, że powinnam poczekać ze sterylką do 2-3 rujki. Zastosuję się raczej do opinii lekarzy z warszawskiej Białobrzeskiej, jednakowoż Mała jest już naprawdę spora (można ją obejrzeć na mojej stronie) i wg rzeczonych lekarzy może mieć rujkę wcześniej, z nadejściem wiosny, dlatego wolałabym, żeby kawaler nie mógł nic jej nabroić.

A teraz nasze hm, niestety warunki - możemy się zająć leczeniem kotka, jeśli nie jest jednorazowo kosztowne, bo z racji niewypłacalności zleceniodawcy chwilowo pracuję za oszczędności z poprzednich zleceń. Niestety trzęsę się wielce nad księżniczką i książę musi mieć negatywne testy na FeLV i FIV i nie może jej niczym zarazić.

Tak piszę pewnie sobie a muzom, ale - mimo że drugi kot jest równie czarny co pierwszy - skrycie marzę o futrze błękitnym lub srebrnoszarym, więc może kto wie.
No i ta poważna paszcza, zwłaszcza z półprofilu na drugim zdjęciu :1luvu:

Dopiero doczytałam, że Sreberko już był w Warszawie. Mam nadzieję, że zapomniał o wszystkim, co się z nią wiązało. Ale Ochota to fajna dzielnica, niedaleko jest dobra lecznica weterynaryjna, a także sklep zwierzakowy z piórkami na tyczce i kocimi kabanosami. I bardzo duże łóżko, gdzie nawet wpuszczają pod kołdrę :)

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

Post » Pt lut 22, 2008 22:08

on jest przeziebiony.Nie jest poważnie chory, tylko przeziebiony.ale coraz mniej kaszle, czyli wychodzi na prostą.
co do testow to mial robione, ale tutaj musi się gosiar wypowiedziec
zostal zaszczepiony i odrobaczony
ja go ponownie odrobaczyla,wyleczylam uszy a także zaszczepilam przeciwgrzybicznie.
on jest kotem o duszy kociaka.wlasnie mi biega po domu ze sroczką -mlodą tymczaska
a co do rujki..no moze byc problem, bo pomimo odjajczenia wie jak pani wypinającej ulzyc
widac to jest w glowie, nie w jajkach ;)
i ta milosc w zielonych oczach
a powaznie wyglada tylko na zdjeciach
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2008 22:53

Mimo że poprzedni ósmy cud świata miał FIV i w obserwowaniu stanu zdrowia oraz dawaniu zastrzyków mamy spore doświadczenie, to jednak nie wiemy za dużo o kocich chorobach, bo FIV objawiało się nietypowo tylko zapaleniami w mordce. Mim jest zaszczepiona tricatem, przetestowana na FIV/FeLV, odrobaczona. Kupki bywają ciut za twarde i myślę, że pójdę jednak wcześniej niż mi zalecono na kontrolę, zwłaszcza że ciągle lekko puchną jej spojówki - jakieś wirusy się jej trzymały, kiedy została zaszczepiona (mniejsze zło - z powodu panleukopenii). Difadol i torbrosept nie pomagały, ale że stan nie był poważny, pani doktor zdecydowała nie męczyć małej i nakazała podawać krople nawilżające, co faktycznie na trochę pomaga. Kończę podawać trzytygodniową dawkę scanomune na poprawienie odporności. Nie kicha, nie ma gorączki, ma apetyt, uwielbia się bawić, interesuje się wszystkim, co robimy - zatem jest chyba dobrze, a ja tylko tradycyjnie panikuję. A propos - co Sreberko ma z oczkiem? Wymagany jest okulista? Może to przejść na inne kocię?

Boję się trochę, jak ona zareaguje na nowego przybysza, bo w tym też nie mamy doświadczenia. Jest niecierpliwa, jeśli jej czegoś zakazać albo nie spełnić życzenia to gryzie - dłoń mam porządnie posiekaną - ale taką złość rozładowujemy kierując jej uwagę na coś innego, bo klaps czy odgonienie powodowały, że się bardziej rozkręcała. Mogę tylko zgadywać, że jak trafi na równie hardego złośnika, to się porządnie poturbują, ale kocie walki to chyba forma zabawy i koty chyba raczej nie robią sobie poważnej krzywdy (o ile nie są to dwa niekastrowane samce walczące o terytorium oczywiście). Ja pracuję w domu, ale nie siedzę w nim 24 na dobę - domyślam się, że to kwestia indywidualna, ale ile średnio kotom zajmuje przyzwyczajenie się do siebie?

Wykażę sie pewnie ignorancją, ale trudno - to Sreberko ma czym ulżyć pani wypinającej? Bo Sfinks, dorosły i wykastrowany na długo przed tym, zanim do nas trafił, miał całkowicie gładkie podbrzusze :oops:

Co Sreberko jada? I o której budzi? :D Bo my nocne marki jesteśmy, pracę zaczynamy dopiero o 9-10. Mimbli to nie przeszkadza zupełnie, bo, póki co przynajmniej, nie domaga się mokrego (rąbie iamsy), acz cieszy się wielce kiedy je dostaje. Suche RC zjada jak ją dopadnie głód, ale zanim to uczyni, nie sprawdza, czy przypadkiem nie ma szansy na jakieś mięsko. Zupełnie inaczej niż Sfinks, który żądał stanowczo pełnej miski dwa razy dziennie i zanim zjadł suche pytał 4 razy, czy na pewno nie ma gdzieś kurczaka. Jedyne czego się Mim domaga - i to stanowczo - to zabawa i wejście pod sweter (zwykle wtedy, kiedy akurat chcę wejść pod prysznic)

A jak w ogóle wygląda kwestia transportu? Rozpisałam się jak zwykle, ale mamy też na oku BioMillusia od Maryli (jest drugi na liście :D ) i szczerze mówiąc, nie wiem, który "zestaw" by się lepiej sprawdził, więc wolę napisać za dużo :)

Mag

 
Posty: 138
Od: Pon sie 23, 2004 14:55
Lokalizacja: W-wa Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], IrenaIka2 i 39 gości