Pipsi, ja to mam schody obite wykładziną, taki wielki drapak. Im szybciej koty zniszczą tym szybciej tym lepiej
Oprócz tego niech Mąż też poczuje, że dla kocich dzieci trza zabawki robić. Nawet już zaczął, ale nie bardzo mi się podoba a na razie nie śmię zasugerować poprawek, bo skończy się na tym, że sama będę musiała zrobić.
Ja tylko chciała z Ewutkowego moszczenia gniazdka zażartować. Troszkę. Ewutek bez obrazy. Sama ostatnio nazywam Zuzię swoją córeczką, której póki co nie mogę doczekać
Pipsi, a ile ważą teraz Twoje maluchy. Bo nasz upatrzony Mru jest chyba (rozbieżność zdań wetów i DT) w tym samym wieku, a waży 2,3 kg
