RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

» Wto sie 26, 2003 19:40

co z Rysiulkiem?
co z Rysiulkiem?
i z wszystkimi słabowitymi kociafonami?

» Wto sie 26, 2003 21:02

Kciuki i lapki zawiazane za Rysia :ok:

» Śro sie 27, 2003 15:24

Mamy wynki moczu, sa dobre i zle zarazem.
Dobre to: nie ma stanu zapalnego, brak krwi, niewiele bialka (normalne przy krysztalach), leukocyty 1,2, erytrocyty 3,4, ciezar wlasciwy moczu 1,025 g

Zle to: wciaz liczne krysztaly trojfosforany amoniowo-magnezowe

, pH moczu 7,0 (dazymy do 6,0 a najlepiej 5,5)

RySio ma jesc wciaz wylacznie Hill'sa S/D, a poniewaz nie zakwasza mu moczu do normy, musi codziennie (a nie taz na na 2 dni np.)dodatkowo dostawac Uropet. Za 3 tyg. ponowne badanie. Musimy szybko opanowac sytuacje, bo wciaz mu sie wytracaja krysztaly

.
Dowiedzialam sie po powtorzeniu badan, ze biorac pod uwage obecna diete i wyniki RySia krysztaly powstaly poniewaz ten typ tak ma - cecha osobnicza - nie ma w tym naszej winy.
Troche mi smutno :cry:

.

» Śro sie 27, 2003 15:28

Cieszmy sie tym, co dobre, a na reszte jeszcze troche popracujcie.
Glaski i miziaki :lol:

» Śro sie 27, 2003 15:35

Anju, dobrze, że część wiadomości jest dobra. A złe - kiedyś muszą się zmienić. Przy Waszej trosce nie może być inaczej... Kciuki za Rysia!

» Śro sie 27, 2003 17:03

Anju, bedzie dobrze, zobaczysz!!! Po takiej akcji i tak jest super

Trzymam za RySia kciuki nieustająco.

» Śro sie 27, 2003 17:43

Uparlam sie i poniewaz RySio nie chce Uropetu to wstrzykuje mu dopyszcznie. Pasta nie jest niesmaczna tylko mu sie znudzila, wiec przynajmniej jej nie wypluwa.
Bedziesz zdrowy Ty maly draniu, tak postanowilam howgh :twisted:

» Śro sie 27, 2003 17:46

Jasne ze bedzie zdrowy

Nie ma innego wyjscia

» Śro sie 27, 2003 17:46

ech Anja,
ty to masz zwierzyniec
jeden nerkowiec Hruptaczek
jeden moczowiec kryształowiec Rysiulek
no mam nadzieję, że na tym koniec i Bruckowi nie przyjdzie do głowy pakować się w żadne takie tam paskudztwa :roll:

trzymamy co mamy za Ryśka, niech ma chłopina tyle szczęścia co moja kruszyna Fioneczka!

» Śro sie 27, 2003 17:53

amidala

jakbys slyszala nasze teksty w domu :roll:

. Podchodzimy do Brucka i mowimy: Ty Wodzu, chyba nam numeru nie wywiniesz, prawda? :wink:

. Bruckowi robimy badania krwi co jakis czas, na razie ma doskonale wyniki. Jest tylko alergikiem, ale to pestka

.
HrupTak idzie w sobote na kontrole krwi, zobaczymy co sie dzieje z jej nerkami juz czas.
Pozdrowienia dla Ferci i Fionki :lol:

» Śro sie 27, 2003 17:56

Trzymam

za zdrowie Rysia i za pozytywne wyniki Hruptaczka... znam ten strach przed odebraniem wynikow, u nas na szczescie byly idealne... :ok:

» Śro sie 27, 2003 18:04

Bedzie dobrze !
Trzymam za Rysiulca

» Śro sie 27, 2003 18:17

mocno trzymam!!!

» Śro sie 27, 2003 18:37

Anja,
w końcu człowek mieszka z kotami to sobie trenuje ten szósty zmysł, nie :lol:

?

No to dmuchajcie na Wodza

,
będzie dobrze, a ja od soboty 1.30 wierzę w cuda, bo cuda się zdarzają - patrz najlepszy przykład Fioneczka

» Śro sie 27, 2003 19:15

my też za Rysiula mocno kciuki trzymamy :ok:

RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

Kto przegląda forum