MOLLY MT- tyle miesięcy czekała i pojechała :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 12, 2008 0:48

trzymamy kciuki za krówcię :ok:

mapet

 
Posty: 116
Od: Pon gru 17, 2007 21:12
Lokalizacja: piaseczno/Z.Gr.

Post » Wto lut 12, 2008 1:21

mapet pisze:trzymamy kciuki za krówcię :ok:

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lut 12, 2008 10:45

Kciuki i kciukołapki nasze krówkowe :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

---
Noreczka, Koci Pirat i Tasia
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto lut 12, 2008 11:00

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 12, 2008 12:17

trzymamy kciuki

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto lut 12, 2008 13:13

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto lut 12, 2008 19:29

No i jak....?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 12, 2008 19:50

i jak tam???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 12, 2008 21:09

żądamy wieści! żądamy wieści! żądamy wieści! żądamy wieści! żądamy wieści! żądamy wieści! żądamy wieści! żądamy wieści!

no.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lut 12, 2008 21:30

Już piszę

Polipa brak

pogrubiona śluzówka jam nosowych z zachowaniem tylko częściowej
drożności. Nie stwierdzono cech niszczenia małżowin nosowych.
Ogniskowe zagęszczenia widoczne w prawiej jamie nosowej.
Zatoki bez zmian, okolice gardła też.

Mniej więcej tyle.
nasza pani wet się cieszy, ze nie polip, mówi, ze nie chcę wiedzieć jak się usuwa polipa... Jutro mam gadać z Niziołkiem, każe mi się jego słuchać, na wszelki wypadek wypisała recepty na to co ona uważa, ze on zaleci ;).

Zostaje chyba szukanie przyczyny w alergii. Jednak szukanie to zmiany
leków co xx tygodni, sprawdzanie jak się będzie czuła gdy wyłączą
kaloryfery, jak gdy zacznie wszystko pylić. A może alergicznie reaguje
na herpesa.
To miesiące szukania i czekania.

echhhh, wolała bym coś co można konkretniej wyleczyć.

rtg głowy nie zrobiono bo... zapomniano i ją wybudzono za wcześnie :roll: Potem była już na tyle żwawa, że nie dała się utrzymać nieruchomo na stole i wyszło zdjęcie rozmazane. No, ze że tomograf nic konkretnego nie wykazała, to rtg też by nie pomogło.

Mam cudne zdjęcie kilkudziesięciu kocich łebków za 500zł ;) Noc tylko w ramki oprawić i na jakąś dużą aukcję wystawić ;)

molly właśnie wrąbałą miskę jedzenia pierwszą po dobie chrząkając przy tym jak prosiaczek, a teraz schowała się pod kapą bo nawilżacz powietrza furczy tak groźnie ;)

Zobaczymy co jutro dr N powie
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 12, 2008 21:34

Molly postanowiła mi jednak wieczorem dostarczyć atrakcji.
Już u nas w lecznicy podjechałam by jej zdjęli wenflon skoro wszystko ok. Zdjęli, wróciliśmy do domu. Było ok.
Potem coś robiłam i nagle patrzę..... :strach:
Obrazek
a tu kawał kuchni zachlapany krwią 8O :strach:
Musiało jej się zebrać pod skórą, jak ją wypuściłam, to się zaczęła myć, zrobiła krwi ujście i wytrzepała ile się dało.... :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 12, 2008 21:45

ja sie ciesze, ze to nie polip, bo sobie poczytalam :wink:
chociaz, jako opiekunka astmatycznego kota, dobrze rozumiem - fajniejsze sa choroby, ktore mozna rach ciach wyleczyc :roll:

u Bajki wziewne tez byly proba, dopiero chyba przy trzecim specyfiku sie udalo - nie wiem, czy nie powinnas pogadac z Tinka na temat sprowadzenia kolejnego aparatu :wink:
no i zgadza sie - to ciagle jest metoda prob i bledow; w tym roku np prawie nie stosowalam ogrzewania w mieszkaniu, i troszke koty hartowalam, wypuszczajac je 2 razy dziennie na "przebiezki" na balkon

i chyba jest ok
jeszcze nawilzacz musze kupic...
pocieszam mocno
Bajka dzisiaj, przy wzieciu na kolana w celu inhalacji, mruczala straszliwie i podczas inhalacji tez nie przestala 8O
wobec czego chyba malo zainhalowala :?

przyuczanie trwalo ponad 3 m-ce...


wspolczuje nerwow na widok tej krwi
mnie zatelepalo

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 12, 2008 21:47

jakby ktoś chciał, mógł lub znał kogoś to ślicznna kocia dziewczynka Malunia szuka domu czasowego lub stałego
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2836549#2836549
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 12, 2008 21:52

No tak, najgorzej leczyć nie_wiadomo_co :roll: ale skoro ten polip taki straszny to chyba lepiej, że to nie on :)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lut 12, 2008 21:54

kurde
ma spuchniętą tą łapę po wenflonie :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Iza KaeR, kasiek1510 i 414 gości