Niestety było dobrze tylko do 3 w nocy - poszedł następny mały pawik, ale tylko jeden.
Pasta na kłaki i smarowidełko na robaki leżą na półce i czekają aż pawiki ustaną. Na krewkę prawie umówione.
Teraz się wylogowujemy, bo na wetów trzeba zarobić

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gisha pisze:Kasiu, posprawdzalam wyniki .bo inne normy mam, ale wydaje sie ze oprócz niskich WBC nic zlego nie ma, nie potrafie rozmazu zinterpretowac
Trucia-mama pisze:Jak się Zuzia ustabilizuje, to chcemy wziąść drugiego kota.
Myślimy, że lepiej nie czekać za długo. Pytanie: ile minimum odczekać? Tydzień, miesiąc![]()
Drugie pytanie: jakiego szukać![]()
Myślimy, że najlepiej malutkiego i kocurka. Chłopaki chcą rasowca, najlepiej MCo. Ja się boję, bo co będzie jak MCo dorośnie i zacznie okładać Zuzię??? Kogo wtedy oddamy: MCo za 1500 zł, czy Zuzię, która już tyle domów w życiu przeszła, nawet schron zaliczyła, a jest taka kochana...
A może pomożecie szukać![]()
Podrzućcie jakieś linki, tylko bez trudnych problemów natury wet, bo mamy za daleko do dobrych fachowców.
Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 245 gości