Krolicze klatki tez sa skladane i lzejsze, jesli trzeba bedzie je nosic. Te psie klatki sa potezniejsze w senscie bardziej wytrzymale. Waza tez swoje, wiec do smigania po schodach tak sobie. Poza tym, zeby kotu zapewnic jakie takie warunki, chocby malutkie cos do spania, kuwete i miski to moim zdaniem klatka musi byc conajmniej metrowa. A i tak najlepiej byloby miski zawiesici pomyslec o oszczednym ksztalcie, zeby wszystko nie bylo na kupie, spanie, jedzenie i kuweta.
niektorzy uwazaja,ze krolicze klatki sa zbyt delikatneale to nieprawda. Jak mielismy czworke w takiej klatce to tylko dorobilam sypialnie z tekturowego pudla, bo inaczej bylo malo miejsca.
Na pierwszej stronie tego watku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63 ... sc&start=0
jest zdjecie dwoch klatek obok siebie, wprawdzie zdjecie mialo przedstawiac koty a nie klatki, wiec moze nie do konca widac, ale cos tam mozna zobaczyc. Klatki dla psa sa wyzsze ale ta ktora mialysmy byla dosc mala. moze jakby tam dac styripianowa budke, zeby sie zrobilo pieterko to byloby lepiej. Potem z tej wyzszej klatce byl jeden kocurek ale nawet dla jednego bylo za malo miejsca. A najwazniejsze moim zdaniem jest wstawic cos zamknietego do spania. Naszej czworce zdecydowanie bylo lepiej kiedy dosztukowalam do metrowej klatki te sypialnie. Nie pamietam juz czy bylo w watku zdjecie.