Wątek moich dwóch kotów.Wszystko ok!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 07, 2008 17:26

Uff, czyli wygląda na to, że nereczki ok :)
Tak więc najprawdopodobniej to są kryształy - jeśli tylko szczawiany, to spokojnie, wyjdzie chłopak na prostą ;)

Nie dziwie sie Arkadii, że jest zdezorientowana: w koncu przyniósł na sobie zapach weta ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 07, 2008 17:35

No,mam nadzieję,że to nic poważniejszego.
Ma znowu zalecaną karmę Urinary.
Biedak nic tam nie jadł i wg Pani weterynarz bardzo się stresował.
Jak ludzie mogą oddawać własne zwierzęta do schronu,mój kot po jednym dniu był zestresowany na maxa,a był pod bardzo dobrą opieką :evil: .
Od razu jak wrócił do domu apetyt mu wrócił i humor też. :D

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw lut 07, 2008 18:04

Będzie dobrze - i kciuki trzymamy :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 07, 2008 21:26

Bungo pisze:Będzie dobrze - i kciuki trzymamy :ok:


Dziękuję.
Mam pytanie: czy koty nie będzie szkodzić spanie/przebywanie w bardzo gorącej (dwa grzejniki) łazience? Tż twierdzi,że tak, a weta zapomniałam spytać :oops: .
Koty bardzo lubią tam przebywać (śpią na pralce blisko grzejnika-jest naprawdę gorąco).

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw lut 07, 2008 22:04

Nieśmiało podniosę. :oops:

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw lut 07, 2008 22:11

Nie jestem pewna, ale jeżeli przebywają tam z własnej woli, tzn lubią tam być, to chyba nie powinno szkodzić.
Ważne, zebyś zwróciła uwagę na to, czy piją. W pomieszczeniu z grzejnikiem pewnie jest bardziej suche powietrze.
Acha, a Twoje koty wychodzą na balkon? Bo jedyne co mi przychodzi do głowy, jeśli chodzi o szkodliwość, to przejście z takiego mocno nagrzanego pomieszczenia na balkon.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 07, 2008 22:17

skaskaNH pisze:Nie jestem pewna, ale jeżeli przebywają tam z własnej woli, tzn lubią tam być, to chyba nie powinno szkodzić.
Ważne, zebyś zwróciła uwagę na to, czy piją. W pomieszczeniu z grzejnikiem pewnie jest bardziej suche powietrze.
Acha, a Twoje koty wychodzą na balkon? Bo jedyne co mi przychodzi do głowy, jeśli chodzi o szkodliwość, to przejście z takiego mocno nagrzanego pomieszczenia na balkon.


Wychodzą bardzo często.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw lut 07, 2008 22:20

To może zrobić tak, o ile to jest wykonalne, żeby nie wychodziły na balkon zaraz po wyjściu z tej nagrzanej łazienki?

Nie wiem zresztą, czy to na pewno może zaszkodzić. Może sie ktoś mądrzejszy dopisze ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 07, 2008 23:01

Naukowo tego nie wiem, ale wychodze z założenia, że koty - w przeciwieństwie do ludzi :wink: - głupie nie są. Nie palą, nie piją procentów, a ewentualne durnoty, typu wychodzenie i naparzanie się z konkurencją, to działania instynktowne. Więc skoro chcą siedzieć w cieple, a mają wybór innego miejsca, znaczy się - dobrze im tam. Ale na balkon od razu z upału bym ich o tej porze roku nie wypuszczała, jakaś strefa przejściowa chyba być powinna.
I nieustająco kciuki trzymam :)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 07, 2008 23:05

Bungo pisze:Naukowo tego nie wiem, ale wychodze z założenia, że koty - w przeciwieństwie do ludzi :wink: - głupie nie są. Nie palą, nie piją procentów, a ewentualne durnoty, typu wychodzenie i naparzanie się z konkurencją, to działania instynktowne. Więc skoro chcą siedzieć w cieple, a mają wybór innego miejsca, znaczy się - dobrze im tam. Ale na balkon od razu z upału bym ich o tej porze roku nie wypuszczała, jakaś strefa przejściowa chyba być powinna.
I nieustająco kciuki trzymam :)


Dzięki :D . Kotkowi już nieco lepiej,ale naprawdę dobrze będzie jak znowu zacznie lać Mićkę-to będzie znak,że już naprawdę doszedł do zdrowia. :D

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pt lut 08, 2008 10:26

Dziś jedziemy do lecznicy na zdjęcie cewnika,ale teraz sama już nie wiem..
Dziś rano (wieczorem było ok) widziałam wszędzie czerwone kropki.
Nie wiem czy to znowu krwiomocz :strach: czy po prostu naruszył sobie szwy.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pt lut 08, 2008 10:35

Rennatta, spokojnie, to może być kwestia podrażnienia mechanicznego w związku z cewnikiem.
Będzie dobrze, musi być :ok:
Napisz, jak wrócicie.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 08, 2008 10:43

skaskaNH pisze:Rennatta, spokojnie, to może być kwestia podrażnienia mechanicznego w związku z cewnikiem.
Będzie dobrze, musi być :ok:
Napisz, jak wrócicie.


Tak myślisz?Dość dużo tych kropek: w łazience,przedpokoju,pokoju.
Ale z drugiej strony kot nie sprawia wrażenia cierpiącego -teraz położył się i spokojnie śpi. Mam apetyt,pije wodę.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pt lut 08, 2008 10:55

Rennatta, czy ja dobrze pamiętam, że Twoje koty mają kuwetę na balkonie?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt lut 08, 2008 12:59

Nordstjerna pisze:Rennatta, czy ja dobrze pamiętam, że Twoje koty mają kuwetę na balkonie?


Tak,od kilkumiesięcy mają na balkonie (kryta kuweta,tuż przy samym wejściu na balkon).

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 110 gości