[FKD Szczecin] Tigra ma dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 06, 2008 1:08

Gdy przyszłam wieczorem do domu po całodziennym lataniu po wetach, usiadłam sobie do kompa z kawką. I nagle słyszę, że jakiś kot wymiotuje. Patrzę - Tigra. Pawik ze śliny. Pomyślałam, że kłak, podałam trochę pasty. Gdy zauważyłam, że kota cały czas rzyga, przestraszyłam się bardzo. Ale gdy wlazła pod szafki, tam, gdzie odszedł Noma, prawie umarłam na zawał serca. Żeby wyjąć kota spod szafek, trzeba je rozmontować. Co też uczyniłam. Zadzwoniłam po taksówkę i taksówkarz przekraczając dozwoloną prędkość pędem zawiózł mnie do kliniki 24h. Policzył 20 zł. Nie wiem ile powinien, ale na tej trasie zawsze płaciłam 50.

Tigra u weta była bardzo grzeczna. Temperatura trochę podwyższona. Wzdęty i bolesny brzuch. Dostała zastrzyki. I zsikała się w ligninę. Z krwią.Wetka chciała pobrać mocz, ale już nic się więcej z Tigry nie udało wycisnąć. Do jutra siedzi w klatce z kuweta bez żwirku i badamy siku jutro. I krew też.

Na razie nie wiadomo co to. Może coś zjadła. Ake nie bardzo wiem, co mogłoby jej zaszkodzić? Karma? Woda? Kwiatów w domu nie mam. Chemikaliów nie używam jakoś szczególnie.

Tigra leży jakby ją bolał brzuch. I ogólnie jak ją wzięłam na ręce, była dość klapnięta, nie protestowała, jak ma to w zwyczaju robić.

Mam nadzieję, że to chwilowe...

A teraz mniej ważne, ale:
wracałam autobusem nocnym. Autobusy nocne jakie są, każdy wie. I cieszę się, że wróciłam cała i zdrowa. Bo zaczepiło mnie dwóch agresywnych dresów. Pijanych, oczywiście. Zaczepili mnie, bo to niespotykana rzecz - laska z kotem w nocnym. Dla dobra swojego i Tigry uprzejmie konwersowałam, bo wiem, że tacy kolesie ignorowani potrafią być nieobliczalni. Jednak albo mój poziom intelektualny im nie odpowiadał, albo też wkurzyło ich słowo "sterylizacja" i powiem szczerze - modliłam się, żeby wysiedli na innym niż ja przystanku... Cały autobus oczywiście zamilkł, przyglądał się dwóm nachlanym bandziorom wrzeszczącym na samotną dziewczyną, ale nikt słowa nie powiedział w mojej obronie. A faceci już zaczynali z łapami do transportera się pchać. Kurde, dawno się tak nie bałam :( Całe szczęście, że ważniejsza była dla nich jakaś impreza, na którą właśnie jechali, bo jednak wysiedli w końcu (nie przytoczę co na koniec powiedzieli, ale pomijając fakt, że było to żenujące i wulgarne, gdybym wysiadała na tym samym przystanku, jestem pewna, że zrobiliby mi coś złego). Następnym razem biorę taxi w drugą stronę. Trudno, stracę kasę, ale przynajmniej nie narażę kota i siebie.


Edit: literówki itp
Ostatnio edytowano Czw lut 07, 2008 1:32 przez reddie, łącznie edytowano 1 raz

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 06, 2008 4:55

Trzymamy kciuki. Biedna Tigrunia. Madzia, trzymaj się cieplutko.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro lut 06, 2008 6:54

Oby Tigra wyzdrowiała i lepiej Madziu nie jeździj autobusami nocnymi i to z kotami.Na prawdę mogło Ci się coś stać.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 06, 2008 8:44

Trzymam kciuki za Tigrę! Takie te koty kociodolinowe mi są bliskie wszystkie...

A co do nocnych - nie macie w nich monitoringu? U nas są kamery (w tramwaju na pewno) i jakoś sie tak człowiek bezpieczniej czuje. Byłam świadkiem sytuacji jak na jednym przystanku dwójka takich dresiarzy zaczęła zaczepiać chłopaka i dziewczynę to na następnym policja się dosiadła - motorniczy zawiadomił. Może warto napisać do przewoźnika z opisem sytuacji? U nas monitoring wprowadzono właśnie w odpowiedzi na apele pasażerów...
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 10:10

:(
Ja też trzymam kciuki.
A co do tych złobów - to po pierwsze - wkurza mnie postępowanie ludzi w autobusie, którzy udają, ze nic się nie dzieje........nienawidzę tego! Przy takiej znieczulicy za niedługo w miastach będzie strasznie..... Tchórze nie zdają sobie sprawę, że to może wrócić - oni będą potrzebowali pomocy, a nikt im jej nie udzieli..... W Warszawie tylko parę razy widziałam, jak ktoś się zbuntował i powiedział coś ostro dresom - i z reguły były to starsze panie.... nigdy mężczyzna. czasem myślę, że facetów już nie ma..... A po drugie - ja Cię podziwiam, bo nie umiem się pohamować i podchodzę do tych @^&%^&$@@@ ostro - pewnie kiedyś za to drogo zapłacę, do tej pory mi się udawało.... najskuteczniej działa ośmieszenie - oni wtedy błyskawicznie tracą pewność siebie. Ale ryzyko jest...

Pisz co z piękną Tigrysicą:)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro lut 06, 2008 16:11

Jadę dziś z Tigrą do weta na powtórkę zastrzyku (nadal kiepsko się czuje kicia). Powinnam pewnie pojechać rano, zrobić badanie sioo i krwi, ale niestety po tym wszystkim dopiero się obudziłam, a próbki zbierane są do 15 :(

Agatka, musiałam jechać nocnym. Nie mam samochodu. A taksówki naprawdę są drogie :( Oczywiście następnym razem (jeśli się następny raz zdarzy) wezmę taksówkę, ale moje fundusze są hm - ograniczone...

U nas chyba nie ma monitoringu we wszystkich autobusach. A mógłby być, mógłby... Wiecie, ja się postawie ludzi nawet specjalnie nie dziwię (chociaż przykre to jest, że brak im odwagi) - ci kolesie wyglądali tak, jakby pobyt w więzieniu nie był dla nich czymś obcym. Jezu, jak sobie ich przypomnę, brrrr.


PS. Powoli zaczynam czuć się bezradna...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 06, 2008 18:36

Madzia ja tylko z troski o Ciebie napisałam to wyżej. Na prawdę szkoda, że nie mieszkamy w tym samym mieście. Wtedy bym mogła Ci pomagać transportowo.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 06, 2008 21:54

Madzia, jak kiciunia sie czuje?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro lut 06, 2008 23:16

Dopiero niedawno wróciłam do domu.

Tigra czuje się ciut lepiej, pije wodę, ale nie chce jeść, chodzi normalnie, w chwili obecnej myje się, bo się zsiusiała w drodze i ma futro w nieładzie. Już nie wymiotuje. Przepłukano ją, dostała zastrzyki. RTG nie wykazało niepokojacych zmian ani ciał obcych. Jutro krew i siku pobieramy do badania. Podejrzewam, że to może być coś z karmą. Bo przedwczoraj przyjechala karma, koty dostały jeść i po niedługim czasie Tigrę tak siekło. Inka po tych chrupkach strasznie kaszlała i się krztusiła, a Jelly raz zwymiotowała przeżutą karmę zaraz po zjedzeniu. U Barniego nie zauważyłam żadnej reakcji.

Zauważyłam, że opakowanie jest uszkodzone w dwóch miejscach. I to jedyny pomysł jaki przychodzi mi do głowy. Nie mogę znaleźć na opakowaniu terminu przydatności do spożycia. Gdzie to może być? Kawałek worka od karmy już wyrzuciłam, ten odcięty na górze :? Może tam było na zgrzewie?

Póki co karmę z misek usunęłam, miski umyłam i dałam im próbki RC, które mam jeszcze od weta. Zobaczymy, czy dalej będą koty tak kaszleć i wymiotować. Nie wiecie czy można gdzieś zbadać karmę dla kotów? U nas jest taki punkt, gdzie się bada pasze dla zwierząt, ale strasznie dużo kasy chcą chyba. Jak znajde czas, to tam zadzwonię i się dowiem.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 06, 2008 23:29

Jutro tam zadzwonię i sie dopytam, ile kosztuje badanie. Dam ci znać.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw lut 07, 2008 0:02

Dziękuję, Aguś :king:

Tigi odsypia, ale wyraźnie lepiej się czuje. Tylko wenflon ją wkurza ;) I jak idzie to próbuje go strząsnąć z łapki :) Moja kochana kicia...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 07, 2008 0:31

Tigra właśnie zjadła kolację. Z apetytem :) Kurczaczek z ryżem. Uff.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 07, 2008 22:25

Tigry wyniki nie są za dobre :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 07, 2008 23:55

Co z tymi wynikami Madziu?Co się dzieje :?:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 08, 2008 0:44

Mogę na razie wkleić, dostałam mailem. Jutro dowiem się więcej. Sorry za bajzel, ale tabelka...

Wynik badania laboratoryjnego

KIERUNEK WYNIK WARTOŚĆ REF. INTERPRETACJA
Badanie przesiewowe małe
AST 68,5 U/L 6-44 U/I ↑
ALT 322,6 U/L 20-107 U/I ↑
ALP 18,1 U/L 23-107 U/I ↓
BIAŁKO CAŁK. 9,1 g/dl 6-8 g/dl ↑
KREATYNINA 0,3 mg/dl 1-1,8 mg/dl ↓
MOCZNIK 50,5 mg/dl 25-70 mg/dl Norma
GLUKOZA 156,7 mg/dl 100-130 mg/dl ↑

KIERUNEK WYNIK WARTOŚĆ REF. INTERPRETACJA
Morfologia
LEUKOCYTY 50,3x109/L 5,5-19,5 ↑
Limfocyty 7,4% 12-45 ↓
Pośrednie 10,1% 2-15 norma
Granulocyty 82,5% 35-80 ↑
ERYTROCYTY 8,49x1012/L 4,6-15,3 norma
HEMOGLOBINA 13,1 g/dl 9,3-15,3 norma
HEMATOKRYT 39% 28-49 norma
MCV 46 fL 39-52 norma
MCH 15,4 pg 13-21 norma
MCHC 33,5 g/dl 30-38 norma
PŁYTKI KRWI 186x109/L 100-514 norma


KIERUNEK WYNIK WARTOŚĆ REF.
Badanie ogólne moczu:
PRZEJRZYSTOŚĆ klarowny klarowny
BARWA brunatna żółta
CIĘŻAR WŁAŚCIWY 1,019 1,025-1,060
ODCZYN (pH) 5,0 pH≤6
BIAŁKO 3,2 g/100ml 0
HEMOGLOBINA +++ 0
BILIRUBINA + 0
UROBILINOGEN - ślad
GLUKOZA - 0
ZWIĄZKI KETONOWE - ślad
LEUKOCYTY + 0
AZOTYNY -

KIERUNEK WYNIK
Badanie osadu:
NABŁONKI Płaskie, poj. w p.w.
LEUKOCYTY 1-2 w p.w.
ERYTROCYTY liczne
BAKTERIE Nie stwierdzono
KRYSZTAŁY Nie stwierdzono

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 652 gości